Tracę siły...

Problemy z partnerami.

Postprzez Jaga82 » 28 mar 2011, o 16:41

Victoria!!!! Podpisałam dziś umowę i w tym tygodniu będę się przeprowadzać!
Obrazek
Jakby tego było mało-rozmawiałam z mamą i za dwa tygodnie prawdopodobnie będzie już u mnie :)

Trochę mnie przeraża to ile rzeczy muszę kupić do mieszkania, mały remont (odmalowanie ścian) trzeba zrobić-no ale jest do przodu!
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez caterpillar » 28 mar 2011, o 16:42

:ok: :ok: :ok: :ok:

super Jaga !
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez mahika » 28 mar 2011, o 17:00

Ale się cieszę, jaką radość mi sprawia czytanie takich pozytywnych rzeczy :)
A fizycznie jak sie czujesz?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Honest » 28 mar 2011, o 19:27

Wszystko pieknie się układa!!!!!!! :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez limonka » 28 mar 2011, o 19:54

mahika napisał(a):Ale się cieszę, jaką radość mi sprawia czytanie takich pozytywnych rzeczy :)
A fizycznie jak sie czujesz?
mi tez!!!!!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Jaga82 » 28 mar 2011, o 22:11

Jak się czuję fizycznie-cały czas dobrze, należę do tych nielicznych szczęściar, które nie mają w zasadzie żadnych dolegliwości ciążowych. Troszkę bolą mnie plecy i czasem moja mała się jakoś dziwnie ułoży w brzuchu, że jest mi dość niewygodnie gdy np. siedzę. Ale nie mam co narzekać, oby wszystkie kobiety tak przechodziły ciążę. Trochę boję się porodu, bo nie wiem czego się spodziewać. Pocieszam się tym, że jaka ciąża taki poród, więc będzie łatwo, lekko i przyjemnie :wink:
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Honest » 28 mar 2011, o 22:40

Jaga, ja zyczę Tobie takiego porodu jaki miała jedna z sióstr Kardashian (nie wiem czy poprawnie napisałam). Sama wyciągnęla sobie synka :lol: :lol: :lol: Byłam w szoku :) Albo sie maskowała, albo to był porod wakacyjny - leżała prawie jak na plaży Obrazek
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Jaga82 » 29 mar 2011, o 23:31

Nie słyszałam o siostrach o tym nazwisku i bardzo dziękuję za taki poród :) Wolę to zostawić fachowcom :)
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Honest » 30 mar 2011, o 00:56

A jak jej wody odeszły to jeszce się wykąpała i wymalowała :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez smerfetka0 » 30 mar 2011, o 01:07

jedna z tych pustych lalek Kardashian urodzila jednak w szpitalu a dziecko odbieral lekarz w los angeles ktory odbieral ja kiedys kiedys ;)
miala latwiejszy porod niz sie spodziewala i ot tyle ;) ;) ;) ;)
tak a propo ... :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Honest » 30 mar 2011, o 01:14

Tak, Zagubiona, ale w ostatniej fazie porodu ona sama wyciągnęła synka :lol:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez limonka » 30 mar 2011, o 03:26

Honest napisał(a):Tak, Zagubiona, ale w ostatniej fazie porodu ona sama wyciągnęła synka :lol:
u nas leci ten show..niestety/stety nie ogladam...a jak ona sobie go wyciagnela?? jakos zaciela mi sie wyobraznia :wink: :shock:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez ewka » 30 mar 2011, o 09:41

Jaga82 napisał(a): Pocieszam się tym, że jaka ciąża taki poród, więc będzie łatwo, lekko i przyjemnie :wink:

Doskonałe podejście! I tak trzymać!
:buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Jaga82 » 30 mar 2011, o 11:08

Honest napisał(a):Tak, Zagubiona, ale w ostatniej fazie porodu ona sama wyciągnęła synka :lol:



No właśnie-jak go wyciągnęła?
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez pszyklejony » 30 mar 2011, o 13:03

Nie mogę, już zemdlałem :)
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 349 gości