Bianka napisał(a):blanka77 napisał(a):---------- 14:58 29.03.2011 ----------
W kwestii karmienia butlą, to jak dziecko spróbuje butelki to już wrócić do piersi będzie miało problem, bo z butli łatwiej leci. Przy piersi musi się napracować i ze zmęczęnia zasypia nie będąc najedzonym wcześniej.
---------- 15:00 ----------
No więc właśnie wszyscy tak mi mówili, w szpitalu nie chcieli mi dokarmić dziecka mimo że darło się z głodu, nie miałam jeszcze tyle ile trzeba pokarmu i zdziwiłam się bardzo jak długo umiała pić i z piersi i z butli, z tym że butlę dawałam na początku tylko w nocy, potem 2 razy na dobę, dłuugi czas jej było wszystko jedno a w szpitalu mi chcieli wmówić że po jednym razie oduczy się ssać piersi:( nadal mnie wkurza to strasznie bo jak pomyślę że mogli jej dać i nasz start byłby spokojniejszy, bez poranionych piersi, bez stresu i płaczu to szlag mnie trafia:(
Fakt faktem w końcu przestała chcieć pierś na rzecz butli ale to jak miałam dwa miesiące i jak zaczęłam ją karmić więcej butlą niż piersią...
Z blizniętami bym padła hehe, gdyby nie upadek na plecy to byłoby inaczej, ból mnie dobija bardziej niż zmęczenie, a gdyby nie tarczyca to już w ogóle, sama radość by była...
Bianko, niestety ale taka jest prawda ze wiekszosc dzieci po zasmakowaniu butli nie che miec z piersia NIC wpolnego:( to jest po prostu fakt. Moj starszy mial po urodzeniu mala operacje chirurgiczna i lezal na intensywnej terapii gdzie przez tydzien dawali mu butelke...niestety potem z maja piersia nie chcial miec nic wspolnego i musialam pompowac...przy drugm porodzie z gory zastrzeglam zeby pod zadnym pozorem nie dawali mu butelki i nie bylo probemu..choc i tak musialam go dokarmiac dosc szybko po porodzie bo mialam malo mleka.
---------- 20:17 ----------Justa napisał(a):---------- 15:22 29.03.2011 ----------
Blanko, rzeczywiście tak jest - kiedy stajesz w pewnej sytuacji, w której musisz COŚ zrobić, to robisz to i już.
Nie mam pojęcia jak radzą sobie rodzice, którzy mają np. 5 dzieci - ale podejrzewam, że wtedy dużo czynności przy dzieciach wykonują albo one same, albo starsze rodzeństwo. Na pewno rodzice nie dadzą rady "obsłużyć" wszystkich osobiście, tego jestem pewna.
---------- 15:24 ----------
Blanko, pewnie sama nie masz bliźniąt... A ile masz dzieci?
mnie tez sie podbaja blizniaki..ale u kogos
---------- 20:20 ----------Justa napisał(a):---------- 14:32 29.03.2011 ----------Bianko, niemowlęta PRZEWAŻNIE zasypiają przy ssaniu (czy to butli, czy piersi). Mój maluch 7-tygodniowy tez jak jest zmęczony, to zasypia przy cycku, ale bywa już coraz częściej, że zasypia sam leżąc sobie na brzuchu lub plecach. Starszy też zasypiał przy piersi - nie widzę w tym nic złego, odkładałam go po prostu później do łóżeczka i tyle. Jak się wybudzał, to zasypiał ponownie już w łóżeczku (no, czasem musiałam jeszcze dokarmić).
limonko, trudnym przypadkiem nocnikowym jest Twój starszy, czy młodszy?
A co do ubrań ciążowych - to widać co osoba, to inne zdanie. Ja miałam spodnie z elastyczną gumą naciąganą na brzuch i takie się sprawdziły najlepiej (miałam dwie pary). Guma była tak rozciągliwa, że kompletnie nic nie uciskało, a dopasowało się do rozmiaru brzucha. Zaopatrzyłam się również w takie niższe, kończące się pod brzuchem - i te zupełnie mi się nie sprawdziły - po prostu zsuwały się. Ale może to wszystko zależy od budowy pupy, bioder itp albo od fasonu (może moje były źle skrojone).
Ja chodziłam w zaawansowanej ciąży zimą - i nosiłam normalne buty - oczywiście pod koniec ciąży czasem czułam przy wkładaniu, że stopy spuchły - ale wchodziły do butów, więc luz. Płaszcz zimowy jakiś w rodzinie się znalazł obszerniejszy, to i nie musiałam nic dokupować.
Cat, nie wiem, czy słusznie, ale odniosłam Twój podziw także do siebie. Tylko nie wiem, dlaczego tak nas podziwiasz za tę chęć "mania" wiecej dzieci?---------- 14:34 ----------mahika - z torebki, czy własnej roboty?
moj starszy..na razie sika w nocnik jak go zapytam...a jak nie to nie powie
aporopo zasypiania przy karmieniu to tu panuje opinua ze przynajmniej do 3 msc nalezy dzieci odbijac..inaczej sa kolki i gazy....ja czasem odbijalam a czasm jak usnal to nie....ale tak do 2 msc to zwykle nawet jak usnal to odbijalam..
---------- 20:22 ----------
apropo ciuchow ciazowych to moze mialam ze dwie bluzki ciazowe...a tak to sie miescilam w swoje ciuchy...takie rozciagliwe..moje ulubione byly spodnie do yogi i obowiazkowo japonki!:)
nie wiem jak w Poslce ale tutaj ciuchy ciazowe sa duzo drozsze