koniec mojego zwiazku

[smerfetka0]

koty drzemy o wszystko. niby nie mamy wielkiego dorobku ale pare cennych rzeczy zapracowych rowniez przeze mnie czego na pewno mu nie oddam od tak bo niby dlaczego mam to robic? jestem na studiach potrzebuje drukarki czy laptopa a jak juz kupowalismy to naprawde porzadne rzeczy (co za tym idzie-duza cena).

nie dotarlo do niego nic, raz zachowuje sie tak jak bym byla zla za cos i jak by mi jutro mialo przejsc, raz olewa.

wszystko to prowadzi do klotni.

chyba sie wyprowadza za dwa tygodnie, albo tak tylko mowi.

[ophrys]

nie dotarlo do niego nic, raz zachowuje sie tak jak bym byla zla za cos i jak by mi jutro mialo przejsc, raz olewa.

chyba sie wyprowadza za dwa tygodnie, albo tak tylko mowi.

A pewnie, że nie dotarło. Przecież Ty go Zagubiona nie interesujesz. I Twoje samopoczucie też nie.
Zależy mu aby było jak było i żebyś nie zawracała mu głowy, tylko znów była dostępna na skinienie i tylko uśmiechnięta. A ta wyprowadzka to ma Cię przestraszyć żebyś się stawiać przestała i nie zawracała mu głowy swoimi "bezpodstawnymi" fochami...

Ja tak właśnie widzę postępowanie tego faceta

[ewka]

Ja tak właśnie widzę postępowanie tego faceta

Ja też.