No to ja w zamian za Abssinthe
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4458964&start=0
Zagubiona, nie pozwól aby taki śmieć zniszczył Ci życie
caterpillar napisał(a):Zagubiona ja w piatek bede widzial sie z Abss jak masz ochote wpadnij moze cos sie wymysli co 3 glowy to nie jedna.. przemysl, pomysl i daj znac.
zagubiona0 napisał(a):potrzebuje kilku dni..oczywiscie bez niego.. na ochloniecie z emocji zeby w nerwach nie podejmowac zadnej decyzji o kolejnym kroku
zagubiona0 napisał(a):pierwsze zaoszczedzone 'luzne' pieniadze ida na bilet do polski zaraz po egzaminach, musze zobaczyc moja kochana rodzine.
zagubiona0 napisał(a):strasznie chcialabym zeby dotarla do niego wiesc o koncu, zeby sie wkurwil olal i ignorowal mnie myslac ze przyjde.. wtedy bylo by mi latwiej, bo tak jego lamenty wyprowadzaja mnie z rownowagi i rozpraszaja we wszystkim.
zagubiona0 napisał(a):a czuje sie zle, drzemy koty strasznie, on dzisiaj ma ogladac podobno jakis pokoj
ja na wlasne zyczenie i z wlasnej glupoty dlugo szarpalam sie po "zakonczeniu " zwiazku , a nawet dwochmahika napisał(a):to zalezy.
Czasem jest tak ze jedno zakańca związek, ale do drugiego to niedociera.
Kiedy zakończyłam swój długi związek przed laty, jeszcze 3 miesiące byłam nękana, straszona itd. z różnych stron.
Wiadomo, mogłam iść na policje, na szczęście to się wreszcie skończyło.
no i jeszcze ludzie drą koty np. o rzeczy wspólne.
w teorii to PROSTE jak drut...gorzej czasami z praktyka....sikorka napisał(a):od emocji i uczuc nie uciekniesz - to jasne swoje bedzie zagubiona musiala przeplakac, ale jestem zdania ze powinna to zrobic juz bez jego udzialu, w samotnosci. Pan alkoholik jeszcze moglby pomyslec ze jest cos wart. zanim dziewczyna wroci do formy minie troche czasu, rozstania bywaja bolesne, nawet zostawiaja swoj slad. ale po co sie jeszcze katowac jakakolwiek konwersacja (zakladam ze niemila) z tym typem? nie warto.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 137 gości