Coraz niższa cena seksu

Problemy z partnerami.

Coraz niższa cena seksu

Postprzez ewka » 25 mar 2011, o 07:40

"Kobiety coraz częściej i szybciej idą z mężczyznami do łóżka, dostając coraz mniej w zamian - dowodzi znany amerykański socjolog Mark Regnerus..."

Ciekawe spostrzeżenie. Całość jest tutaj
http://wyborcza.pl/1,75476,9199258,Cora ... seksu.html

Dość przerażające, że tak tanio się "sprzedajemy".
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Coraz niższa cena seksu

Postprzez sikorka » 25 mar 2011, o 10:37

ewka napisał(a):
Dość przerażające, że tak tanio się "sprzedajemy"

sprzedajeMY? :shock: moge powiedziec ze to dosc przerazajace, ze niektore kobiety sie tak sprzedaja. mnie prosze na te polke nie klasc. zreszta mowiac szczerze - nie moja sprawa. ja nie mam wplywu na ludzkie upodlenie - chca niech sie sprzedaja :bezradny: jakos szczegolnie nie wplywa to na moje zycie.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Bianka » 25 mar 2011, o 13:07

Hehe dla mnie to przerażające jest takie spojrzenie na sprawę. jasny gwint, a mężczyzni się nie sprzedają w tym samym momencie?:)
Dlaczego skoro obie strony idą do łóżka bo mają na to ochotę jest widziane tak że facet skorzystał i wykorzystał a kobieta została wykorzystana i sprzedała się? to są obrzydliwe stereotypy, kobietom nie wolno lubić seksu?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez mahika » 25 mar 2011, o 13:34

3. Każdy wypowiada się wyłącznie we własnym imieniu.
Ewka, sprzedajesz się? :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ewka » 25 mar 2011, o 14:03

Proszę się nie przyczepiać :D
W artykule jest mowa ogólnie o kobietach, a to zdaje się też nasza płeć, co nie? I o zjawisku... a chyba nie da się zaprzeczyć, że ono istnieje?

Czy Koleżanki artykuł przeczytały? Dlaczego akurat to tylko jedno moje zdanie zapamiętały i tylko do niego się odnoszą? Hmm?


Bianka napisał(a):Dlaczego skoro obie strony idą do łóżka bo mają na to ochotę jest widziane tak że facet skorzystał i wykorzystał a kobieta została wykorzystana i sprzedała się?

Dlaczego więc (w większości) to właśnie kobiety chcą gniazdka domowego? Dlaczego wymaga się wierności, skoro można mieć po prostu ochotę na seks z kimś innym?

Mężczyzna, jako ten siewca życia i przedłużania gatunku... sieje, gdzie trafi na gotowe poletko. I to zgodnie z naturą. Ot i tyle. Kobiety (mówimy o zjawisku, nie o mnie, Mahice, Blance i Sikorce) próbują też, no bo jeśli oni mogą, to dlaczego my nie? No i mamy materiał na artykuł. Podaż zaczęła przewyższać popyt... w takim razie to i najlepszy biznes szlag trafi, a cóż dopiero związki.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Bianka » 25 mar 2011, o 18:40

Czytałam artykuł i tam też był taki dziwny wydzwięk, zdziwienie , mnie to zawsze wkurza, facetowi wolno i wtedy jest wielki Don Juan a kobieta od razu k.wa
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pszyklejony » 25 mar 2011, o 21:46

Kobiety jednak :) różnią się od mężczyzn. W chory sposób pojmowane równouprawnienie, prowadzi do takiego myślenia - facetowi wolno, to czemu nie kobiecie. Ano choćby temu, że często po facecie nie zostawia to śladu, taka natura.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Bianka » 25 mar 2011, o 23:03

Miałam na myśli psychikę, ani lubić ani mieć ochotę nie wolno? od razu równouprawnienie? jaaa
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez tu i teraz » 25 mar 2011, o 23:35

ojoj..ten temat to woda na moj mlyn :wink:

po glebokim (wieloletnim) przemysleniu tematu
czyli sksualnosci kobiety
doszlam do mojego osobistego wniosku,
ze seksualnosc kobieca byla przez wieki
"formowana" przez mezczyzn(!)
w wyniku tego uwazam, ze Kobieta (generalnie)
jest dopiero na drodze do ODKRYCIA Wlasnej Seksualnosci(!!!)
..i dopiero wyzwala sie spod Schematow "patriarchalno-kulturowych"
:wink:
Kobieta dopiero zaczyna eksperymentowac :wink:
nazwe to ..jest w swojej "ewolucji" na etapie nastolatka :D

mnie osobiscie "milosc z kobieta" bardzo zainspirowala :wink:
wiec polecam :D
tu i teraz
 
Posty: 210
Dołączył(a): 14 lut 2011, o 13:53

Postprzez Filemon » 26 mar 2011, o 01:52

---------- 00:37 26.03.2011 ----------

..... ;)

---------- 00:52 ----------

tak mi się akurat skojarzyło przy okazji innego tematu...

Obrazek

"Mary Barbara Hamilton Cartland, znana jako Barbara Cartland (ur. 9 lipca 1901 w Birmingham, zm. 21 maja 2000 w Hatfield) – brytyjska powieściopisarka, znana z pisania licznych romansów i powieści miłosnych. Napisała 723 książki, w tym 5 biografii."

dodam od siebie, że zarobiła ciężkie miliony na wyrzygiwaniu z siebie kolejnych "miłosnych" powieści...

ONA AKURAT NIE SPRZEDAŁA SIĘ TANIO... ALE CZY TO W CZYMKOLWIEK LEPSZE...??

mnie osobiście razi w ogóle w kontekście tego tematu słowo "sprzedawać się" - obojętne: tanio czy drogo... bo przecież tam gdzie prawdziwa więź czy też związek, nie o handel chodzi... prawda? ale nie chciałbym też czepiać się słówek, jak to mówią - mam na myśli jedynie, że jakoś uderza mnie użyte określenie i wydaje mi się nie bez znaczenia...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 26 mar 2011, o 10:20

Rozwój dyskusji mnie powalił;))
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez kajunia » 26 mar 2011, o 12:11

Ewka, może po prostu określenie "sprzedajemy się" jest trochę nietrafione?

Mi osobiście trochę nie pasuje takie postrzeganie seksu, że kobieta ma iść z facetem do łóżka "za coś", "w zamian", "w nagrodę".
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez ewka » 26 mar 2011, o 12:14

kajunia napisał(a):Ewka, może po prostu określenie "sprzedajemy się" jest trochę nietrafione?

Właśnie to mnie powaliło:) To, że sprzedajemy (w cydzysłowie!!!!) stało się tematem nr1.

:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez sikorka » 26 mar 2011, o 12:31

no ale co Cie tak dziwi ewka? uzylas liczby mnogiej do zjawiska ktore nie doyczy wszystkich tylko niektorych.
sprzedajeMY oznacza, ze MY - wszystkie tutaj, tam i gdziekolwiek indziej sie sprzedajeMY. a ja tam sie na przyklad nie sprzedaje.
o regulaminie ktory zlamalas juz nie wspomne.

zjawisko sprzedazy samo w sobie jest okropne i ponizajace, no ale jest wolna amerykanka. kazdy odpowiada za siebie. mnie tam nic do tego. chca wiec niech to robia. jaki ja albo Ty masz na to wplyw? puste gadanie ewka, puste gadanie, bo nic z tym nie zrobisz.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez ewka » 26 mar 2011, o 13:50

O rety...
Właściwie po tym, jak Fil się identyfikował z bigosem, to i temu nie powinnam się dziwić:)

Proszę Admina o usunięcie tego tematu. I za złamanie 3 punktu regulaminu proszę o zbanowanie mnie na co najmniej jeden tydzień.


:tak:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 233 gości