Życie

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Życie

Postprzez panna nikt » 15 lis 2007, o 09:10

Czasami wydaje mi się, że oczekujemy czegoś, a później gdy to się spełnia to zostaje w nas niesamowita pustka. jestem po terapii, czuje się dobrze, nie pije, nie biore, nawet moje relacje z rodzicami (choć dziwne) uległy poprawie a mimo to teraz, gdy kończe szkołe czuje się jakbym zupełnienie nie wiedziała co dalej? Kiedyś moim celem było wyleczyć się, a teraz nie mam nic. Żyje z dnia na dzień radząc sobie z problemami, ciesząc się gdy coś mi wychodzi, poznając ludzi, świat. Dalej trwa we mnie przewartościowanie, ale zachowuje do tego ciągły dystans. Zrównoważone życie, tylko czegoś mi w nim brak.. Ale ja nie wiem czego?
Czy czujecie czasem coś takiego?
Jak żyć, gdy wszystko jest już ok?
panna nikt
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 20:27

Postprzez Kriss » 15 lis 2007, o 14:14

o Dżyzas! Cześć perełko!

PIsałem chyba już o koledze, który kiedyś ze smutkiem mi powiedział, że spełniły mu się marzenia, które miał i teraz nie ma żadnych i czuje się trochę nieszczęśliwy.

Cieszę się, że Ci się układa. Ja tez wychodzę na prostą. Tylko właśnie chyba mam podobny problem: pustka. Moim celem jest żyć zdrowo (fizycznie i psychicznie, bez nałogów) i trzeźwo patrzeć na świat. Tak niby sam dla siebie. Bo każdy mówi, że sens życia mam poszukać w sobie.
Kiedyś jak np rzucałem papierosy to pamiętam, że robiłem to poniekąd żeby zaimponowac dziewczynie, że mi tak zależy. I było OK.
Mógłbym dać więcej przykładów.
A teraz tak raczej z czysto racjonalnych pobudek.

Odrzucasz z siebie jedną treść i zastępujesz ją inną. Byle sensowną, pozytywną.
Wg mnie najgorzej wyzbyć się starych nawyków, rytułałów, które sa bardzo mocno w nas zakorzenione.
Mówi się, że niekiedy wolimy znane Piekło niż nieznane Niebo. I Niebo wtedy jawi się jako ryzyko. Ale dojrzaliśmy już chyba do tego aby tego Nieba nie traktować jako ryzyko.

Przesyłam moc życzeń i pozytywnych uścisków w Twoim kierunku :)
Kriss
 

Postprzez panna nikt » 15 lis 2007, o 21:05

Boels :))))). Miło Cię widzieć (czytać)..

Ja również ciesze się, że u Ciebie wszystko w miare się układa :)). To miłe i ogólnie niesamowicie pozytywne.
Tak sobie pomyśłam po przeczytaniu tego, co napisałeś, że może ta pustka nie jest zła? Wydaje nam się, że musimy teraz znaleźć nowe cele, wypełnić ją czymś pozytywnym, a może wogóle nie warto jej zapełniać? Może to jest tak, że mimo wszystko trudno jest nam być w ciszy, w pustce z samym sobą, a taki czas chyba jest potrzebny? Wyciszyć swój umysł, myśli i przez jakiś czas tak poprostu być :). to tak jak z tym Twoim przyjecielem. Może my poprostu nie potrafimy cieszyć się z chwili, która trwa?
To co nowe jest trudne, ale tego nowego chyba poprostu jeszcze nie ma. Może to taki stan pośrednio pomiędzy tym co było, starymi schematami, starym życiem, a tym co jeszcze może być.
trudno jest wchodzić w nowe życie, ale jeszcze trudniej byłoby żyć w tym co było :)

Ściskam i pozdrawiam :)

p.s. Gratuluje rzucenia palenia!!!
panna nikt
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 20:27

Postprzez bunia » 15 lis 2007, o 23:13

Panno Nikt....to prawda nowe zycie moze byc przytlaczajace jako,ze bylas przyzwyczajona aby sie z czyms mocowac....daj sobie czas na nabranie oddechu i spokoju,na pewno Ci sie przyda.....ciesz sie kazdym dniem bo tak na prawde to nigdy nie wiadomo kiedy nam cos na glowe spadnie ale teraz nawet jesli cos sie wydarzy to bedziesz silniejsza bo zasmakowalas czegos co przynosi ukojenie i spokoj.
Trzymaj sie....pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez panna nikt » 21 lis 2007, o 22:00

kiedy ja naprawdę lubie się mocować :D . Gdy z niczym nie walcze to jest dużo gorzej. W zasadzie najlepiej to czuje się kiedy "świat zwala mi się na głowe" co wymaga ode mnie podjęcia jakiegos wysiłku a kiedy nic nie musze robić to nie chce mi się nawet wstać z łóżka - brak motywacji :wink:
panna nikt
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 paź 2007, o 20:27


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 202 gości

cron