Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 14 mar 2011, o 11:52

Jaga82 napisał(a):Nad ranem mała mnie obudziła kopniakami ale chyba tylko po to bym mogła sobie posłuchać jak pięknie ptaszki śpiewają. Robiły to tak głośno, że gdy próbowałam spowrotem zasnąć nawet mi trochę przeszkadzały A teraz gdzieś odfrunęły.

Bo to ranne ptaszki były

.

przez **Jaga82** » 14 mar 2011, o 11:58

Na to nie wpadłam podniebna

przez **ewka** » 14 mar 2011, o 12:13

PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):
Jaga82 napisał(a):Nad ranem mała mnie obudziła kopniakami ale chyba tylko po to bym mogła sobie posłuchać jak pięknie ptaszki śpiewają. Robiły to tak głośno, że gdy próbowałam spowrotem zasnąć nawet mi trochę przeszkadzały A teraz gdzieś odfrunęły.

Bo to ranne ptaszki były .

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 14 mar 2011, o 12:25

Hi hi hi

.

Wiecie co - wczoraj W. sprawił mi niespodziankę po dwudniowym niewidzeniu się.
Wchodzę do kuchni, a na stole dzieło jego własnoręcznej roboty (aż musiałam cyknąć fotosy):

Obrazek

Smakowały wybornie !!!

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 12:30

Mniam

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 14 mar 2011, o 12:32

Ciągle mu powtarzam, że ma ukryty talent cukiernika

. Niestety za rzadko go ukazuje...

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 12:34

Z korzyścia dla Ciebie, jednak :mrgreen:

Masz przynajmniej piękną figurę

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 14 mar 2011, o 12:44

Wziąwszy pod uwagę, że Wojciech pieczenie z zasady zastępuje plackami nabywanymi w cukierniach (wszak to istny Ciasteczkowy Potwór !), to o tuczenie się nie trudno.
Co za fart, że spalam gibkością w codziennym poruszaniu się, he he.

A jak się miewa Twój pilates ?

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 12:49

A dobrze, co dzień ćwiczę

No codziennym "poruszaniem się" tylko, to mało jednak spalasz

Tak juz chyba masz po prostu

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 14 mar 2011, o 14:16

Oj, ale ja biegam to tu, to tam, hehe

(choć wiadomo, szybka przemiana materii także macza w tym swój pazur).

Oooo - przykładowo za godzinę przebiegnę się po salonach AGD, ponieważ nastała u mnie nowa pora roku - a mianowicie pora padania... sprzętów

[zapoczątkował ją układ elektr., w dalszej kolejności padł piecyk gazowy i moja prostownica, później auto, w między czasie midi-awaryjka ekspresu, a aktualnie przyszła kolej na odkurzacz. Łochh...].

W mordę gadziny !

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 14:32

Naprawić Ci odkurzacz :lol:

Też już pobiegałam tu i ówdzie, wcale jednak nie czuje wychodzących ze mnie kalorii

musze znacznie więcej zapewne, więc korzystam z nieobecności rodziców i robię wieksze porządki. Ale się zdziwią jak wrócą

przez **Winogronko7** » 14 mar 2011, o 15:42

Mahika, bo one po cichu wychodzą, nie poczujesz...

później na wadze może

Dzień u mnie piękny, ciepło, słonko świeci, miło było zrzucić kurtkę.

Chętnie poobcowałabym z naturą, jakoś bliżej... a tu nie ma gdzie... Uroki wielkiego miasta

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 17:17

zjadłam 4 ciastka Obrazek

Dziś już wiecej nic nie ruszę

przez **Strawberry** » 14 mar 2011, o 18:15

A ja odsłoniłam zasłony!!

I teraz widzę, jak taka pomarańczowa, wiosenna poświata, zachodzącego słońca odbija się od domów i ich dachów

I czuję się tak, jakby niedługo wakacje miały być

Tylko trochę tak lękiem mnie to wszystko napawa jednocześnie....

przez **mahika** » 14 mar 2011, o 18:51

O jak fajnie

U mnie troche sie zachmurzyło po południu... Ciekawe co jutro przyniesie dzień...
prognozy nie są optymistyczne, ale w moim sercu optymizmu nie brakuje

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

+20

Kto przegląda forum