Na chwilę obecną nie bardzo jest po co wracać do kraju-zwłaszcza w mojej sytuacji.
Zeby tutaj studiować musiłabym znać perfekcyjnie język, a nie znam. Słyszałam natomiast i czytałam o filiach polskich uczelni tutaj u mnie-dla mnie jest to jakieś rozwiązanie. Ale jak już pisałam-najpierw mała, trochę porządku i spokoju w życiu a potem może faktycznie te studia?