poszedl do sadu

Problemy związane z depresją.

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 4 mar 2011, o 10:52

Tyś jes niesamowicie niesamowita :P.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez limonka » 4 mar 2011, o 14:52

Trzymam kciuki!!!!!:):):)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez caterpillar » 4 mar 2011, o 19:13

Nie mozna za Toba nadazyc ....supcio, ulozy sie


hehe no dokladnie az strach otwierac twoj watek :wink:


trzymam kciuki no!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez pozytywnieinna » 5 mar 2011, o 14:48

no strach otwierac, a jaki strach w tym zyc, od pn bede miala neta to napisze wiecej...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez wera » 11 mar 2011, o 00:59

Pozytywna co nowego u Ciebie? Przeprowadziłaś się już z Królewną?
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez limonka » 11 mar 2011, o 03:32

wera napisał(a):Pozytywna co nowego u Ciebie? Przeprowadziłaś się już z Królewną?
Co u ciebie pozyt? I u ciebie Wera ????
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez wera » 11 mar 2011, o 14:09

Wolę o sobie nie pisać zwłaszcza w wątku pozytywnej, bo nie chcę robic offtopa.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez pozytywnieinna » 12 mar 2011, o 17:42

---------- 16:34 12.03.2011 ----------

przegralam, nie ma mnie, umarlam, nic juz nie zostalo i nie ma... jestem nikim, smieciem, wyrzutkiem, gorszym stworem, bo nie czlowiekiem, tak bardzo chce wreszcie umrzec, spac i nigdy nie wstac, przegralam z zyciem i z sama soba :cry: :cry: :cry:

---------- 16:42 ----------

JA TAK BARDZO CHCE UMRZEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KAZDEGO DNIA, KAZDEJ SEKUNDY!!! TERAZ JUZ, NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez mahika » 12 mar 2011, o 17:59

Oto polska właśnie...
jej mentalność, brak perspektyw, horrendalne kwoty do płacenia.
Nie masz jakiś znajomych co przygarnęli by Was np w Anglii?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bianka » 12 mar 2011, o 19:42

Co się stało Pozytywna?:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Sanna » 12 mar 2011, o 20:06

Uważam, że powinnaś zgłosić się do ośrodka intwerwencji kryzysowej i trafić do psychiatry NATYCHMIAST! Dla swojego własnego dobra. I dla dobra dziecka.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Honest » 12 mar 2011, o 20:12

Sanna napisał(a):Uważam, że powinnaś zgłosić się do ośrodka intwerwencji kryzysowej i trafić do psychiatry NATYCHMIAST! Dla swojego własnego dobra. I dla dobra dziecka.


Zgadazm się. Nie wiem czy powinnas teraz sama zajmowac się małą.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Sanna » 12 mar 2011, o 20:19

A na pewno nie powinnaś funkcjonować bez leków i bez stałej fachowej opieki.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez pozytywnieinna » 13 mar 2011, o 12:45

Honest napisał(a):
Sanna napisał(a):Uważam, że powinnaś zgłosić się do ośrodka intwerwencji kryzysowej i trafić do psychiatry NATYCHMIAST! Dla swojego własnego dobra. I dla dobra dziecka.


Zgadazm się. Nie wiem czy powinnas teraz sama zajmowac się małą.


no czyli wracamy do punktu wyjscia, czyli do adopcji, bo oprocz mnie nikt nie chce sie nia zajmowac, ani mi nawet pomoc.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Honest » 13 mar 2011, o 15:48

pozytywnieinna napisał(a):
Honest napisał(a):
Sanna napisał(a):Uważam, że powinnaś zgłosić się do ośrodka intwerwencji kryzysowej i trafić do psychiatry NATYCHMIAST! Dla swojego własnego dobra. I dla dobra dziecka.


Zgadazm się. Nie wiem czy powinnas teraz sama zajmowac się małą.


no czyli wracamy do punktu wyjscia, czyli do adopcji, bo oprocz mnie nikt nie chce sie nia zajmowac, ani mi nawet pomoc.


Sa ośrodki interwencji kryzysowej. Tam możesz uzyskac pomoc. Mają hostele. Aby zając się małą musisz się najpierw zająć sobą. :pocieszacz:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości