mahika napisał(a)::? a idź... całość nie dla mnie...
ciąża, poród, i to co po..
fly napisał(a):a ja boję się nie tyle samego porodu, co..nacięcia krocza!!! To mnie przeraża przeraźliwie
Bianka napisał(a):---------- 12:29 08.03.2011 ----------
Ja też bałam się porodu i tak jak rozmawiałam z innymi ciężarnymi to nie poznałam takiej która bałaby się tak jak ja! i na foracvh to samo, bały się ale nie rozumiały za bardzo mojego panicznego strachu, tak samo położne, do tego jeszcze tak samo bałam się złego potraktowania w szpitalu bo wiedziałam że jak psychika mi siądzie to nie urodzę po prostu! uratowało mnie znieczulenie w kręgosłup...i kiedy jestem po śmiało powiem że to mnie uratowało, bo ból był nieznośny a cesarka mimo wszystko gorszym wyjściem mi się wydaje...ja śmigałam po sali pare godzin po porodzie a cesarki zdychały wiele dni...Mam już dziecko ale wiem że będę się bała drugiej ciąży bo w tej miałam też paniczny lęk przed jej utratą...no i porodu że dziwnym trafem nie uda mi się załapać na znieczulenie:/ a na żywca absolutnie jest to awykonalne...
Mimo tego wszystkiego to tylko 9 mies. i ileś godzin porodu i mam największy skarb na świecie! który kocham nad życie i życia bez sobie nie wyobrażam, także WARTO.
---------- 12:34 ----------fly napisał(a):a ja boję się nie tyle samego porodu, co..nacięcia krocza!!! To mnie przeraża przeraźliwie
Ja tego nie czułam w ogóle:) wiem, miałam znieczulenie ale i tak nie znieczulało całkowicie, koleżanki mówiły też że nie czuły a nie miały znieczulenia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 373 gości