Nie ważne...

Problemy związane z depresją.

Nie ważne...

Postprzez exebeche » 2 mar 2011, o 22:44

Chyba umarłem...tylko jeszcze tego nie wiem. Obrazki jak w kalejdoskopie dalej lecą, poranny prysznic, gotów. Melduję! Gra rozpoczęta, zadania wykonane, powrót...pustka. Przepaść. Dlaczego spadam od tak dawna ? Idąc wzwyż upadam z coraz większą siłą...czy kiedyś gruchnął kości ? Co nie zabije to wzmocni ? wątpię...równia pochyła, kierunek znany...jak w tym dowcipie o gościu spadającym z wieżowca..."jak na razie nie jest źle, jak na razie nie jest źle"...ale nie ważne jak spadasz, ważne jak lądujesz...
exebeche
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2 mar 2011, o 22:24

Postprzez Winogronko7 » 2 mar 2011, o 23:49

Exebeche! Wcale nie umarłeś! Otrząśnij się. Mam wrażenie, że jakoś negatywne myśli Cię zdeminowały. W życiu raz na wozie raz pod wozem.
Może napiszesz co doprowadziło Cię do takiego stanu?

pozdrawiam i witam na forum

:pocieszacz: życie przed Tobą.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez mariusz25 » 3 mar 2011, o 07:59

piszesz jezykiem neizrozumialym w czesci, ale wynika to z twojego samopoczucia pewnie po czesci, jakie masz zadania?
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Postprzez nemo » 5 mar 2011, o 00:10

czy ja umarłam a może jeszcze o tym nie wiem... czy obrazki w moim kalejdoskopie układają się w slogan co nie zabije to...
tak skąd ja to znam... sa chwile gdy rzeczywistość jest pustką...
ale są też takie gdy staje się uważnym obserwatorem tej pustki a to już coś...
czasem nawet promień słońca rodzi chwilowy jeden uśmiech na pustkowiu...
ale co tam...
znowu ciemność...

ponoć w życiu piękne są tylko chwile
Avatar użytkownika
nemo
 
Posty: 161
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 11:27
Lokalizacja: ...spomiędzy tęczy...


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości