Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 10:06

będę wypatrywać tych gęsi na niebie! :haha:

Proszę winogronko, może Ci cos przyniosą w tym roku

już 1 MARCA

KALO MINA ---> dobrego miesiąca

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 1 mar 2011, o 11:41

przez **Goszka** » 1 mar 2011, o 13:50

---------- 12:29 01.03.2011 ----------

PodniebnaSpacerowiczka napisał(a):

grrr nawet nie mów :uoeee:

jestem szczupła i nie mam skłonności do tycia,ale ta opona...skąd ona się tam wzięła??? :bezradny:

no i jak ją zlikwidować?Nigdy w życiu nie miałam takiego bebecha

---------- 12:50 ----------

skoro WIOSNA toooo...

http://www.youtube.com/watch?v=Z_tk-Ahl ... re=related

ale o tej pani nie zapominajmy,ona jeszcze wróci :!:

http://www.youtube.com/watch?v=11Gs-rfP ... re=related

Obrazek

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 15:02

Nie wiesz goszka skąd?
Od niewłaściwego odżywiania może? za dużo chemii?
Nie wiem co tam zajadasz na co dzień

Kupiłam sobie w Biedronce zestaw do Pilates

strasznie się cieszę, piłka już napompowana, czeka na jutro, musi się zaaklimatyzować.
Zimy juz nie będzie!!!

przez **Goszka** » 1 mar 2011, o 15:33

ups

pewnie masz rację...Niby sama gotuję i staram się gotować zdrowo,ale mam ogromną słabość do różnych przekąsek typu chipsy,chrupki...swojego czasu pochłaniałam tego tony...No i miałam okres jeszcze na studiach kiedy po prawie każdych zajęciach chodziłam na piwo.Trochę piwska się wypiło

No to mam efekty...a ja się głupia pytam skąd ech :roll:

A znasz Mahika jakieś ćwiczenia na zrzucenie tego tłuszczu z brzucha?Czytałam w necie że brzuszki są na wyrobienie mięśni więc chyba odpadają.Tu chodzi o spalenie tej tłuszczowej oponki raczej...Pływanie jak coś też odpada bo nie umiem :oops:

Będę wdzięczna za rady

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 15:44

oj, specjalistką w tej dziedzinie nie jestem

Ja nie mam takiego problemu, a to co nagromadziłam przez zimę pozbędę się w pracy, biegając dookoła straganu i jedząc marchewkę. :lol:

przez **caterpillar** » 1 mar 2011, o 17:33

---------- 15:51 01.03.2011 ----------

no ja sobie radze plytami z zestawami cwiczen ..to mnie najbardziej mobilizuje

bardzo lubie Darvine

http://www.youtube.com/watch?v=E1udsJJF9LY

a na opone zimowa

http://www.youtube.com/watch?v=QtLezTKz6DA

problem w tym ,ze nigdy do konca nie dotrwalam i u mnie sprawdza sie ,ze po 2 tygodniach nastepuje kryzys w cwiczeniach :roll:

ale cwicze zobaczymy jak dlugo :wink:

---------- 15:55 ----------

Goszka mysle ,ze to tez z wiekiem nasz metabolizm siada i oponka w tym miejscu to prawie norma

niestety brzuch jest (jak dla mnie ) najgorsza zmora wrrrrr

---------- 16:33 ----------

no jeszcze mozesz TAK :wink:

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 17:58

biedna myszka :]

http://aktywni.pl/aktualnosci/pilates-na-pilce/
ja bede teraz ćwiczyć tak :lol:

przez **caterpillar** » 1 mar 2011, o 19:35

---------- 18:34 01.03.2011 ----------

A tam biedna ta to akurat jak widac cwaniara :wink:

chodowalam kiedys myszy ale odkad mialam je w domu nielegalne juz ich tak nie lubie

---------- 18:35 ----------

tylko przy porodzie cwiczylam na tej pilce :lol:

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 19:37

ja swoją nielegalną na strychu podkarmiałam, M stawiał pułapki, a ja je psułam i serek kładłam. Miała na imię Chrobotek :twisted:

Mama ćwiczyła podczas rehabilitacji po udarze.
Chyba każdy znalazłby coś dla siebie

przez **caterpillar** » 1 mar 2011, o 21:12

chrobotek dobre

no moje chrobotki rozmnazaly sie w byskawicznym tepie i szwedaly sie po calym domu :evil:

przez **mahika** » 1 mar 2011, o 21:17

Ano, mój nie znalazł towarzystwa

poza mną

przez **limonka** » 1 mar 2011, o 22:46

ja tez przybralam nieco na wadze:):) ale tak jak mahika zrzuce jak przyjdzie lato...plus cwicze 2-3 razy w tygodniu...zalezy jak sie uda...mam mala oponke po dzieciach :roll:

przez **caterpillar** » 2 mar 2011, o 00:42

ja tez 10kg do przodu ..niby nadal w normie ale patrze z tesknota na moje stare ciuchy hlip hlip :cry:

przez **Winogronko7** » 2 mar 2011, o 12:51

hejo lasencje:) Zgubienie ,,oponki" nie jest aż tak trudne ale wymaga troszkę zaangażowania w trening. Jest pełno zestawów ćwiczeń na mięsnie brzucha m.in przytoczona przez Catepillar Aerobiczna szóstka Weidera (akurat ten zestaw jest chyba lepszy dla osób bardziej zaawansowanych, jeśli ćwiczenia są źle wykonywane technicznie nie oczekujmy super ,,kaloryfera"). M. prosty brzucha, skośne nie trudno wypracować. Efekty przy systematycznej pracy widać a raczej czuć szybko- brzuch staje się twardszy i silniejszy. Niestety (dotyczy to zwłaszcza nas- płci piękniej) często wypracowane mięśnie są niewidoczne przez pokrywającą je warstwą tłuszczu. I własnie najbardziej irytująca jest część dolna brzucha- opona, której najcieżej się pozbyc

Wiadomo, osobniczo każda/y z nas jest inny. Niektórzy mają tą cholerną ,,tendencję" inni nie

Dlatego prócz takich ćwiczeń typu brzuchy przydałby się trening aerobowy- tlenowy np. biegnie, jazda na rowerku, aerobik (ruch, ruch i jeszcze raz ruch

) w początkowej fazie treningu energia czerpana jest z fosfogenów, następnie (2-4 minuty), następnie energię dostarcza glikogen mięśniowy, i później wątrobowy. I po tym wszystkim czas na utlenianie kwasow tłuszczowych.
Taki trening powinien trwać nie krócej niż 30-40 minut i powinien być wykonywany na około 60-70% możliwości ogranizmu.
Tyranie na 100% nie przyniesie oczekiwanego efektu. Dla osób nie przygotowanych zapewni jedynie zniechęcenie.
Proponuję zaczynać spokojnie, aby się nie zajechać. Np. bieg, trucht. Jeśli czujemy, że ogranizm przestaje nas słuchać, pojawia się problem z oddychaniem automatycznie przechodzimy do marszu. Dopiero z czasem nasza kondycja wskoczy na wyższy poziom... Aha po bieganiu naturalnie rozciągamy mięśnie.

tak po krótce.

Dla chcącego nic trudnego!

pozdrawiam

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

- 20

Kto przegląda forum