Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **zahipnotyzowana** » 28 lut 2011, o 19:18

Goszka napisał(a):
zahipnotyzowana napisał(a):
mahika napisał(a):pkt. 7 regulaminu

Goszka napisał(a): o to to!I jeszcze punkt 9.W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia..........

heee? ?? and????
z tego co widze to regulamin ma 16 obszernych punktów, więc zbędne jest aby każdy po kolei wklejał punkt po punkcie,

...And zastanów się zanim następnym razem napiszesz coś,co nie wnosi niczego konstruktywnego do czyjegoś problemu.Proste?

Przytaczam to co napisałas jeszcze raz, i to jest SEDNO SPRAWY: .."W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia,nie ma jednej niezaprzeczalnej prawdy, na podstawie której można coś rekomendować lub kategorycznie odradzać..."
No własnie ja sie opieram w moich wypowiedziach na faktach a nie na gdybaniu i fikcji. Mam do tego prawo ,i nie łamie to regulaminu w żadnym wypadku. Mozna wyrażac apropate jak i dezaprobate. I nie oceniaj moich wypowiedzi czy wnoszą coś konstruktywnego do czyjegoś problemu bo jest to szyderczo wyrachowane manią wyzszości twojej nieomylności.
Z mnóstwoma światopogladami tutaj sie nawet w jednej dziesiątej procenta nie zgadzam, ale nie upowaznia mnie to do kpin z czyis prób pomocy

BTW: Pewnie źe to miałam na mysli co Fili napisał, ja pier"g"oole....

przez **Bianka** » 28 lut 2011, o 19:20

Ja wierzę w psychoterapię jedynie jak spełnione są przynajmniej trzy warunki:
- silna determinacja pacjenta
- trafienie na dobrego, swojego terapeutę
- częste, regularne, nie przerywane wizyty

przez **Goszka** » 28 lut 2011, o 19:33

zahipnotyzowana napisał(a):
Goszka napisał(a):
zahipnotyzowana napisał(a):
mahika napisał(a):pkt. 7 regulaminu

Goszka napisał(a): o to to!I jeszcze punkt 9.W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia..........

heee? ?? and????
z tego co widze to regulamin ma 16 obszernych punktów, więc zbędne jest aby każdy po kolei wklejał punkt po punkcie,

...And zastanów się zanim następnym razem napiszesz coś,co nie wnosi niczego konstruktywnego do czyjegoś problemu.Proste?

Przytaczam to co napisałas jeszcze raz, i to jest SEDNO SPRAWY: .."W końcu każdy z nas ma inne doświadczenia,nie ma jednej niezaprzeczalnej prawdy, na podstawie której można coś rekomendować lub kategorycznie odradzać..."
No własnie ja sie opieram w moich wypowiedziach na faktach a nie na gdybaniu i fikcji. Mam do tego prawo ,i nie łamie to regulaminu w żadnym wypadku. Mozna wyrażac apropate jak i dezaprobate. I nie oceniaj moich wypowiedzi czy wnoszą coś konstruktywnego do czyjegoś problemu bo jest to szyderczo wyrachowane manią wyzszości twojej nieomylności.
Z mnóstwoma światopogladami tutaj sie nawet w jednej dziesiątej procenta nie zgadzam, ale nie upowaznia mnie to do kpin z czyis prób pomocy

BTW: Pewnie źe to miałam na mysli co Fili napisał, ja pier"g"oole....

no to skoro piszesz ze swojego doświadczenia, to weź zaznacz to w poście i rozwiń myśl.
A nie: 'psychoterapia to cud,miód,orzeszki.Abrakadabra'.
Jeżeli się wypowiada własną opinię to fajnie jest uzasadnić.Tak to widzę.Zresztą naprawdę nie wydaje mi się aby był to temat stosowny do dyskusji kto co napisał i dlaczego...A szydercze jest to co przytoczyłam wyżej tak btw,a co sama napisałaś.To się nazywa konstruktywna opinia HAHA.
To ostatnie co w ogóle do Ciebie piszę zahipnotyzowana.Mam nadzieję że stać Cię na minimalne zrozumienie.

przez **biscuit** » 28 lut 2011, o 19:35

Bianka napisał(a):Ja wierzę w psychoterapię jedynie jak spełnione są przynajmniej trzy warunki:

wiara w psychoterapie

o WIERZE to można mówić
gdy jakieś zjawisko nie znajduje naukowego potwierdzenia w rzeczywistości

ale nie o dziedzinie
która obecnie
w erze neuronauki
badań nad mózgiem i umysłem człowieka
EEG, rezonansu magnetycznego
dysponuje wieloma dowodami
potwierdzającymi skuteczność metod psychoterapeutycznych
w leczeniu zaburzeń ludzkiej psychiki

przez **Filemon** » 28 lut 2011, o 19:37

mnie wiadomo jedynie o badaniach, które wykazały, że wszystkie metody psychoterapii jak leci wykazują się mniej więcej... tą samą skutecznością... (podobno jedynie z lekką przewagą podejścia podejścia behawioralno-poznawczego)

a na ile skuteczne są psychoterapie w ogóle, to widać... po połowie co najmniej użytkowników tego portalu...

prawie każdemu pomogło i... szuka jakiejś następnej terapii... :lol:

albo już i nie szuka, tylko tutaj wypisuje swoje smutki i problemy i co i rusz kiepskie samopoczucie...

no jedynie impra zawsze czuła się dobrze - dzięki swemu narciarskiemu hobby! :haha:

widocznie nikt tutaj poza nią na nartach nie jeździ...

przez **Bianka** » 28 lut 2011, o 20:24

O ja pierdziele wierze nie wierze, sranie w banie, wkurwia mnie juz to czepialstwo na psychotekscie, Biscuit chyba wiesz w jakim sensie to napisalam a jak nie to sorry ale tępa jestes albo zbyt drobiazgowa, normalnie odezwac sie juz tu powoli nie mozna, co chwile ktos ma dojebke, odczepcie sie wszyscy od wszystkich i bedzie dobrze!

przez **Filemon** » 28 lut 2011, o 20:28

Bianka napisał(a): normalnie odezwac sie juz tu powoli nie mozna, co chwile ktos ma dojebke, odczepcie sie wszyscy od wszystkich i bedzie dobrze!

popieram - bardzo sensowna propozycja, moim zdaniem...

a może to na nadchodzącą wiosnę, taka... burza hormonów...

przez **biscuit** » 28 lut 2011, o 20:33

Bianka
może łyknij se benzodiazepin na ten Twój... temperament

przez **mahika** » 28 lut 2011, o 20:38

najłatwiej na hormony zwalić
:shock:

przez **Goszka** » 28 lut 2011, o 20:41

wiecie co jest najsmutniejsze?Że w tym wątku zaczyna być więcej postów zawierających napinkę niż porad dla inki.Porad konstruktywnych z których mogłaby skorzystać.
Jeżeli ktoś szuka sposobów doraźnych to oczekuje chyba porad odnośnie tego, a nie z czego ma nie korzystać .
Może coś jest w powietrzu.Ja ostatnio chodzę drażliwa i byle co mnie wytrąca z równowagi.
Zmywam się.Co miałam napisać to napisałam do inki,mam nadzieję że się przyda.

przez **mahika** » 28 lut 2011, o 20:55

mnie się najbardziej podobało to co Ty napisałaś, sama z tego chętnie skorzystam :cmok:

przez **Goszka** » 28 lut 2011, o 21:04

cieszę się

trochę ostatnio siedzę w temacie,bo bliska osoba z rodziny zajmuje się terapiami naturalnymi i sama miałam okazję przekonać się o ich dobrym wpływie

Poradzę się jeszcze specjalistki od tego typu terapii i napiszę coś więcej

przez **Bianka** » 28 lut 2011, o 21:05

W regulaminie brakuje punktu o niewykorzystywaniu tego że ktoś się otwiera i mówi o sobie do pozniejszych dojebek!

Kto chciał to zrozumiał, kto nie chciał rozdrobnił g... na atomy, sprawia Ci to przyjemność Biscuit to prędzej Ty powinnaś łyknąć co nieco!

przez **mahika** » 28 lut 2011, o 21:08

może na początek nie "zamiast" ale dodatkowo, ewentualnie z czasem - zamiast, pod okiem lekarza, całkowicie przejść na to, myślę że może miec sens.

przez **Abssinth** » 28 lut 2011, o 21:11

ooo Goszka

iwdze, ze aromaterapia powieksza grono zwolennikow

i dobrze

:):)

wlasnie pisze prace (jedna z dwudziestu) , ktore musze napisac, zeby moj kurs aromaterapii i medycyny chinskiej skonczyc... wlasnie o tym, w jaki sposob aromaterapia jest holistyczna, a jak mozna okreslic ja mianem sztuki

kciuki prosze za mnie trzymac, abym ten kurs skonczyla

PS.
bardzo, bardzo dobry na zasypianie i na stres, a niewymieniony wyzej, jest olejek rumiankowy - obydwa rodzaje, jakie mozna dostac w sklepach.

i rescue remedy Dr Bacha - taki w aerozolu, dwa psikniecia pod jezyk i jaka blogosc nagle ogarnia...rewelacja

sciski sciski

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

doraźna pomoc przy nerwicowych atakach lęku

Kto przegląda forum