Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **Goszka** » 23 lut 2011, o 14:14

a pewnie że nie ma sensu narzekać

niedługo nadejdzie Twoja upragniona wiosna :pocieszacz:

przez **mahika** » 23 lut 2011, o 14:18

przez **Filemon** » 23 lut 2011, o 14:34

PRZEPIĘKNE KWIATUCHY...

ale... zimę i tak uuuuuuuuuwielbiam!!!

właśnie wskakuję w 3 swetry i ciepłe buty oraz moją czapkę pilota myśliwca...

i... wyfruwam nieustraszony w miasto!!! :lol:

no to... fRRRRRRRRRRuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....

przez **mahika** » 23 lut 2011, o 15:34

byłam chwile...
kurcze, jak ceny żywności wzrosły!
To jednak prawda

przez **Filemon** » 23 lut 2011, o 21:22

---------- 20:20 23.02.2011 ----------

o kurcze, a ja dziś nie byłem na zakupach, to jeszcze nie wiem... muszę jutro sprawdzić...

---------- 20:22 ----------

Obrazek

to jest SUPER... ale ja bym marchewkę... w inne miejsce wsadził! :haha:

przez **mahika** » 23 lut 2011, o 21:24

no to kurcze, przekonaj się sam :lol:

Bo właśnie te kurcze poszłam kupić i ceny zarówno poszczególnych części kurczaka jak i samego kurczaka wzrosły ok 2 zł na kg. Wydało mi się to dużo 33% na elementach, i 20% na całości :lol:

Dlatego tak pod wrażeniem napisałam

przez **Filemon** » 23 lut 2011, o 21:26

o kurcze! to kurczę stanie się teraz rarytasem...

trudno... przerzucam się na łososia...

(tylko, że ja nie lubiem!

)

przez **mahika** » 23 lut 2011, o 21:29

ja też nie lubiem

sama nie wiem co tu jeść, gdzie zaoszczędzić...
Najlepiej z domu nie wychodzić

przez **Goszka** » 23 lut 2011, o 22:05

Makarony i pierogi w różnych kombinacjach wychodzą tanio

a już niedługo będzie coraz cieplej i tańsze (mam nadzieję) niż teraz warzywka i owocki, to można poeksperymentować z wege wynalazkami.
Kostka sojowa jest niedroga i z jednego opakowania dużo wychodzi.Mam fajny przepis na wege gulasz

Z głodu nie zginiemy

O i jeszcze jest coś takiego jak freeganizm jak komuś chce się w coś takiego bawić - jeszcze tańsza sprawa (to styl życia przede wszystkim),ale wymaga trochę zachodu.
Filemon, ja tam bym tej marchewki nigdzie nie wkładała, bo jeszcze się pobrudzi

Lepiej ją zjeść :wink:

a jak łosoś to tylko wędzony

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 23 lut 2011, o 22:06

mahika napisał(a):sama nie wiem co tu jeść, gdzie zaoszczędzić...
Najlepiej z domu nie wychodzić

Ewentualnie opcja darmowego odchudzania

.

Goszka napisał(a):O i jeszcze jest coś takiego jak freeganizm jak komuś chce się w coś takiego bawić - jeszcze tańsza sprawa (to styl życia przede wszystkim),ale wymaga trochę zachodu.

O czymś takim pierwsze słyszę :idea:

.

przez **Goszka** » 23 lut 2011, o 22:23

Podniebna, mam tu linkacza dla Ciebie o freeganizmie gdybyś chciała poczytać
http://www.elejdis.pl/692,Freeganizm
Temat jest zbyt szeroki żebym mogła go streścić

przez **mahika** » 23 lut 2011, o 22:23

nie wiesz kim są freeganie

Poczytaj, ja miałam dwóch, tak z dwa lata temu, przychodzili po "zyski"

przez **PodniebnaSpacerowiczka** » 23 lut 2011, o 22:34

Zjawisko obiło mi się o uszy (a nawet oczy

), jednak nie wiedziałam, że się w ten sposób nazywa.

__________________________________________________________________________

WiOsNkA,
where are you ? ! ? ! ? !

Obrazek

przez **Goszka** » 23 lut 2011, o 22:46

mahika napisał(a):nie wiesz kim są freeganie
Poczytaj, ja miałam dwóch, tak z dwa lata temu, przychodzili po "zyski"

i mówili Ci coś na ten temat?Nigdy nie miałam okazji rozmawiać z kimś takim.Oni tylko jedzenie brali z odzysku czy wszystko (ubrania,sprzęt itp.)?
Jestem ciekawa jak to wygląda w Polsce, bo w zachodniej Europie całkiem dobrze funkcjonuje i znajduje coraz więcej zwolenników.
Lubię takie idee ale niektórzy ludzie pod ich wpływem zachowują się jakby zgubili piątą klepkę :lol:

przez **mahika** » 24 lut 2011, o 09:10

w sumie słysząłam o zjawisku już wcześniej, wiec jak przysli (a może to rok temu? nie pamietam...) i powiedzieli ze tyle jedzenia sie marnuje to czy mogłabym im odkładac do kartonika to co chciałam wyrzucić to już wiedziałam o co chodzi..
Ja w sezonie nie mam czasu często na dyskusję, wiec im powiedziałam ze kartonik będzie stał za straganem, jak będzie coś to odłożę.
wszystko...
Tylko goszka, ja sama jak ten freeganin warzywno owocowy i jakos nic sie nie marnuje

, powiedziałam sąsiadowi żeby nie wywalał, sama oddawałam część, oni tylko przychodzili i zabierali. tak na oko, po 23-25 lat, w sportowych, markowych ciuchach nic nie mówili więcej.
I byli kilka razy, albo ja ich widziałam kilka razy

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

- 20

Kto przegląda forum