biscuit napisał(a):sikorka napisał(a):Milosc to fundament zwiazku, a jak kazdy dom oprocz fundamentow musi miec jeszcze sciany i dach
a doduś mówił
że to tort brzoskwiniowy
udekorowany wisienką z seksu
mahika napisał(a):Marie, tak sobie dziś myślałam o Tobie.
Nie wiem czy miałaś kogoś, przepraszam jeśli przegapiłam, nie czytałam wszystkich postów na PT.
czy jeszcze nie zakochałaś sie tak na maksa.
Ale taka myśl mi przyszła że jeśli nie, to jesteś taką białą kartką.
nie skalana jakimiś chorymi relacjami, zdradami, pijaństwem, agresją czy użeraniem sie z żonatymi i innymi dupkami.
Że masz jeszcze szanse starannie dobrac partnera. Wziąc pod uwagę wszelkie sygnały świadczące o tym że w przyszłości moze zazgrzytać ostro miedzy Wami.
Tak jakbyś mogła przygotować swoje serce na to drugie, gorące jak Twoje.
Masz wielką szansę stworzyć taki związek o jakim marzysz.
marie89 napisał(a):Mój obraz "dobrego partnera"... Cóż... Kryterium wysokie ;D
dzaga napisał(a):marie89 napisał(a):Dżaga...
Jak się czujesz?
Mam nadzieję, że się ułoży.
Beznadziejnie.
Planuję z dniem pierwszego marca mieszkać już sama.
biscuit napisał(a):miłość natomiast, w odróżnieniu od związku
nie podlega zarządzaniu, kontrolowaniu przez człowieka
dzaga napisał(a):Tak szukam. Od 1 marca chcę być na nowym loku. Chociaż on mówi, że mogę zostać dłużej.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości