---------- 15:47 18.02.2011 ----------
Sikorko o żłobek nie łatwo, z tego co wiem są mega kolejki, kobiety już w ciąży zapisują się na listę, a prywatny żłobek kosztuje kupe kasy! to raz a dwa, znam swoje dziecko, jest płaczliwe i bardzo wymagające, nie wyobrażam sobie żeby czekało na rekację bo pań jest 3 a dzieci 20! wyobrażam sobie też że cierpliwość zależy od humoru danego dnia, swoje to swoje a obce dziecko łatwiej wyprowadza z równowagi, ja znam ją najlepiej i wiem czego jej trzeba w danym momencie a nie obca kobieta, znam też różne historie, no zwyczajnie nikt mnie nie przekona że taki maluch czuje się w takim miejscu bezpiecznie, kojarzy mi się to raczej z sierocińcem, przedszkole to zupełnie inna bajka, dziecko jest starsze i kontakt z równieśnikami jest mu potrzebny...
---------- 16:52 ----------
Znowu rozmowa zmierza do tego co powinnam zrobić żeby pójść do pracy, znowu ja sie tłumaczę, o to mi właśnie chodzi, dlaczego?