A ja tam nie mam żadnej czkawki....
W kontaktach z ludźmi nauczyłam się niczego nie zakładać (oprócz odzienia naturalnie
), nie interesuje mnie czy ktoś jest trollem, chorym , wrednym, ciekawym, czy jeszcze jakim tam innym.... natomiast mam świadomość, że wątek czytają również bywalcy niezarejestrowani i nie wiadomo kiedy i komu pomoże się , albo coś tam rozświetli swoją wypowiedzią...
Wiecie, ale z całego topiku wynika, że nie jest z nami tak źle, jak by się niektórym wydawało...