Jak postępować wobec alkoholika w terapii?

Problemy związane z uzależnieniami.

Jak postępować wobec alkoholika w terapii?

Postprzez Orm Embar » 13 lut 2011, o 00:36

Siemanko ludziska,

Niech mi ktoś udzieli fachowej rady jak postępować wobec alkoholika, który podjął terapię i jest w początkowej jej fazie (w dodatku ze stanami depresyjnymi, w połowie spowodowanymi świadomością ile przepił kasy i doprowadził do możliwości utraty mieszkania).

1. przypominam twardo o tym, co narobił w ostatnim ciągu alkoholowym czy nie? nie mówię o ostrym wypominaniu własnych "krzywd", ale o jasne mówienie co się stało.

2. jakie wsparcie dla tego kogoś jest najlepsze?

3. w jakim zakresie domagać się od człeka sprzątania po sobie samym bigosu (którego nawarzył nieźle...), a w jaki sposób i na jakich zasadach pomóc?

4. co z obowiązkami domowymi - wymagać natychmiast czy odpuścić na jakiś czas?

Interesuje mnie po prostu co jest najbardziej skuteczne i efektywne, zarówno dla całej sytuacji, dla tego człowieka jak i dla ludzi wokół.

dobrej nocy!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez bunia » 13 lut 2011, o 00:43

To o czym wspominasz, punkciki to tak jakby pytac czy od dziecka ktore raczkuje oczekiwac i wymagac zeby chodzilo :wink:

Zasadnicza sprawa to wsparcie farmakologiczne - stany depresyjne, abstynencja......wsparcie otoczenia polega na wytrwalosci i zrozumieniu na czym polega nauka powrotu do zycia co wbrew pozorom jest bardzo trudne.....a wiec krok po kroczku a nie w tempie ekspresowym.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Orm Embar » 13 lut 2011, o 07:50

bunia napisał(a):To o czym wspominasz, punkciki to tak jakby pytac czy od dziecka ktore raczkuje oczekiwac i wymagac zeby chodzilo :wink:


No więc właśnie dlatego pytam tych, którzy przeszli przez wiele rzeczy i wiedzą milion razy więcej ode mnie, ponieważ zwyczajnie NIE WIEM jak postępować. Ani walenie alkoholika po głowie "prawdziwymi" informacjami o skutkach picia (chociażby zniszczenie życiowych szans), ani sprzątanie za niego całego gówna, jakie był łaskaw zostawić na wycieraczce, nie uważam za sensowne.

Nie wiem niestety, CO JEST sensowne - stąd pytania...

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez bunia » 13 lut 2011, o 10:36

Sensowne jest aby alkoholik czy jakikolwiek uzalezniony w swoim tempie uczyl sie zyc , zapewniam, ze kazdy z nich swiadomy jet ile zostawil gowna dlatego musi to rowniez przerobic na terapii a wsparcie polega na pomocy w sprzataniu to znaczy na ile da sie uporzadkowac sprawy ekonomiczne i inne....tak na prawde to jest szalenie wazne poniewaz niejednokrotnie jest powodem nawrotow jako, ze uzalezniony zyje w takim zamknietym wianuszku"nieszczesc" ktory sam sobie uwinal i dla niego samego nie do przeskoczenia wiec zaczyna zapijac problemy ponownie a sama abstynencja nie rozwiazuje problemow.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Re: Jak postępować wobec alkoholika w terapii?

Postprzez ewka » 13 lut 2011, o 11:05

1. Nie za często... bo jako-taką świadomość na pewno posiada.
2. A czy odpowiedzi na pozostałe pytania nie są odpowiedzią na to właśnie pytanie? Poza tym - każdy jest inny, więc uniwersalnego podejścia chyba nie ma? Alkoholizm i depresja, dwa w jednym. Trudne.
3. Czy człek sam z siebie miga się od tego grzebania w bigosie i trzeba się domagać? Nie czuje, co narobił? Pomóc, jeśli pomocy potrzebuje, więc trzeba (myślę) zapytać wprost: w czym ci pomóc. Możliwe, że sam sobie poradzi. I czuwać, pytając... ważne wydaje mi się niegwałcenie jego autonomii.
4. Wymagać na miarę jego możliwości, ale wymagać.

Piszę na czuja... jakoś tak poczułam, że wielka góra przed Tobą, Orm. I poczułam, że dasz (dacie) radę.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 13 lut 2011, o 11:37

Warto zapytać prawdziwego specjalistę, bo wprowadzenie "rad" na ten temat osób nieupoważnionych, które coś tam przeżyły, coś widziały, ale specjalistami nie są, może przynieść więcej strat niz korzyści. Szczególnie dla Ciebie.
Są dwie szkoły. Jedna trzyma alkoholika twardą ręką, druga juz mniej twardą.
Powodzenia :kwiatek2:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez bunia » 13 lut 2011, o 11:47

Mahika.....osoby ktore "cos" tam widzialy, przezyly sa najczesciej poszukiwanymi terapeutami bo wiarygodnymi :wink:.....a typ "szkoly" indywidualny :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Re: Jak postępować wobec alkoholika w terapii?

Postprzez impresja » 13 lut 2011, o 15:01

Orm Embar napisał(a):
Niech mi ktoś udzieli "fachowej" rady jak postępować wobec alkoholika,


Maks


Pan raczy sobie dworować :P
impresja
 

Postprzez mahika » 13 lut 2011, o 16:17

Buniu, swoje wiem, widziałam, swoje przeżyłam. Jednak co do fachowych rad, to jestem zdania które powyżej napisałam :)
Biorąc pod uwagę ilośc osób z chorobą alkoholową w Polsce, ich rodzin współuzależnionych i dzieci DDA, można by rzec że mamy bardzo duży procent terapeutów w kraju. Tylko dlaczego tym samym liczba osób chorych nie maleje?
:D
Ale proszę, zabawa w terapeutę wydaje się być ciekawa, tylko szkoda że tak zgubna w skutkach :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 13 lut 2011, o 16:41

po bardziej fachowa rade polecilabym portal http://komudzwonia.pl/

koncentrujacy sie tylko na problemie alkoholwym , alkoholikach, trzezwiejacych alkohoikach i ich otoczeniu....
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez bunia » 13 lut 2011, o 18:07

Dlaczego liczba chorych nie maleje, tego nie wiem :bezradny: .... to pewnie temat na inny temat :D
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez pszyklejony » 13 lut 2011, o 18:23

Alkoholik, to nikt inny, tylko DD, które połynęło. Sam możesz wyczuć co by Ciebie wspierało.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Orm Embar » 14 lut 2011, o 00:12

---------- 23:04 13.02.2011 ----------

Witam,

OK, nie czepiajmy się przymiotnika "fachowej". Istotą moje pytania jest prośba o informację, jakich w takiej sytuacji dokonywać wyborów. Są tutaj trzeźwi alkoholicy (a więc tacy, którzy dużo musieli nauczyć się o swojej chorobie alkoholowej), oraz tacy, którzy rzeczywiście zostali terapeutami. Są i tacy, którzy nadal zmagają się z alkoholem, ale mają pełne prawo mówić, co im jest potrzebne od drugiego człowieka na etapie wychodzenia z nałogu.

Wyborów naturalnie i tak dokonuję sam, to truizm, nie ma co nawet o tym dyskutować. :-)

uściski,

Maks

---------- 23:12 ----------

pszyklejony napisał(a):Alkoholik, to nikt inny, tylko DD, które połynęło. Sam możesz wyczuć co by Ciebie wspierało.


... ale ja nie jestem od niczego uzależniony i po prostu NIE WIEM jak działają pewne mechanizmy w terapii, po prostu nie wiem i tyle ...
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez pszyklejony » 14 lut 2011, o 00:50

:bezradny:
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez impresja » 14 lut 2011, o 10:26

Najprościej udać się na terapię :P
impresja
 

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości