Tak ,uwielbiam ujawniać zakłamanie ,fałsz ,hipokryzję, lenistwo przykryte pięknymi słówkami ,które w jednym poście mówi pięknie o tym samym czego nie można robić a w innym właśnie to robi.
chce Ci sie na to czas poswiecac?
sie pytam, bo mialam tak kiedys...i mi sie odechcialo, teraz uzywam ludzi zaklamanych jako papierka lakmusowego w sensie - patrze, czy inni sie na takich poznaja, czy nie. Jesli sie poznaja, to podskakuja w gore na mojej 'liscie', jesli daja sie nabrac na falszywe slowka, to zjezdzaja w dol co najmniej troszke
strasznie mi lepiej , odkad mi sie odechcialo naprawiac caly swiat
chociaz...
mialam taka rozmowe z moim kochaniem ostatnio:
On - wiesz, ty tyle energii poswiecasz na to, co sie dzieje na tym forum, siedzisz tam i odpisujesz, chcesz zmieniac swiat na lepsze i w ogole
Ja - ciesz sie, ze tak jest, jakbym nie spelniala mojej misji zmieniania swiata na forum, to moglabym cala ta energie wlozyc w zmienianie Ciebie jak te kobiety z dowcipow
On, po zastanowieniu - wiesz co, to moze Ty zostan na tym forum jak ci tam dobrze
:D:D