Normalność...

Problemy z partnerami.

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 21:32

agik napisał(a):Dajcie już spokój :(

Co to jest? Sąd nad Sikorką?
Chce sobie być hipokrytką- jej sprawa.
Sama sie rozliczy ze Stwórcą.
Regulamin tutajeszy nie zabrania hipokryzji, to co Sikorka robi ze swoją wiarygodnością, to niczyja sprawa.

Coś Kogoś ugryzło w stopę?
Co Wy wyprawiacie? Odkąd to wolno zagladać komuś pod kołdrę i jeszcze się z tego publicznie wyśmiewać?

Szczerze mówiąc to ja pierdolę taką tolerancję, która pozwala na ośmieszanie czyjejś religii, albo sposobu życia.

Odkąd to wolno tutaj wywlekać prywatne sprawy powierzone w poczuciu zaufania i magiczności tego miejsca w celu brutalnego przypierdolenia komuś w łeb?


no właśnie...?

kiedy ta ptaszyna oraz tamta druga laleczka robi ze mnie, osoby homoseksualnej, kogoś nienormalnego i pisze to tuż w pobliżu moich postów, w których wypowiedziałem się ściśle na temat tego wątku (sprawdź sobie, jeśli chcesz na pierwszej stronie bodajże) to jest w porządku...?! a potem wykręca się obłudnie, że to nie o homoseksualistach ona pisze, tylko o homoseksualizmie...

a kiedy ja jej w odpowiedzi DOKUMENTUJĘ CZARNO NA BIAŁYM JEJ OBŁUDĘ I NIEETYCZNOŚĆ takiego Jej postępowania (oraz innych zachowań tego typu), to Tobie się to nie podoba i unosisz się złością...?

regulamin zabrania NIEETYCZNYCH ZACHOWAŃ... niektóre z nich są trudne do opisania w punktach regulaminu, ale potrafimy je tutaj zauważyć i wyczuć a ponieważ zwracane uwagi nie skutkowały, to posłużyłem się innymi metodami - takimi jakie wobec tego typu osób uważam za stosowne - opisałem to w temacie blanki: ring - itd...

emocje czy rozsądne podejście - w tym wypadku, w Twoim wykonaniu...?
stopa w porządku...? ;) :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Sanna » 8 lut 2011, o 21:35

I jak to mówią - nie sądźcie abyście nie byli sądzeni. Ktoś osądza innych jako ,, pseudo-katolików" , czemu nie zapytać dlaczego uważa ze się od nich różni?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 21:35

P.S.
agik, jeśli czyjś sposób życia jest jawnie nieetyczny czy głupi albo destrukcyjny, to nie widzę nic złego w tym, żeby to obnażyć i powiedzieć o tym głośno... szczególnie jeśli dotyczy to osoby, która na podstawie swojego specyficznego (religijnego, na przykład), osobistego systemu wartości (wątpliwych zresztą, dla mnie osobiście...) ocenia innych i określa ich na przykład jako nienormalnych...

dla mnie to proste i jasne jak słońce... :)

myślisz, że będę tego słuchał i udawał, że deszcz pada... ;) :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 21:43

Fil, pamiętaj o jednym - dla mnie i zapewne wielu osób tutaj jesteś normalnym, wartościowym Filem. Dojrzały z Ciebie mężczyzna, ja Cię szanuję. Proszę, pamiętaj, że Twoja Wartość nie zależy od opinii ludzi nt homoseksualizmu. Poza byciem homoseksualistą jesteś Człowiekiem, pracownikiem, przyjacielem, wujkiem itd. Ja Tobie kibicuję w znalezieniu miłości :serce:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 21:51

sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a):No chyba, że wyznajesz zasadę jak większość katolików- że wybierasz dla siebie te zasady wiary, które są dla Ciebie wygodne.


gdybym wyznawala to bylabym hipokrytka, no i nie mowilabym ze jest mi z tym grzechem zle. a zamieszkac osobno nie moge ze wzgledow logistycznych. to jest akurat nieistotne dla sprawy.


no to ważniejsza Twoja wiara i religia, czy logistyka...
a poza tym skoro ja Tobie wcześniej nie wytykałem takich niekonsekwencji etycznych (delikatnie mówiąc), to dlaczego Ty sobie pozwalasz na nazywanie nienormalnością tego co stanowi istotną część tożsamości takiej osoby jak ja, na przykład...? albo w innym wątku pozwoliłaś sobie podsumować mnie stwierdzeniem, że ja już sobie wybrałem drogę życiową w sensie życia na cudzy koszt (o czym pisał laissez_faire)... myślisz, że to przyjemne dla kogoś czegoś takiego słuchać...? to teraz Ty słuchaj sobie ode mnie... albo naucz się większej empatii i delikatności, jeśli chcesz i potrafisz...

mahice też się wpieprzałaś w Jej osobiste, partnerskie sprawy nieproszona i mówiłaś rzeczy takie, że aż trudno mi to było czytać w poczuciu, że robisz Jej krzywdę i zachowujesz się tak cholernie prostacko...

ja nie będę czegoś takiego tolerować i milczeć... teraz Ty wysłuchałaś to, co od dawna Ci się już należało usłyszeć... a jak będziesz dalej się tak zachowywać, to będziesz dalej ode mnie słuchała...

proste jak drut... :? ja bym już dawno skapował o co chodzi i się czegoś na Twoim miejscu nauczył.... :P chyba, że jesteś tak niereformowalna jak julkaa, która nic się nie nauczyła, nawet tuż po własnym emocjonalnym kryzysie, albo tak wykolejona jak impresja, która wprost pisze o czerpaniu satysfakcji z budzenia ludzkich negatywnych emocji...

p.s.
Honest, dzięki za Twoje słowa... ja sobie generalnie radzę z tematem, ale kiedy byłem młodszy to było dużo gorzej... i właśnie takie osoby i wiadome nurty myślowe czy religijne przyczyniają się do takiego stanu rzeczy...

jest wiele młodych osób homoseksualnych w naszym kraju, które żyją po ludzku a nie po świńsku i zgodnie ze świeckim systemem wartości, w powszechnym rozumieniu tego słowa (nie kradną, nie kurwią się i nie mordują... itp.) a są określane jako... nienormalne, na przykład! jak również niekiedy dużo gorzej! :(

dlatego nie będę tu wysłuchiwał biernie takich tekstów... i to jeszcze z posmakiem personalnym...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 21:58

Mogę się tylko domyslić, jak musiało być Tobie trudno. I pewnie nadal w jakimś sensie jest. Ja kiedys przeczytałam znaczną część pisma świętego (swoją drogą warto byłoby je skończyć czytać!). Nie jestem katoliczką, ale wierzę, że najważniejsze jest mieć czyste serce. Drogi do Boga są różne. Uwierz mi, że sporo ludzi uważa osoby o Twojej orientacji za zdrowe, normalne i w ogóle nie różnicują par homo od hetero.
Ostatnio edytowano 8 lut 2011, o 22:06 przez Honest, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez bunia » 8 lut 2011, o 22:04

:oklaski:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 22:04

Honest, ja odszedłem od kościoła, w którym wyrosłem i byłem wychowany właśnie dlatego, że czułem, że to jest jedno z drugim nie do pogodzenia... potrzebowałem być przyjęty jako człowiek (i jeszcze z taką odmiennością, która początkowo była dla mnie wielkim problemem) z otwartymi ramionami, ciepłem i wsparciem... a zrozumiałem, że czekam przed zamkniętymi dla mnie drzwiami a ludzie, którzy przy nich stoją odwróceni są plecami...

:serce2: :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 8 lut 2011, o 22:06

Sanna napisał(a):Wystarczy spać osobno i nie uprawiać seksu.

a skad Ty wiesz ze spie i seks uprawiam? :shock:
okreslenie hipokryzja odnosi sie do osob, ktore szukaja usprawiedliwienia dla swoich czynow, ja tego nie robie, tylko przyznaje sie do zycia w grzechu, wiec gdzie tu hipokryzja? :roll:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 22:11

Filemon napisał(a):Honest, ja odszedłem od kościoła, w którym wyrosłem i byłem wychowany właśnie dlatego, że czułem, że to jest jedno z drugim nie do pogodzenia... potrzebowałem być przyjęty jako człowiek (i jeszcze z taką odmiennością, która początkowo była dla mnie wielkim problemem) z otwartymi ramionami, ciepłem i wsparciem... a zrozumiałem, że czekam przed zamkniętymi dla mnie drzwiami a ludzie, którzy przy nich stoją odwróceni są plecami...

:serce2: :kwiatek2:


Pamiętaj, że o ile kościół katolicki jasno określa swój stosunek do kwesti małżeństwa i pożycia, o tyle dla Boga jesteś kimś ważnym. On się od Ciebie nie odwrócił dlatego, że kochasz mężczyznę, a nie kobietę.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez sikorka » 8 lut 2011, o 22:11

Filemon napisał(a):
kiedy ta ptaszyna oraz tamta druga laleczka robi ze mnie, osoby homoseksualnej, kogoś nienormalnego

wskaz mi moja wypowiedz w ktorej zrobilam Cie osoba nienormalna.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sanna » 8 lut 2011, o 22:12

Do Sikorki:

Dedukuję - ale odpuszczam ten temat.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez kajunia » 8 lut 2011, o 22:13

sikorka napisał(a):
Sanna napisał(a):Wystarczy spać osobno i nie uprawiać seksu.

a skad Ty wiesz ze spie i seks uprawiam? :shock:
okreslenie hipokryzja odnosi sie do osob, ktore szukaja usprawiedliwienia dla swoich czynow, ja tego nie robie, tylko przyznaje sie do zycia w grzechu, wiec gdzie tu hipokryzja? :roll:


Sikorko... ale to w zasadzie nie od nas powinnaś oczekiwać odpowiedzi. Tylko od Kościoła, który właśnie nie potrafi podjąć stanowiska odnośnie różnych ludzkich wyborów i okoliczności w jakich przyszło im się znaleźć tylko nakłada odgórnie sztuczne sztywne zasady, które są zwyczajnie nieżyciowe. Sama tego chyba teraz doświadczasz. Nie wiem na czym polega Twój grzech w takim razie. Samo mieszkanie razem to chyba nie grzech, słyszałam wiele opinii że tzw białe małżeństwa są dopuszczone, żyją sobie ludzie razem ale w czystości.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez julkaa » 8 lut 2011, o 22:17

a człowiek z autyzmem jest normalny? albo z downem?
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez sikorka » 8 lut 2011, o 22:18

Honest napisał(a):dla Boga jesteś kimś ważnym. On się od Ciebie nie odwrócił dlatego, że kochasz mężczyznę, a nie kobietę.

pewnie, ze tak :ok: Bogu nie podoba sie Twoje zachowanie (choc wlasciwie teraz sie podoba bo nie majac partnera nie wspolzyjesz z nim) ale Ty sam bardzo Mu sie podobasz.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 252 gości