Normalność...

Problemy z partnerami.

Postprzez Abssinth » 8 lut 2011, o 19:28

to co, pokazujemy sobie...?

ja moge rozki pokazac spod grzywki :twisted:

:P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 19:30

---------- 18:29 08.02.2011 ----------

sikorka napisał(a):
Honest napisał(a):
Przyznam, że aż wybuchnęłam śmiechem :lol: Uznanie homoseksualizmu za coś nienormalnego jest jednoznaczne za uznanie homoseksualisty za osobę nienormalną.

wg Ciebie, a wg mnie nie - czym innym jest okreslenie homoseksualizm jest nienormalny, a czym innym homoseksualista jest nienormalny.


Sikorko, to usprawiedliwianie się. Jesli uważasz homoseksualizm za coś nienormalnego, masz prawo mieć swoje zdanie, ale niech te poglądy będą spójne. Tak samo można powiedziec, że alkoholizm jest chorobą, ale Pani Jadzia (sroki Agik za zapozyczenie :lol: ) która od 15 lat nadużywa alkoholu, nie jest chora :lol:

---------- 18:30 ----------

sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a):
sikorka napisał(a):ja nie czynie tego dalej i nie trwam Kolego, bo biore slub, ktory usankcjonuje moja sytuacje. nie zamierzam zyc w grzechu jak to teraz czynie tylko robie wszystko, zeby jak najszybciej juz tego grzechu nie popelniac.


To tak to teraz działa? :shock:

ale co dziala, bo nie rozumiem?


yyyyyyyyyyyyyy a potem będzie seks zawsze bez zebezpieczeń i dla prokreacji :D :D :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez agik » 8 lut 2011, o 19:31

Abssinth napisał(a):to co, pokazujemy sobie...?

ja moge rozki pokazac spod grzywki :twisted:

:P



Generalnie to ja bym cycków trochę pokazała, ale w takiej sytuacji to się zwyczajnie boję.

Jeju, a umiecie język zwinąć w trąbkę?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 19:36

---------- 18:33 08.02.2011 ----------

Honest napisał(a):
sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a):
sikorka napisał(a):ja nie czynie tego dalej i nie trwam Kolego, bo biore slub, ktory usankcjonuje moja sytuacje. nie zamierzam zyc w grzechu jak to teraz czynie tylko robie wszystko, zeby jak najszybciej juz tego grzechu nie popelniac.


To tak to teraz działa? :shock:

ale co dziala, bo nie rozumiem?


yyyyyyyyyyyyyy a potem będzie seks zawsze bez zebezpieczeń i dla prokreacji :D :D :D


:haha:

---------- 18:36 ----------

agik napisał(a):
Abssinth napisał(a):to co, pokazujemy sobie...?

ja moge rozki pokazac spod grzywki :twisted:

:P



Generalnie to ja bym cycków trochę pokazała, ale w takiej sytuacji to się zwyczajnie boję.

Jeju, a umiecie język zwinąć w trąbkę?


tak cóś czułem... oj czułem - że tu siem Sabat zrobi i ogólne diabelskie rozpasanie...!!! :haha: ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez Abssinth » 8 lut 2011, o 19:40

la la lalala la

diabelskie rozpasanie o tak!

Fil, pamietam z innego watku, ze Ty szpilki takie fajne nosisz...zalozysz..?
*tszepotrze rzesamy na Fila*

Agik poka cycki!

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,8975010,Poka_cyce___w_srodku_miasta__Czy_ktos_to_kontroluje_.html
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 19:47

jushhhh siedzem w szpilkach... okrakiem na miotle! :haha:

coś mi się zdaje, że sikorze humor zepsułem, ale poniekąd nie miałem wyjścia... ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 8 lut 2011, o 21:04

kajunia napisał(a): ja też "żyję w grzechu" i jest mi z tym bardzo dobrze.

a ja zyje w grzechu i jest mi z tym cholernie zle :( dlatego jak najszybciej chce sie od tego grzechu odciac.



Filemon napisał(a):


chcesz potępiać innych z punktu widzenia żałosnych katolickich pełnych uprzedzeń wymysłów... to nie masz wyjścia - musisz zacząć od siebie




zwariowales czlowieku? :shock: a kogoz ja tak znowu potepiam, co? NIKOGO. caly czas powtarzam ze nie CZLOWIEK jest dla mnie nienormalny tylko to CO ROBI !!!!!! i zadna hipokryzja ode mnie nie wieje, bo ja caly czas przyznaje sie do tego, ze zyje w grzechu i ze jest mi z tym zle.



Honest napisał(a):
Sikorko, to usprawiedliwianie się. Jesli uważasz homoseksualizm za coś nienormalnego, masz prawo mieć swoje zdanie, ale niech te poglądy będą spójne. Tak samo można powiedziec, że alkoholizm jest chorobą, ale Pani Jadzia (sroki Agik za zapozyczenie :lol: ) która od 15 lat nadużywa alkoholu, nie jest chora :lol:

zadne usprawiedliwianie sie. widze, ze masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem - nie widzisz roznicy miedzy zdaniem jestes nienormalna od zdania to co robisz jest dla mnie nienormalne?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez kajunia » 8 lut 2011, o 21:07

sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a): ja też "żyję w grzechu" i jest mi z tym bardzo dobrze.

a ja zyje w grzechu i jest mi z tym cholernie zle :( dlatego jak najszybciej chce sie od tego grzechu odciac.


Nie wiem "jak żyjesz", nie mam potrzeby Cię rozliczać. Ale jeśli czujesz się z tym kiepsko to nie łatwiej i szczerzej (ze sobą) byłoby po prostu zamieszkać osobno i poczekać do ślubu? Tak jak nakazuje Kościół.

No chyba, że wyznajesz zasadę jak większość katolików- że wybierasz dla siebie te zasady wiary, które są dla Ciebie wygodne.

Nie traktuj tego jako ataku na Twoją osobę. W sumie zapytałam o to z ciekawości. Ja właśnie przez to, że nie zgadzam się z niektórymi zasadami nie chodzę do Kościoła.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez sikorka » 8 lut 2011, o 21:09

kajunia napisał(a):No chyba, że wyznajesz zasadę jak większość katolików- że wybierasz dla siebie te zasady wiary, które są dla Ciebie wygodne.


gdybym wyznawala to bylabym hipokrytka, no i nie mowilabym ze jest mi z tym grzechem zle. a zamieszkac osobno nie moge ze wzgledow logistycznych. to jest akurat nieistotne dla sprawy.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sanna » 8 lut 2011, o 21:14

---------- 20:10 08.02.2011 ----------

Filemon napisał(a):nic na to nie poradzę, że jakieś głupki tak to wymyśliły a Ty w to wierzysz... :lol: ale nosząc w sobie tego typu wiarę (plus inne podobne bzdury wymyślone przez kościół katolicki) nie próbuj się wykręcać od zła, któremu jesteś wedle tych doktryn winna i za nie odpowiedzialna, i które w sobie nosisz...

chcesz potępiać innych z punktu widzenia żałosnych katolickich pełnych uprzedzeń wymysłów... to nie masz wyjścia - musisz zacząć od siebie, albo Twoja hipokryzja będzie jawna i może wzbudzić niechęć a nawet poczucie śmieszności... :P



Fil, jak dla mnie trochę się zagalopowałeś z tymi określeniami typu żałosny i głupki. Chociażby dlatego że są tu osoby które cenimy i szanujemy ( choćby koleżanka Sansevieria że tak nieelegancko wskażę paluchem), które są katolikami. Ja jestem niewierząca i niepraktykująca, ale szanuję ludzi, którzy są katolikami i zgodnie ze swoją wiarą żyją. Mnie kościół katolicki nie w 100% przekonuje, więc po prostu do niego nie należę.

Natomiast postępowanie Sikorki mnie rozwala. Inni, którzy nie przestrzegają zasad kościelnych przed ślubem to pseudo-katolicy, ale sama Sikorka, która z pełną świadomością trwa w grzechu - nooo , to zupełnie inna sprawa... Jeśli wiesz że to grzech - czemu grzeszysz? Czy nie powinnaś, zgodnie z nauką katolicką, od momentu gdy oświeciło Cię że to grzech, trwać w celibacie? Aż do dnia ślubu rzecz jasna.
To zachowanie mogłoby zostać opisane jako podręcznikowy przykład hipokryzji.

---------- 20:14 ----------

sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a):

gdybym wyznawala to bylabym hipokrytka, no i nie mowilabym ze jest mi z tym grzechem zle. a zamieszkac osobno nie moge ze wzgledow logistycznych. to jest akurat nieistotne dla sprawy.


Wystarczy spać osobno i nie uprawiać seksu. Chyba o to chodzi w tych zasadach katolickich - nie o zakaz przebywania pod jednym dachem.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 21:19

sikorka napisał(a):
kajunia napisał(a): ja też "żyję w grzechu" i jest mi z tym bardzo dobrze.

Honest napisał(a):
Sikorko, to usprawiedliwianie się. Jesli uważasz homoseksualizm za coś nienormalnego, masz prawo mieć swoje zdanie, ale niech te poglądy będą spójne. Tak samo można powiedziec, że alkoholizm jest chorobą, ale Pani Jadzia (sroki Agik za zapozyczenie :lol: ) która od 15 lat nadużywa alkoholu, nie jest chora :lol:

zadne usprawiedliwianie sie. widze, ze masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem - nie widzisz roznicy miedzy zdaniem jestes nienormalna od zdania to co robisz jest dla mnie nienormalne?



łał, ne dośc, że ideał, to jeszcze diagnozuje przez internet :lol:
Dalszą dyskusję uważam za stratę mojego czasu 8)


:gites:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Filemon » 8 lut 2011, o 21:20

Sanna napisał(a):
Filemon napisał(a):nic na to nie poradzę, że jakieś głupki tak to wymyśliły a Ty w to wierzysz... :lol: ale nosząc w sobie tego typu wiarę (plus inne podobne bzdury wymyślone przez kościół katolicki) nie próbuj się wykręcać od zła, któremu jesteś wedle tych doktryn winna i za nie odpowiedzialna, i które w sobie nosisz...

chcesz potępiać innych z punktu widzenia żałosnych katolickich pełnych uprzedzeń wymysłów... to nie masz wyjścia - musisz zacząć od siebie, albo Twoja hipokryzja będzie jawna i może wzbudzić niechęć a nawet poczucie śmieszności... :P



Fil, jak dla mnie trochę się zagalopowałeś z tymi określeniami typu żałosny i głupki. Chociażby dlatego że są tu osoby które cenimy i szanujemy ( choćby koleżanka Sansevieria że tak nieelegancko wskażę paluchem), które są katolikami. Ja jestem niewierząca i niepraktykująca, ale szanuję ludzi, którzy są katolikami i zgodnie ze swoją wiarą żyją. Mnie kościół katolicki nie w 100% przekonuje, więc po prostu do niego nie należę.


Sanna, ja mam na myśli KLER KATOLICKI i dla mnie naprawdę tylko głupki mogły wymyślić pewne regułki komplikujące ludziom egzystencję zamiast ułatwiać i nie wnoszące żadnej istotnej wartości w ich życie... No i autentycznie uważam, że rozmaite ludzkie religijne wymysły bywają żałosne (w tym wypadku mowa o kościele katolickim, tak powszechnym i nachalnie obecnym w naszym kraju oraz stojącym w pewnych obszarach jakby ponad prawem, któremu podlegamy my wszyscy...)

także mimo, że... KOŃ Filemon ze mnie, to jednak nie mam poczucia, bym się zagalopował...

uważam na przykład, że w środowiskach aktywistów gejowskich też jest mnóstwo głupków szerzących żałosne poglądy nie zasługujące sobie w moich oczach ani na szacunek ani nawet na poważne traktowanie...
Ostatnio edytowano 8 lut 2011, o 21:21 przez Filemon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez agik » 8 lut 2011, o 21:20

Dajcie już spokój :(

Co to jest? Sąd nad Sikorką?
Chce sobie być hipokrytką- jej sprawa.
Sama sie rozliczy ze Stwórcą.
Regulamin tutajeszy nie zabrania hipokryzji, to co Sikorka robi ze swoją wiarygodnością, to niczyja sprawa.

Coś Kogoś ugryzło w stopę?
Co Wy wyprawiacie? Odkąd to wolno zagladać komuś pod kołdrę i jeszcze się z tego publicznie wyśmiewać?

Szczerze mówiąc to ja pierdolę taką tolerancję, która pozwala na ośmieszanie czyjejś religii, albo sposobu życia.

Odkąd to wolno tutaj wywlekać prywatne sprawy powierzone w poczuciu zaufania i magiczności tego miejsca w celu brutalnego przypierdolenia komuś w łeb?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Honest » 8 lut 2011, o 21:23

A ja powrócę do tematu ku, specjalnie dla Ciebie, Fil :lol:

Na moim osiedlu, przy pasażu handlowym są miejsca gdzie można przywiązywac psy podczas robienia zakupów i były tabliczki o tym informujące. Na jednej ktoś dopisał:

Właściciele psów! zacznijcie sprzątać te kupy, wyglądają ohydnie!!!!!!! :lol:

Co racja to racja. Śnieg obnażył gównianą rzeczywistość :D
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Sanna » 8 lut 2011, o 21:29

agik napisał(a):
Co to jest? Sąd nad Sikorką?



Eee, żeby tam zaraz sąd. Dyskusja :).

Ja np. pytam, bo zwróciłam uwagę na wypowiedź Sikorki w innym miejscu, która b. zdecydowanie wypowiedziała się o pseudo-katolikach, nazywając tak ludzi którzy nie przestrzegają przedślubnych zasad kościelnych. I przyznam, że mnie to uderzyło.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości