sikorka napisał(a):juz wyjasniam, otoz homoseksualizm jest dla mnie sprzeczny z prawem naturalnym, z prawem wedlug ktorego zostalismy stworzeni. a ja sie tym prawem kieruje, wiec kazda sprzecznosc z tym prawem jest dla mnie nienormalna.
całkiem zabawny pogląd...
-=-=-=-=-=-=-
agik, dziękuję Ci za odniesienie się... po tym co napisałaś, czuję że już wszystko w porządku... pozdrawiam!
p.s.
a przy okazji nasunęła mi się taka refleksja, że w sumie wcale nie jest tak trudno jakoś się wzajemnie dogadać (bez szczególnie wzbogaconego słownictwa... ), jeżeli obie strony:
- szczerze się komunikują
- traktują z szacunkiem
- wykazują dobrą wolę wychodząc sobie na przeciw...
i chyba to jest... normalne, między tak zwanymi normalnymi ludźmi... bo chyba to co w człowieku traktuje się jako normalne, to na przykład zdolność do wczucia się w potrzeby i uczucia własne oraz drugiego człowieka a psychopatia natomiast i jakieś formy pokrewne kojarzą się z wyjściem poza normę i z zaburzeniem... zresztą są tak oceniane przez fachowców na gruncie naukowym czy też medycznym... (a homoseksualizm... - nie jest! )