kochać biseksualnie...?

Problemy z partnerami.

Postprzez Sanna » 7 lut 2011, o 18:13

A dziękuję pani Mahiko, dziękuję.
Dla Pani też kwiatek jako symbol nadchodzącej wiosny :kwiatek2:

New Life głęboko współczuję. I to wszystko co mogę.
Wolność to także niezbywalne prawo do niekorzystania z nawet najlepszych rad. Widać New Life nie jest jeszcze do zmian gotowa.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 18:20

---------- 17:18 07.02.2011 ----------

mahika napisał(a):
zdaje sie, ze nie zgadzalas sie z tym cytatem

:) a znajdź zdanie że się z nim nie zgadzam :)
zgodziłam się z tym rozdwojeniem które Ty zauważyłaś ;)

juz mowie, otoz bardzo zywo sie wypowiadalas w kwestii odpowiedzialnosci za czyjes zachowanie (a wlasciwie jej braku) chociazby w watku o wkurzaniu sie, dlatego nie rozumiem teraz Twojej rozbieznosci.

---------- 17:20 ----------

julkaa napisał(a):New Life, Wiesz dlaczego do ciebie nie dociera? Bo jesteś głupią jak but, pustą dziewuchą, egoistką, która ma w d. cały świat, swoje życie, życie bliskich - postępujesz kompletnie nieodpowiedzialnie - jak dziecko!

a widzisz roznice miedzy jestes a postepujesz? ja zasadnicza.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez mahika » 7 lut 2011, o 18:22

jak nie rozumiesz to Twój problem :)
Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sanna » 7 lut 2011, o 18:23

sikorka napisał(a):---------- 17:09 07.02.2011 ----------

Sanna napisał(a):Wyzwisko za wyzwiska - proste.

no :roll: i jakiez to szlachetne i na poziomie.


Nie wiem czy to szlachetne. Tak właśnie działam. W zależności od dnia i humoru- jeśli widzę czyjąś agresję to albo to oleję albo zareaguję tym samym.

Natomiast nie widzę żadnego uzasadnienia dla agresywnej reakcji jeśli nie ma agresywnej akcji.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Filemon » 7 lut 2011, o 18:27

sikorka napisał(a):
Sanna napisał(a):Wyzwisko za wyzwiska - proste.

no :roll: i jakiez to szlachetne i na poziomie. pamietajcie - gowna sie nie rusza, bo smierdzi. a jak sie z gownem w polemike wchodzi na poziomie gownianym, to sie tym gownem sam czlowiek staje.


sikorka napisał(a):julka, fil juz nieraz pokazal swoja klase odpowiadajac wyzwiskiem na wyzwisko (innych oczywiscie srogo za to karzac slowem i upomnieniem), wiec mysle, ze nie ma sensu sie zastanawiac nad jego moralnoscia. on widzi tylko Twoje czy innych bledy - sam swoich nie dostrzega. 3maj sie Kolezanko i nie daj prowokowac


ale jak to - to z kupom siem można bezkarnie kolegować, ale nie wolno w polemikę wchodzić...?? :lol:

siem już kompletnie w tym pogubiłam... :lol:

P.S.
Sanna - patrzymy na sprawy podobnie... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 18:38

Filemon napisał(a):
ale jak to - to z kupom siem można bezkarnie kolegować, ale nie wolno w polemikę wchodzić...?? :lol:

siem już kompletnie w tym pogubiłam... :lol:


nic w tym dziwnego ze sie pogubiles, tak to zazwyczaj bywa jak czlowiek podwojna moralnosc stosuje :roll:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Filemon » 7 lut 2011, o 18:43

sikorka, no właśnie odniosłem wrażenie, że coś tak w Twoich wypowiedziach podwójnie, niefortunnie wyszło, ale żebym Ciem tam od razu od moralności odsądzał, to aż tak, to nie... ;)
P.S.
i w przeciwieństwie do Ciebie... w życiorys Ci z butami nie wejdę - tak jak to Ty kiedyś zrobiłaś wobec mnie... ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 18:54

hmm.. a kiedyz to filu Ci w zyciorys weszlam? :shock:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Filemon » 7 lut 2011, o 18:57

ano przyłączając się do komentarzy laissez skierowanych do mnie po moich zwierzeniach na temat mojej życiowej sytuacji... (chodziło o sposób czy też źródło utrzymania się) przy czym On potem z tych komentarzy się wycofał i sam czuł się źle po tym co popisał i jak się wobec mnie zachował...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 19:00

ah, pamietam - faktycznie laissez zachowal sie skandalicznie :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Filemon » 7 lut 2011, o 19:25

no niestety, ale Ty również nieciekawie (w tamtej sytuacji)...
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 19:29

Filemon napisał(a):no niestety, ale Ty również nieciekawie (w tamtej sytuacji)...

zawsze prawda w oczy kole, wiec nic dziwnego ze tak to teraz odbierasz. ale lepiej juz skonczmy, bo znowu Twoje piekne slowka pojda w ruch, no i wiadomo ze znow bedzie na mnie :bezradny:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez ewka » 7 lut 2011, o 19:37

sikorka napisał(a):
Filemon napisał(a):no niestety, ale Ty również nieciekawie (w tamtej sytuacji)...

zawsze prawda w oczy kole, wiec nic dziwnego ze tak to teraz odbierasz. ale lepiej juz skonczmy, bo znowu Twoje piekne slowka pojda w ruch, no i wiadomo ze znow bedzie na mnie :bezradny:

No pewnie, że na Ciebie :D
Jednym "piękne" uchodzą na sucho, a nawet mają wieeelkie poparcie, drugim nie uchodzą.

No cóż...
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez mahika » 7 lut 2011, o 19:46

Nie uchodzą, wkleiłam wyżej kilka punktów regulaminu, żeby przypomnieć sobie i innym o NORMACH I ZASADACH przyjętych na forum :lol:

Kto chce to poczyta i zastosuje :kwiatek2:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorka » 7 lut 2011, o 19:47

pocieszam sie tym, ze cierpienie uszlachetnia :lol: hipokryzja byla, jest i bedzie - jak swiat dlugi i szeroki.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości

cron