Baba na nartach....

Rozmowy ogólne.

Baba na nartach....

Postprzez Księżycowa » 4 lut 2011, o 18:25

Wczoraj koleżanka w pracy opowiedziała świetną historię. Jej znajomi, czy siostra z mężem, nie pamietam już, ale to najmniej ważne, pojechali na narty. I tej zonie zachciało się siusiu, ale nie miała gdzie na tych nartach się udać. Więc ci znajomi zaproponowali, że staną w kółku a ona niech załatwi potrzebę... No i tak zrobili. Tylko jak ona już ściągnęła spodnie, to omsknęła jej się narta i po tym śniegu z tym gołym tyłkiem szurała ze stoku.... :lol:

Ale to jest nic... zdarła sobie kość ogonową, więc mąż ją zabrał do lekarza. Ona wcześniej stwierdziła, że się przebierze, bo nie pójdzie w kostiumie... Jak już weszli do przychodni, to tam siedział taki koleś z poodzieraną do krwi twarzą. Oni mu się pytają co się stało, a on na to : ,,Że nie uwierzy. Zjeżdża ze stoku a tam baba na nartach z gołą dupą po śniegu szura. Tak się zapatrzył, że nie zauważył drzewa" :lol:

Ta jego żona była zadowolona, ze się przebrała, bo chyba zapadła by się pod ziemię :lol:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Filemon » 4 lut 2011, o 18:34

dobre! :haha:

a to nie było w... Austrii...??

;) :lol:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 4 lut 2011, o 18:38

Myślę że to było w Australii :]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 4 lut 2011, o 18:42

Jezdem roszczarowana takom postawom :lol: :lol: :lol:.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Sanna » 4 lut 2011, o 19:00

Słyszałam jeszcze straszniejszą opowieść. Akcja podobna miała miejsce na narciarskim obozie sportowym studentów AWF. Dziewczyna odjechała na nartach za tzw. grubszą potrzebą w las. No i załatwiła się nie odpinając nart.
Po wszystkich wróciła do grupy przejeżdżając przed całym szpalerem z kupą umiejscowioną na tylnej części nart.
Podobno zrezygnowała ze studiów, odeszła z uczelni i słuch o niej zaginął...
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Filemon » 4 lut 2011, o 19:08

Podobno zrezygnowała ze studiów, odeszła z uczelni i słuch o niej zaginął...


...aż tu po latach, pewnego razu, nagle pojawia się... na Psychotekście, niczym Zła Wróżka... bo uraz jaki przeżyła, do dzisiaj nie przeminął i siły zła domagają się ujścia...

tak oto... kupa dalej jedzie "na nartach", tym razem już po zupełnie innych stokach...

:haha: :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 4 lut 2011, o 19:10

Obrazek
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez KATKA » 4 lut 2011, o 19:13

:twisted: :twisted: :twisted: :lol:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sanna » 4 lut 2011, o 19:17

Wiesz co Fil, myślę że można by nakręcić jakiś horror na podstawie tej opowieści.

Na przykład:
,, Dziewczyna z kupą na narcie" wraca po latach i wykańcza, jednego po drugim, wszystkich studentów z grupy którzy byli świadkiem tego kompromitującego zdarzenia... Wykańcza ich na różne sposoby: jednego przebja na wylot kijkiem do nart, innemu ścina głowę naostrzoną nartą niczym mieczem, kolejnej ofierze przestawia wiązania tak aby narta się wypięła podczas jazdy z ogromną prędkością na czarnej trasie...
Hmm- jak można dokonać mordu który kojarzyłby się z jazdą na nartach?
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Abssinth » 4 lut 2011, o 19:28

---------- 18:28 04.02.2011 ----------

ooo noca biega po stoku i ustawia zaostrzone kije w polowie trasy zjazdu, zeby sie ci studenci ponabijali na nie.. :P

---------- 18:28 ----------

i standardowo - soplem go !

(jak wiadomo, sopel sie rozpuszcza i nie ma sladu po narzediu zbrodni)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez caterpillar » 4 lut 2011, o 20:13

(jak wiadomo, sopel sie rozpuszcza i nie ma sladu po narzediu zbrodni)



hahaha :lol: :lol:

gorzej jakby miala z resztek kupy robic kulki i szczelac z kszakuf prosto w glowy pszejeszdzajacych naciarzy

:roll: ee jednak chyba kiepska koncepcja bo po DNA by ja dorwali :roll:

:lol:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 4 lut 2011, o 20:19

Uważajta, bo i Wam powbija kijki w gałki oczne i powyciąga białka z tęczówkami :evil:, aby następnie usmażyć na lunch razem z kawałkiem soczystej krtani oraz śluzem z nozdrzy (służących za popitkę) :? ;).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 4 lut 2011, o 20:21

:? :? podniebna, za dużo horrorów sie naoglądała :shock: :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 4 lut 2011, o 20:23

Nie - jestem po lekturze życiorysu Włada Palownika ;).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 4 lut 2011, o 20:25

na jedno wychodzi :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości