Ja jednak czegoś nie rozumiem.
Leki przepisał lekarz, lekarz wiedział co robi. A Ty ich nie bierzesz.
Rozumiem że partner potrafi sprawić ze "potwory" znikają, ale nie zastąpi leczenia, jeśli takie jest potrzebne a to przecież lekarz stwierdził.
Czyli nie stosujesz sie do zaleceń lekarza. Zwłaszcza że te tabletki mają rozpocząć swoje działanie za ok. 3-4 tyg, nie są doraźne, na doraźne "potwory"
Gdybyś miała grypę, to też byś odstawiła leki, gdyby partner był cudowny?
nie. Bo grypę widać, a tego co się kryje w mózgu nie widzisz
Jestem zdania ze te leki nie były przepisane do szuflady i obawiam się że to może wrócić, tylko w pewnym momencie kochający partner nie wystarczy, albo sobioe nie poradzi, gdyż lekarzem nie jest (chyba)...
Niemniej jednak, trzymam kciuki żeby było dobrze, julkaa, mimo że w temacie leków nie zgadzamy się, pamiętam, to strasznie bym chciała żeby było u Ciebie dobrze.
Trzymaj sie