a ja wczoraj miałem dobry dzień... nie najgorzej się czułem... i dzisiaj podobnie - też jakoś było całkiem fajnie
przy czym ubrałem się ciepło, opatuliłem i właśnie.... po śniegu i mrozie trochę sobie polatałem - rozmawiając jednocześnie przez telefon z moim miłym kolegą...
fajnie było! ja lubię zimę, mrozy i śniegi, ALE... kocham też wiosnę i lato - uwielbiam kiedy jest już naprawdę ciepło, wkoło zieleń...
a pamiętacie jeszcze od zeszłego roku ten pierwszy zapach świeżej zieleni, kiedy pojawia się trawa...?!
bo ja teraz jak to sobie wyobrażam, to... mam to w moich... końskich nozdrzach!