biedaku miejmy nadzieje ze spanie wroci do normy, a wstawanie tak rano jest tylko chwilowe...moj maly tez mial taki odlot:(pozytywnieinna napisał(a):odmowili mi, bezprawnie, a na zasilku tez trzeba pracowac, musialabym wziac adwokata, a na to nie mam pieniedzy...
nie wiem co jej sie stalo, od sierpnia spala do okolo 9 i nagle, wrocila do punktu wyjscia, choc nie spi w dzien! to samo stalo sie rok temu, w lutym zaczela wstawac kolo 5 i tak bylo przez 7 miesiecy, ale wtedy bylam na macierzynskim... w sierpniu przesunela godziny i myslalam, ze nie wroci juz pieklo wstawania 7 dni w tygodniu o 4-5!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości