Błogosławieni, którzy się smucą, zamiast kącika narzekacza

Rozmowy ogólne.

Postprzez mahika » 26 sty 2011, o 10:50

A czy autor ma o tym pojęcie? Powątpiewam...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez bunia » 26 sty 2011, o 11:04

Moge miec tylko taka nadzieje :D
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Sansevieria » 26 sty 2011, o 11:12

A ja akurat o tym, że ma pojęcie - nie powątpiewam. 1Kor13 ma ewidentne jak dla mnie skłonności "kaznodziejskie". Tak mi się skojarzyło, jak kilka postów wcześniej Abssinth napisała o tym, że mnie "widzi" w charakterze pastora. Kaznodzieje jak wiadomo za nic mają odczucia owieczek, bo oni mają "misję". Na forum psychologicznym to raczej się nie sprawdza :)
Przypomniała mi się moja polonistka z liceum. Przemądra kobieta, poetka o ogromnej wiedzy. Jedna z najgorszych nauczycielek, jakie miałam. Bo wiedza to jedno, a umiejętność przekazania czegoś bardzo różnorodnej grupie ludzi - co innego.
I jeszcze mi się przypomniał film "Pasja" Gibsona. Kontrowersyjny. Ja go omijałam szerokim łukiem. Nie ja jedna. Ale wiem, że są ludzie, na których właśnie taki przekaz zadziałał. Nie zeby się ponawracali z marszu a zbiorowo, ale poruszył w nich coś, czego delikatnymi rozmowami poruszyć się nie dało.
I troszkę mam wrażenie, że 1Kor13 zbiera też cięgi za wszystkich tych naszych braci i siostry w wierze, którzy w życiu niektórych z Was namącili, powykrzywiali i zohydzili katolicyzm.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez mahika » 26 sty 2011, o 11:20

Przerabialiśmy najróżniejsze "skłonności" kora.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kajunia » 26 sty 2011, o 11:22

Sansevieria napisał(a):1Kor13 ma ewidentne jak dla mnie skłonności "kaznodziejskie". Kaznodzieje jak wiadomo za nic mają odczucia owieczek, bo oni mają "misję". Na forum psychologicznym to raczej się nie sprawdza :)
Przypomniała mi się moja polonistka z liceum. Przemądra kobieta, poetka o ogromnej wiedzy. Jedna z najgorszych nauczycielek, jakie miałam. Bo wiedza to jedno, a umiejętność przekazania czegoś bardzo różnorodnej grupie ludzi - co innego.


San, ale jaka w tym umiejętność, że się skopiuje tekst z innego portalu? Być może Kor ma talenty kaznodziejskie, ale chyba tylko wśród już silnie wierzących, bo niepewnych albo niewierzących jedynie zniechęca i irytuje (mówię w swoim imieniu, ale sądząc po komentarzach nie jestem odosobniona w tym odczuciu). Nie wiem czy taki jest cel aby odrzucać- wydawało mi się, że zamiarem katolika jest właśnie przybliżanie do wiary?

Sądzę, że w realu tym bardziej by mnie nie przekonał, bo ten ton jakiego używa w swoich komentarzach przypomina mi często pseudo-katolików spod Krzyża.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Sansevieria » 26 sty 2011, o 11:44

Nie napisałam, że ma talenty, tylko skłonności. "Dałeś Boże chęci, dodaj jeszcze umiejętności" :) Choć kto wie, może po jakimś przeszkoleniu...
Poza tym na kaznodziejów niektórzy są odporni. A inni podatni. Odpornych ten sposób przekazu głównie wkurza lub rozbawia, a do podatnych dociera. Aż nadto czasem. :)
Wiesz Kajuniu, jak czytam sformułowanie "pseudo -katolicy spod krzyża" to mną, spokojną jak wiesz Sansevierią, rzuca. Po pierwsze dlatego, że miałam wątpliwą przyjemność widzieć obie strony tego konfliktu "w akcji". Wart Pac pałaca, a pałac Paca, jak mówi przysłowie. A po drugie, z całym szacunkiem, nie Tobie oceniać czyjąś wiarę. Masz prawo oceniać zachowania, postępowanie, czyny - ale nie wiarę. Każda wiara różne wydaje owoce, także mocno zdeformowane :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez mahika » 26 sty 2011, o 11:46

i o tych zdeformowanych pisze kajunia.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sansevieria » 26 sty 2011, o 11:51

Używając propagandowego sloganiku o "pseudo - katolikach". Sloganik mną rzuca, mam alergię jeszcze z dzieciństwa na sloganiki. Wszystkie jak leci, na kościelne chyba nawet silniejszą, ale na tym forum ich mało na szczęście. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez kajunia » 26 sty 2011, o 12:37

Sansevieria napisał(a):Używając propagandowego sloganiku o "pseudo - katolikach". Sloganik mną rzuca, mam alergię jeszcze z dzieciństwa na sloganiki. Wszystkie jak leci, na kościelne chyba nawet silniejszą, ale na tym forum ich mało na szczęście. :)


Zamierzanie się krzyżem na kogoś innego to jest zachowanie katolickie? Nawet moi najbardziej wierzący znajomi twierdzą, że to jest właśnie pseudo-katolicyzm i nie chcą się z takimi ludźmi utożsamiać. W mojej ocenie to nie jest pusty slogan tylko określenie pewnej grupy w społeczeństwie, która z jednej strony myśli, że reprezentuje Kościół Katolicki i jednocześnie nie ma nic wspólnego z założeniami tego wyznania i zachowuje się ośmieszając jakiekolwiek podstawy tej wiary :shock: I szczerze, przerażają mnie tacy ludzie. I mam podobne odczucia czytając teksty KORA.

Ale przepraszam jeśli Cię to uraziło. Źle mnie zrozumiałaś, nie oceniam tu ich wiary (skąd ja mogę w ogóle wiedzieć w co Ci ludzie wierzą i po co to robią?) tylko właśnie zachowanie.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Koteczek » 26 sty 2011, o 13:40

kajunia napisał(a):
kasiorek43 napisał(a): Mówił, że mimo odpuszczenia grzechów cnota kobiety jest tak pogryziona jak to jabłko, obok trzymając to wypolerowane... Wiecie jak się nienawidziłam? Pewnie słusznie, ale nienawidziłam się. A przecież jak mówi przykazanie ,,Kochaj bliźniego swego jak siebie samego"


:pocieszacz:

Szkoda, że tak kategorycznie i odważnie nie wypowiadają się na temat pedofilii wśród księży tylko kryją temat, za to na temat jabłek i cnoty kobiety mają wiele do powiedzenia :?


czy ktoś zetknął się z podobnym porównaniem apropo czystości przedmałżeńskiej mężczyzn? podwójna moralność?...
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez mahika » 26 sty 2011, o 13:43

Ta kwestia jest pomijana z powodów oczywiście oczywistych, że tylko kobieta może być nieczysta, ona błądzi, mężczyźni z reguły zachowują tą czystość i upominać ich nie trzeba ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sansevieria » 26 sty 2011, o 13:53

"Pseudo - katolik" odnosi się własnie do wiary, czyż nie? Oznacza "niby - katolik". Droga strona, w ramach swoistego rewanżu propagandowego używa równie cudnego określenia "prawdziwy katolik", za nieprawdziwych unając po prostu tych, co mają inne zdanie. A całość i tak jest polityką. :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez kajunia » 26 sty 2011, o 13:56

Sansevieria napisał(a):"Pseudo - katolik" odnosi się własnie do wiary, czyż nie?


Nie, dla mnie odnosi się do grupy ludzi, którzy twierdzą że reprezentują wiarę katolicką a zachowują się zupełnie przeciwstawnie do jej podstawowych założeń. Taka jakby hipokryzja...? Dla mnie takie zachowanie jest właśnie "pseudo", bo forma zaprzecza treści. Mam nadzieję, że dobrze mnie rozumiesz. Ja nie oceniam ich wiary, poglądów tylko sposób jej prezentowania. A to jest już ocena zachowań.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Sansevieria » 26 sty 2011, o 14:03

---------- 12:57 26.01.2011 ----------

Koteczku tak, zetknęłam się z dokładnie tym sposobem ilustracji "nie cudzołóż" w odniesieniu do cnoty mężczyzn. Żeby było ciekawiej na spotkaniu "dla chłopców" przed bierzmowaniem. Chłopaki zareagowały jak dla mnie fajnie - wzięli po spotkaniu te jabłka i bawili się w "daj to ci nadgryzę". :)

---------- 13:03 ----------

Kajuniu, toż nie wiarę oni prezentowali ino poglądy na pewne sprawy państwowe. Używając wiary instrumentalnie. Rownolegle każdy z nich może mieć wielkie i liczne cnoty, ostatecznie można być politycznie wmanipulowanym a jednocześnie w innym obszarze wspaniałym. Znałam taką bardzo wiekową panią, która w rozmowie była niestrawna, między innymi ostra antysemitka. A jednocześnie uratowała od śmierci kilkoro żydowskich dzieci w czasie II wojny Światowej i co najbardziej powalające utrzymywała z nimi i ich dziećmi potem wieloletnią korespondencję. Jak ona to łączyła nie mam pojęcia. Ale łączyła. :shock:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez kajunia » 26 sty 2011, o 14:12

Sansevieria napisał(a):Kajuniu, toż nie wiarę oni prezentowali ino poglądy na pewne sprawy państwowe. Używając wiary instrumentalnie.


I dokładnie takiego samego tonu używa KOR. Dla mnie to jest zwyczajnie niestrawne i z mojej perspektywy działa na szkodę społeczności katolickiej bo jedynie zniechęca i tak jak to sama ujęłaś- przeinacza obraz osoby wierzącej. A szkoda...
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 462 gości

cron