Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2011, o 15:42

no wlasnie nie wiem, moze na stare lata zaczyna miec ludzkie odruchy, bo poszla, bez dziamdzienia i wykazala sama inicjatywe, ostatnio nawet dosc sporo inicjatywy, bo mi nawet nowa nianie znalazla, mam nadzieje, ze dotrze i nie zmieni zdania :(

bianka, przekaze w przyszlym tygodniu troche rzeczy dla twojej malej, costam popakowal, nie ma tego wiele, ale zawsze cos :lol:

zyrafy nie oddam! :twisted:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Margerytka » 24 sty 2011, o 15:42

Witam
Wiesz co poradzę sposób zupełnie inny na obniżenie gorączki u małego dziecka. Sposób ten doradził mi w stosunku do moich dzieci lekarz pediatra- dzieci nie zawsze reagowały na leki obniżające temperaturę. Są to kąpiele ochładzające- ale zastosowanie ich właściwie należałoby również uzgodnić czy przedyskutować z lekarzem ( jeżeli masz kontakt telefoniczny z lekarzem w Polsce możesz zapytać). Dokładny opis jak to należy zastosować jest również w google.
Oraz jeszcze jeden bardzo stary sposób, używany przez " nasze babki". Okłady na główkę dziecka z kurzego białka. Robisz to w ten sposób- rozbijasz jajko, oddzielasz białko od żółtka . Białko rozkładasz na bandaż lub gazę - i stroną od opatrunku przykładasz do główki dziecka- po pewnym czasie może to byc również 5-10 min białko zrobi się ciepłe, wtedy zdejmujesz warstwę z opatrunku i ponownie nakładasz białko. Białko z jednego jajka wystarcza zwykle na 3-4 kompresy. Uwierz wypróbowałam oba sposoby - są skuteczne. Sposób może i dziwny ale nie zawsze były środki na obniżenie temperatury a przy tym dziecko nie jest "szpikowane" chemią na która być może z racji częstego stosowania w jakiś sposób się uodporniło.
Będziesz chciała wypróbujesz.
Pozdrawiam.
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2011, o 15:47

dziekuje, jak bedzie potrzeba naprawde sprobuje, tutaj czasem chwytam sie nawet brzytwy, teraz narazie z goraczka mamy spokoj, zostal katar i kaszel.
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 24 sty 2011, o 17:58

Bardzo dziękuję za ciuszki:))) przydadzą się bo mała już powoli wyrasta ze wszystkiego... :cmok: :buziaki:

Jesli chodzi o kąpiele chłodzące to przy chorych nerkach trzeba z tym uważać, może już lepiej z tym białkiem albo okłady zimne na czoło...Dobrze że nie ma gorączki teraz, może choroba się kończy bo moja też na końcu miała już tylko kaszel i katar...powiedz Pozytywna mama pierwsza się odezwała po Twoim wyjezdzie?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez pozytywnieinna » 24 sty 2011, o 18:22

jest juz znacznie lepiej! ugotowalam rosolek i jadla i jadla!! i kure i marchewke i jakos z nosa sie mniej leje!, troche mniej kaszle! i juz tak nie narzeka! :lol:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Bianka » 24 sty 2011, o 19:34

pozytywnieinna napisał(a):jest juz znacznie lepiej! ugotowalam rosolek i jadla i jadla!! i kure i marchewke i jakos z nosa sie mniej leje!, troche mniej kaszle! i juz tak nie narzeka! :lol:


no to super :haha: :gites:
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Sansevieria » 24 sty 2011, o 19:37

Uffff, trochę mi nerwy odpuściły. Super, jesteście "na prostej" :D
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez pozytywnieinna » 25 sty 2011, o 15:28

---------- 20:02 24.01.2011 ----------

mnie tez sans!mam nadzieje, ze sie utrzyma ta tendencja, poszla spac i mam nadzieje, ze bedzie lepiej spala!nos juz zaczyna sie kleic a nie jest jak woda, ale leki ida z polski i juz bedziemy madrzejsze nastepnym razem :lol:

---------- 14:28 25.01.2011 ----------

no to bajka od nowa, jeden dzien lepiej i wracamy do poczatku, znow ma goraczke i znow siedzi i narzeka caly czas, teraz wrzeszczy!! nos sie leje jeszcze gorzej, nie daje go juz nawet wytrzec, juz znow dzis nie jadla nic!! kaszle jak opetana! to juz ponad 2 tygodnie, i znow coraz gorzej!!!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sansevieria » 25 sty 2011, o 16:07

Kurcze, biedactwa :(
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez Płącząca Perła » 25 sty 2011, o 16:07

Hej dziewczynki, sporo nie pisałam, ale od grudnia byłam w szpitalu, miałam stan przedrzucawkowy i moja dzidzia urodziła się miesiąc za wcześnie. Ale już jest ok:) Mam pytanie, czy Wy przy karmieniu piersią dopajałyście wasze dzidzie?
Płącząca Perła
 
Posty: 84
Dołączył(a): 18 wrz 2009, o 20:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez pozytywnieinna » 25 sty 2011, o 16:55

---------- 15:53 25.01.2011 ----------

nie, nie dopajalam....

---------- 15:55 ----------

gratuluje dzidzi? a to nowy przychoteksciarz, czy psychoteksciarka :lol: ?

sluchajcie, tak mi sie zdaje ze justa zanikla! ciekawa jestem czy sie rozdwoila :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez caterpillar » 25 sty 2011, o 17:16

Perla nie dopajalam takiego malenstwa a jak karmisz piersia to juz w ogole nie trzeba kobinowac
gratulacje!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Sansevieria » 25 sty 2011, o 17:31

Gratulacje, Perła :D Nie dopajałam ani trochę.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez Bianka » 25 sty 2011, o 18:00

Ja dopajałam raz na dobę alobo dwie w nocy, tylko dlatego że nie dawałam rady z bólu pogryzionych piersi i wyczerpania, a mała ryczała dużo i ciągle chciała wisieć na piersi, po sztucznym spała 3 godziny...ale karmiłam do 6 miesiąca moim mlekiem:)

Jeśli u Ciebie nie ma takich problemów to nie ma potrzeby dopajania...
Gratulacje!!! :buziaki: chłopiec czy dziewczynka? jakie imię?jak będziesz mieć czas to napisz jak sobie radzisz:)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez limonka » 25 sty 2011, o 22:37

gratulacje!!! ja dopajalam drugiego synka bo byl z niego zalrok!!!!
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron