Lista źle rokujących cech osobowości...

Problemy z partnerami.

Lista źle rokujących cech osobowości...

Postprzez Sinusoida » 21 sty 2011, o 21:18

Zgodnie z sugestią Abs postanowiłam założyć taki temat. Jakiś cech u partnera/partnerki należy się wystrzegać by nie wpakować się w kłopoty? Na jakie zachowanie można przymknąć oko, wytłumaczyć a dla jakiego nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia? Może macie swoje doświadczenia, zachowania, które powinny zapalić czerwoną lampkę ale tego nie zrobiły, co wywołało przykre konsekwencje...
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez Honest » 21 sty 2011, o 21:23

- Chrobliwa zazdrość;
- skłonność do agresji (psychicznej i fizycznej);
- osoby "bluszcze" - oj, potrafią zamęczyć!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Sinusoida » 21 sty 2011, o 21:33

Czym się charakteryzuje osoba bluszcz?
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez Sanna » 21 sty 2011, o 21:37

Wyrażanie się z zawiścią o innych.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 21:41

---------- 20:39 21.01.2011 ----------

skłonność do alkoholu (narkotyków) jeśli jest coś co cie niepokoi, w tym kierunku, sprawdzić to natychmiast, ale nie mówić że np. nie lubisz gdy facet pije, bo może zacząć sie maskować. Zwrócić uwagę jak zachowuje sie na imprezach, czy wychodzi o własnych siłach, w porę mówiąc dośc. czy trzeba go wynieść, czy umie odmawiać idp...
Mnie to rujnowało głównie związki...
Alkoholizm (narkomania) pociąga za sobą masę innych postrzeganych przez nas złych cech, nawet kiedy partner zachowuje abstynencje przez jakiś czas.

---------- 20:41 ----------

Sinusoida napisał(a):Czym się charakteryzuje osoba bluszcz?


Z innej strony :)
Kobieta – bluszcz grzebie po kieszeniach mężowi, bo nie wierzy w jego wierność. Ciągle pyta „kochasz mnie? kochasz tylko mnie? Odpowiedz!”, a drzewo jest zmęczone pytaniami, posądzeniami i szpiegowaniem. Kobieta bluszcz domaga się, by mąż wszędzie ja ze sobą zabierał i woli polubić mecze niż puścić nań męża samego. Kontroluje, sprawdza, bo boi się być zdradzona lub porzucona. Boi się, bo nie ma poczucia własnej wartości. A kiedy męża zabraknie, po ciężkiej depresji oplata się wokół byle kogo.

Z kolei mężczyzna bluszcz nie daje nikomu zatańczyć z żoną i bardzo często przechwala się, że jest najlepszym mężem. Mąż bluszcz nie wypuści żony na ploty do koleżanki, bo miejscem kobiety jest kuchnia. Jego kuchnia. Mąż bluszcz na zewnątrz gra fajnego faceta, a w domowym zaciszu potrafi być prawdziwym tyranem. Albo nudnym pantoflarzem. Dwie wersje. A kiedy zostaje wdowcem, szybko znajduje pocieszycielkę.


I artykuł http://www.ppr.pl/artykul-trujacy-bluszcz-91862.php
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Honest » 21 sty 2011, o 21:48

Dzięki Mahika :) Mnie taki brak swojego życia i przenikanie do kazdej sfery zycia partnera przeraża!!!!!
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 21:51

Ja sie z tym nie spotkałam, ja miałam alkoholików.

A pierwszy mój facet, stosował przemoc psychiczną, potem zaczął i fizyczna. O ile nie rozumiałam w wieku 17 - 19 lat co on właściwie robi słowami, tak zrozumiałam kiedy doszły rękoczyny.

No. Skłonności do znęcania sie psychicznego też trzeba mieć na uwadze.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kajunia » 21 sty 2011, o 21:52

- oszukiwanie, ściemnianie, notoryczne kręcenie

No i wpędzanie w poczucie winy.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 21:55

kajunia napisał(a):-
No i wpędzanie w poczucie winy.

To przemoc psychiczna. Może warto zastanowić się co jeszcze sie zawiera w tym zagadnieniu.
szantaż emocjonalny....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez wera » 21 sty 2011, o 22:07

kontrola - zaglądanie przez ramię co robię na kompie,czytanie SMS-ów,wypytanie kto dzwonił i co chciał
wieczne podejrzenia
wmawianie, że coś zrobiłam chociaż dowodów brak
tworzenie tez na postawie jakiegoś strzępka informacji wyciętego z kontekstu jakieś wypowiedzi lub "znalazłem taki i taki wpis na tym i tym forum i to na pewno napisałaś ty"

dla mnie to wszystko to już chorobliwa zazdrość a co za tym idzie terror psychiczny i naruszenie moich granic
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mahika » 21 sty 2011, o 22:09

wera napisał(a):kontrola - zaglądanie przez ramię co robię na kompie,czytanie SMS-ów,wypytanie kto dzwonił i co chciał
wieczne podejrzenia
wmawianie, że coś zrobiłam chociaż dowodów brak
tworzenie tez na postawie jakiegoś strzępka informacji wyciętego z kontekstu jakieś wypowiedzi lub "znalazłem taki i taki wpis na tym i tym forum i to na pewno napisałaś ty"

dla mnie to wszystko to już chorobliwa zazdrość a co za tym idzie terror psychiczny i naruszenie moich granic


I bluszcz...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez limonka » 21 sty 2011, o 22:11

-sposob wyrazania sie o bylych partnerkach,
-relacje z rodzina,
-zapatrywanie na prace, edukacje i obowiazki domowe,
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Sinusoida » 21 sty 2011, o 22:21

Dzięki Mahika za wyjąsnienie:) Po przeczytaniu - chyba nie mam wokół siebie takich osób (na szczęście).

No właśnie, co zawiera się pod pojęciem szantaż emocjonalny?

Jak narazie z tego co piszecie wygląda na to, że te objawy są dość wyraźne i jednoznaczne (np. chorobliwa zazdrość, znęcanie się fizyczne). Skąd w takim razie tyle patologii w związkach?
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Postprzez pozytywnieinna » 21 sty 2011, o 22:37

u mnie szantaz emocjonalny, to jak nie bedziesz sie zachowywala jak ja chce to pojde do sadu i zabiore Ci mala! :cry:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Sinusoida » 21 sty 2011, o 23:13

---------- 21:53 21.01.2011 ----------

:pocieszacz:

---------- 22:13 ----------

A propo tych wątpliwości. Są zawsze ale jednak pomimo ich chce się slubu i już, tak?
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości