kobieta w pracy..

[mahika]

eeee tam
dyskutowanie - ludzka rzecz

Mnie się podoba końcowy efekt dojścia do porozumienia, po takim doczepieniu się o którym piszesz, w między czasie ciekawe wnioski można wysnuć

[ewka]

kreowanie negatywnego obrazu kobiet przez same kobiety
i rykoszetowe konsekwencje dla samych kobiet z tego tytułu
to jedno

Jeśli na myśli masz to, że Kasiorek wykreowała negatywny obraz, to jakoś się z tym nie zgadzam... to kobiety kreują swój obraz poprzez zachowania i postawy takie czy inne. Kasiorek jedynie tę kreację zaobserwowała i tutaj umieściła.

Jeśli nie to miałaś na myśli, to ja źle przeczytałam.

[PodniebnaSpacerowiczka]

Jasne, o ile owe doczepianie się nie ma w zamierzeniu wyperswadowywania komuś jego wł. zdania.


Dokładnie ewka !

[ewka]

No, ale pomyśl Kasiorku... skoro "my kobiety" tak o sobie myślimy, to czemu wymagamy by potencjalny pracodawca myślał inaczej?

Czy naprawdę zaprzeczasz, że kobiety nie podchodzą do wielu spraw bardziej emocjonalnie, niż mężczyźni? Tak po prostu jest. Oczywiście, że nie wszystkie... tak jak nie każdy Polak jest słowiańsko gościnny, choć tak jesteśmy postrzegani. Jak nie każda Polka ma słowiańską urodę i blond warkocz.

Ogólnienia to nic złego. Wg mnie

[mahika]

Jasne, o ile owe doczepianie się nie ma w zamierzeniu wyperswadowania komuś jego wł. zdania.

Sądzisz że jest to wgl możliwe???

Podczas takich dyskusji może się jednak zdarzyć ze poszerzą się horyzonty myślowe danej jednostki.

Jak nie każda Polka ma słowiańską urodę i blond warkocz.

Mój słowiański warkocz pomalował sie na czarno

Mnie nie podoba sie uogólnianie, ale sama to czasem robię.

[Abssinth]

to kobiety kreują swój obraz

czyli...wszystkie kobiety? i Kasiorek zaobserwowala wszystkie kobiety i je po prostu tutaj opisala?

czy po prostu przeniosla swoja obserwacje kilku konkretnych kobiet na te kilka miliardow obecnie zyjacych?

jesli powiem, ze kobiety sa glupie, a potem powiem, ze no niestety to kobiety kreuja swoj obraz glupich, a ja go tylko tutaj opisuje - co wtedy?

ten punkt regulaminu nie pojawil sie tutaj znikad... naprawde, jako kobieta (i to w dodatku szef) nie zycze sobie, zeby na podstawie tego, ze niektore kobiety nie sprawdzily sie w roli szefow, oceniac miedzy innymi mnie.

[PodniebnaSpacerowiczka]

Sądzisz że jest to wgl możliwe???

Oczywiście, że jest.
W takowym temacie mogę kogoś dopytywać czemu uważa tak a nie inaczej i przedstawiać swoje uwagi (zwłaszcza, gdy dostrzegam słabości w jego argumentacji), lecz nie przekonywać do zmiany /tj. wyperswadowywać jego podejścia/, bo... no właśnie - bo co ? Bo ja wiem lepiej ?



Poza tym magosza napisała:

baba na babę krzywo patrzy, a facet babę najchętniej by wykorzystał..

Ale to kasiorek został napomniany regulaminem, że uogólnia itp.
Nie podoba mi się to.

[ewka]

Mnie nie podoba sie uogólnianie, ale sama to czasem robię.

Myślę, że każdy. Lub prawie każdy:)

czyli...wszystkie kobiety? i Kasiorek zaobserwowala wszystkie kobiety i je po prostu tutaj opisala? czy po prostu przeniosla swoja obserwacje kilku konkretnych kobiet na te kilka miliardow obecnie zyjacych?

Równie dobrze może to być kwestią czytania - ja (np.) nie przeczytałam "wszystkie" i sama się w opisanym kręgu nie umieszczam.

jesli powiem, ze kobiety sa glupie, a potem powiem, ze no niestety to kobiety kreuja swoj obraz glupich, a ja go tylko tutaj opisuje - co wtedy?

Co wtedy? Jak dla mnie - nic. Opisujesz swoją obserwację, ot i tyle.

jako kobieta (i to w dodatku szef) nie zycze sobie, zeby na podstawie tego, ze niektore kobiety nie sprawdzily sie w roli szefow, oceniac miedzy innymi mnie.

A masz prawo sobie nie życzyć, skoro poczułaś się oceniona. Możesz też się nawet w ramach protestu oflagować

[mahika]

Sądzisz że jest to wgl możliwe???

Oczywiście, że jest.
W takowym temacie mogę kogoś dopytywać czemu uważa tak a nie inaczej i przedstawiać swoje uwagi (zwłaszcza, gdy dostrzegam słabości w jego argumentacji), lecz nie przekonywać do zmiany /tj. wyperswadowywać jego podejścia/, bo... no właśnie - bo co ? Bo ja wiem lepiej ?

jest możliwe wyperswadowanie własnego zdania?

to jakaś magiczna moc by musiała być zeby moje własne zdanie ktoś mi wyperswadował.
I nie wierzę ze kasiorkowi ktoś coś wyperswaduje

Ale jeśli są tacy co dają sobie wyperswadować własne zdanie, to już nie moja sprawa.

[PodniebnaSpacerowiczka]

Nie rozchodzi się o efekt końcowy tylko sam przebieg dyskusji. I takie napieranie na "mojsze". A "mojsze" z reguły "lepsze" .

[mahika]

Dotyczy to Ciebie?
Kiedyś się skończy moje mojsze, a wątek umrze śmiercią naturalną....

[PodniebnaSpacerowiczka]

jesli powiem, ze kobiety sa glupie, a potem powiem, ze no niestety to kobiety kreuja swoj obraz glupich, a ja go tylko tutaj opisuje - co wtedy?

Co wtedy? Jak dla mnie - nic. Opisujesz swoją obserwację, ot i tyle.

-------------------------------------------

Nie istotne kogo dotyczy.
Zdziwiło mnie powyższe potraktowanie kasiorka więc o tym napisałam.

[mahika]

aha.
To niech będzie Twoje - Tojsze.

Ja pasuje, bo nie jestem za nimikm, ani przeciwko komukolwiek, tylko spodobało mi się ogólnie zdanie i uznałam za prawdziwe

kreowanie negatywnego obrazu kobiet przez same kobiety
i rykoszetowe konsekwencje dla samych kobiet z tego tytułu

[ewka]

Nie istotne kogo dotyczy.
Zdziwiło mnie powyższe potraktowanie kasiorka więc o tym napisałam.

No mnie właśnie też.

[PodniebnaSpacerowiczka]

I ja pasuję
(znów zboczyłam z tem. przewodniego, ups...).