jaga, ja mam ochote przyjechac do Ciebie i Ci nakopac! patrze na to , co robisz i az mi serce peka, bo popelniasz te same bledy co ja!
wpisanie go do aktu urodzenia NIE SPOWODUJE, ze on nagle stanie sie ojcem! a zmuszenie go do ojcostwa nic nie pomoze, moze i bedzie placil, zeby sie Ciebie pozbyc i tyle. I TAK BEDZIESZ SAMOTNA MATKA!!
jedynym jego obowiazkiem wynikajacym z wpisania go do aktu bedzie placenie alimentow, rEszta to prawa, z ktorych on moze skorzystac, albo nie!
albo, co wydaje mi sie najbardziej prawdopodobne wykorzysta je przeciw tobie i dziecku,
ja mam gdzies co mowi prawo, ojcostwo musi wynikac z serca, ON MUSI CHCIEC BYC OJCEM W CHOROBIE I ZDROWIU MALEJ!!!!!!!! BEZ WZGLEDU NA TO CO MOWI AKT!!!
ja wiem, ze jest ciezko, wiem, jak bardzo trudno jest samemu z malym dzieckiem, na wygnaniu, ale sadze, ze jestes silniejsza niz myslisz! masz prawo sie zalamywac, masz prawo do chwili slabosci! pamietaj tez, ze dzidzia nie zawsze jest dzidzia, z czasem jest coraz latwiej, chyba
, a jego bedziesz miala przez 18 lat!
ja na twoim miejscu, jakbym miala szanse wrocic wczesniej, nie dodalabym do aktu! i wyjasnila, ze po jakims czasie mozemy do tematu powrocic, jak okaze sie, ze na to ojcostwo zasluguje! wtedy nie trzeba isc przez sad, a jesli sam pojdzie, to znaczy, ze mu zalezy i wtedy tez mozna to polubownie zalatwic!
ja na twoim miejscu skupilabym sie na zadaniu, JESTEM SAMA I MUSZE SOBIE PORADZIC! MOZESZ ZAWSZE NA JAKIS CZAS WZIAC NIANIE NA POCZATEK Z POLSKI, ALBO AU PAIR, to nie sa wielkie koszty, a zawsze wyjscie!