Rozstanie dla dobra dziecka?

Problemy z partnerami.

Postprzez sikorka » 18 sty 2011, o 21:17

jago jak wyglada Wasza sytuacja prawna? czy ojciec ma zasadzone alimenty?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez limonka » 18 sty 2011, o 21:33

sikorka napisał(a):jago jak wyglada Wasza sytuacja prawna? czy ojciec ma zasadzone alimenty?
sikorko jaga jest wciaz w ciazy:) zastanwaia sie nad niewpisywaniem go w akt urodzenia...JAGO nie rob tego!!!!!! potem wykorzysta to przecwiko tobie:( stalo sie...coz....dostalas nauczke i tego sie trzymaj..nie daj sobie zamydlic oczu..to jest PSYCHOL :pocieszacz: :pocieszacz:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez sikorka » 18 sty 2011, o 21:40

aha, musialam cos przeoczyc :oops: wywnioskowalam ze dziecko jest juz na swiecie. to zapytam inaczej: jak chcesz zeby wygladala sytuacja prawna ojca?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez pozytywnieinna » 18 sty 2011, o 21:46

---------- 20:41 18.01.2011 ----------

jaga on jest DOKLADNIE taki jak byl moj!!!! zwiewaj, olej!!!!!!! moj tez ma tylko jedno dziecko, pierwsze, na nie ma kase i na alimenty i na dodatkowe prezenty, a juz na leki dla mojej nie ma!!!

UCIEKAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- 20:46 ----------

JA DAJE RADE I TY TEZ DASZ! no nie trac zdrowia swojego i malenstwa...
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez Jaga82 » 19 sty 2011, o 11:16

---------- 10:08 19.01.2011 ----------

Jeśli chodzi o sytuację prawną-ktoś mi poradził, żeby go wpisała jako ojca i natychmiast pozbawiła praw rodzicielskich, tylko po to, by płacił alimenty i żebym miala to na piśmie. Bo teraz mi mówi, że coś tam może płacić a za chwilę może zmieni zdanie i nie będzie dawał nic. Nie chcę żeby miał prawa do dziecka, żeby decydował o tym gdzie i czy w ogóle moja mała będzie mogła jechać na wakacje i takie tam. Praw nie musi mieć (zresztą chyba nie ubolewa nad tym jakoś specjalnie) ale obowiązki w stosunku do dziecka ma czy chce czy nie.
Myślicie, że to dobre rozwiązanie?

---------- 10:16 ----------

pozytywnieinna napisał(a):---------- 20:41 18.01.2011 ----------

jaga on jest DOKLADNIE taki jak byl moj!!!! zwiewaj, olej!!!!!!! moj tez ma tylko jedno dziecko, pierwsze, na nie ma kase i na alimenty i na dodatkowe prezenty



Może o ten sam? ;)

Tak na rozluźnienie :)

Rozmawiałam z koleżanką, która ma mnie umówić do jakiejś instytucji, która pomaga samotnym matkom tutaj u mnie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie szukam mieszkania, bo wynajmuję tylko pokój, w którym nie mam miejsca już na nic.
Avatar użytkownika
Jaga82
 
Posty: 795
Dołączył(a): 7 lip 2009, o 08:49

Postprzez Sansevieria » 19 sty 2011, o 12:08

Z tymi prawami rodzicielskimi to mam wrażenie, że jest wybór "między dżuma a cholerą". :evil: :(
Jesli wpiszesz go jako ojca i zaraz praw pozbawisz to z zalet - jasna sytuacja prawna i rodzinna (również wybiegając naprzód - dla Dziecka) oraz prawo do alimentów. Ryzyko - praw rodzicielskich w Polsce o ile wiem nie dobiera się na zawsze. Alimenty zapewne trzeba by ściągać, co oznacza stałą jego "obecność" w życiu Twoim, a od pewnego czasu również Dziecka i, czego Ci szczerze życzę, również Twojego partnera czy męża. Bo temat "alimenty" będzie istniał.
Nie wpisywanie oznacza brak alimentów czyli być może trudniejszą sytuację finansową. Oraz ryzyko, że mu się kiedyś zmieni pogląd i wystartuje o ustalenie ojcostwa. Z plusów, jak spotkasz wreszcie tego odpowiedniego faceta, to będziecie mieli otwartą drogę do tego, żeby mógł on ewentualnie sprawować opiekę nad Dzieckiem również w rozumieniu prawnym. No i plusów, to na bieżąco możesz go pogonić od drzwi jako całkiem obcego pana, który narusza Twoją prywatność. Bo będzie na pozycji "obcy facet", a nie "ojciec pozbawiony praw rodzicielskich".
Nie odważę się nic sugerować, może z wyjątkiem konsultacji prawnej.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez caterpillar » 19 sty 2011, o 13:26

ograniczenie lub pozbawienie go praw ojcowskich nie wyklucza placenia alimentow a zapobiega przed tym ,ze dziecko nie bedzie w przyszlosci placilo na ojca,ze nie bedziesz latala za nim jak bedziesz chciala wyrobic paszport itd ...ja tak mialam (jako dziecko) ale to bylo ze dwadziescia lat temu wiec nalezalo by sprawdzic w prawie rodzinnym i wybrac co sie zmienilo.

dokladnie lepiej isc do prawnika zeby miec jasnosc sytuacji.

Jaga jesli bedzie CHCIAL SIE ZMIENIC to sie zmieni ale ja osobiscie na tym etapie ukladala bym zycie po swojemu i nie ogladajc sie na niego.

poczytaj watki pozytywnej..moze da Ci to cos do myslenia

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez pozytywnieinna » 19 sty 2011, o 13:32

pozbawic praw rodzicielskich graniczy z cudem! dlatego, zeby miec te pare groszy, bedziesz miala klopot przez 18 lat! nie rob tego, popieram limonke, zawsze mozesz dodac go do aktu, to jest latwiejsze niz go stamtad wywalic!!! ja wiem po sobie wolalabym ukrasc te pieniadze i nie miec ojca w akcie!
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Postprzez sikorka » 19 sty 2011, o 18:00

caterpillar napisał(a):ograniczenie lub pozbawienie go praw ojcowskich nie wyklucza placenia alimentow a zapobiega przed tym ,ze dziecko nie bedzie w przyszlosci placilo na ojca
dobrze to zostalo rozwiazane przez nasze prawo. skoro faktycznie mozna miec nieznanego ojca w aktach i jednoczesnie dostawac od niego pieniadza w postaci alimentow to mysle, ze brac! :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Sansevieria » 19 sty 2011, o 18:22

No nie, Sikorko, tak to nie ma. Albo ktoś jest prawnym ojcem albo nie. Pomocny link załączam, bo faktycznie kwestie władzy rodzicielskiej są dosyć skomplikowane.
http://www.brpo.gov.pl/index.php?md=1018
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez sikorka » 19 sty 2011, o 18:31

Sansevieria napisał(a):No nie, Sikorko, tak to nie ma. Albo ktoś jest prawnym ojcem albo nie.

przyznaje ze slabo sie orientuje w tym temacie. podpisalam sie pod postem cat, bo sadzilam ze moze wie ze tak jest skoro pisze o tym. czyli w takiej sytuacji alimenty sie nie naleza? nawet z funduszu?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez caterpillar » 19 sty 2011, o 18:41

---------- 17:39 19.01.2011 ----------

sikorka ja pisalam ,ze tak bylo 20 lat temu
i ,ze nalezy to sprawdzic

z tego co wiem funduszu alimentacyjnego juz w PL nie ma.

U mnie bylo tak ,ze ja dostawalam alimenty z funduszu a w miedzy czasie moja bacia przed 18 rokiem zycia (bo po juz nie mozna) pozbawila ojca praw rodzicielskich, natomias alimenty otrzymywalam ale zaznaczam byl fundusz.

jak skonczylam lat 18 doslownie miesiac pozniej komornik wystosowal pismo ,ze teraz JA mam zapewnic ojcu byt gdyz ten nie ma zadnych dochodow, oczywiscie pismo o pozbawieniu zalatwilo sprawe.

pozdrawiam!

---------- 17:41 ----------

:oops: faktycznie z pierwszego zdania mozna odebrac ,ze tak wlasnie jest.

sorry zle zaczelam wypowiedz :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez sikorka » 19 sty 2011, o 18:58

caterpillar napisał(a):
z tego co wiem funduszu alimentacyjnego juz w PL nie ma.


jakto nie ma? to kto placi jak rodzic nie placi?

(tak, teraz doczytalam o tych 20 latach wstecz ;) )
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez caterpillar » 19 sty 2011, o 19:12

---------- 18:08 19.01.2011 ----------

np. rodzice takiego tatusia

---------- 18:12 ----------

Obrazek


raz jest raz go nie ma sama sie juz gubie..

wiec obstaje przy poradzie kogos bardziej obeznanego np. prawnika

:wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez sikorka » 19 sty 2011, o 19:12

caterpillar napisał(a):np. rodzice takiego tatusia

tak, a jak nie zyja to dziadkowie i tak dalej i tak dalej ;) wlasnie zajrzalam gdzie trzeba - fundusz alimentacyjny nadal dziala i ma sie dobrze :ok: choc nazywa sie teraz zaliczka alimentacyjna (procz nazwy niewiele uleglo zmianie).
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości