Trudne wspomnienia...

Problemy natury seksualnej.

Postprzez łezka » 16 sty 2011, o 16:30

oliwia napisał(a):oj kochanie zdziwiłabyś się ile osób skoczyłby za Tobą w ogień.


szczerze watpie...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez Morton » 16 sty 2011, o 22:51

łezka napisał(a):
Dorku napisał(a):Przepracujesz to, przebolejesz, wiele zrozumiesz....potrzeba czasu, dużo czasu i dużo pracy, tylko się nie poddawaj swemu zranieniu...


Nie chce nic przepracowywac i nigdy tego nie zrozumiem... eh i wlasnie mam ochote sie poddac :cry:

Sansevieria

:(


cześć łezko.. uwierz, że ktoś kiedyś wymierzy tym osobom sprawiedliwość, a Ty nie możesz się poddawać. Nie umiem tego lepiej powiedzieć niż piosenką "Don't give up" (nie poddawaj się)


http://www.youtube.com/watch?v=gJWurqWTeSk&feature=related

Może zechciałabyś się zapisać na jakiś kurs sztuki walki? Są w niektórych miejscach zajęcia specjalnie dla dziewczyn i kobiet. Podejrzewam, że może warto by dać szansę takiemu pomysłowi.. ze sztuk walki płynie dużo siły wewnętrznej
Morton
 
Posty: 59
Dołączył(a): 11 sty 2011, o 23:23

Postprzez caterpillar » 16 sty 2011, o 23:12

Wiesz lezko mysle ,ze pomysl Mortona wcale nie jest zly , ogladalam kiedys program o lekcjach samoobrony dla kobiet i bardzo duzo dziewczyn z podobnymi przezyciami chetnie uczestniczylo w takich cwiczeniach.

Jesli nie jestes gotowa na teapie moze warto sie zmierzyc fizycznie z tym co przeszlas.

daj sobie szanse..warto!

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Dorku » 16 sty 2011, o 23:22

Morton - bardzo dobry pomysł, ja trochę judo trenowałam, może dlatego przestałam się go bać....

i nie gadaj mi tu, że nikogo nie obchodzisz :paluszek: :pocieszacz:
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....

Postprzez łezka » 17 sty 2011, o 00:03

Morton napisał(a):Może zechciałabyś się zapisać na jakiś kurs sztuki walki? Są w niektórych miejscach zajęcia specjalnie dla dziewczyn i kobiet. Podejrzewam, że może warto by dać szansę takiemu pomysłowi.. ze sztuk walki płynie dużo siły wewnętrznej


to nie wchodzi w gre z pewnych wzgledow....
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez Morton » 17 sty 2011, o 00:06

---------- 23:05 16.01.2011 ----------

łezka napisał(a):
Morton napisał(a):Może zechciałabyś się zapisać na jakiś kurs sztuki walki? Są w niektórych miejscach zajęcia specjalnie dla dziewczyn i kobiet. Podejrzewam, że może warto by dać szansę takiemu pomysłowi.. ze sztuk walki płynie dużo siły wewnętrznej


to nie wchodzi w gre z pewnych wzgledow....


nie chcę być wścibski, no ale przykro mi że nic z tego

---------- 23:06 ----------

chociaż właściwie, to jeśli byś chciała napisać co to za względy, to może będę mógł wymyślić coś innego? daj znać proszę :idea:
Morton
 
Posty: 59
Dołączył(a): 11 sty 2011, o 23:23

Postprzez łezka » 17 sty 2011, o 00:08

no niestety.. ale moze ktos inny skorzysta z tego pomyslu bo jest naprawde fajny...

ja jakos daje rade i bez tego... chociaz czasem ciezko jest...
aa i dzieki za ten kawalek :) bardzo ladny :)
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez oliwia » 17 sty 2011, o 15:14

łezka ratuj się, musisz. Teraz wydaje Ci się, że nikt się Tobą nie interesuje, ale jestem pewna, że gdyby przyszło co do czego to wiele osób wyciągnęłoby pomocną dłoń. Mam nadzieję, że kiedyś będziesz gotowa na terapie :pocieszacz:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez Koteczek » 17 sty 2011, o 18:17

jak najbardziej polecam to rozwiązanie... kiedy się już zdecydujesz, szukanie możesz zacząć tu: www.porozumienie.niebieskalinia.pl (wyszukiwarka instytucji pomocy w twoim regionie zamieszkania); napisać maila do Centrum Praw Kobiet (prowadzą poradnictwo psychologiczne tą drogą, całkowicie anonimowo, bezpłatnie)

z doświadczenia wiem, że była to bardzo dobra decyzja... z perspektywy prawie 3 lat wiem, że wtedy byłam kompletnie innym koteczkiem, bałam się wielu rzeczy... dziś nie męczą mnie koszmarne sny, mam gdzieś kto siedzi koło mnie w środkach transportu publicznego; pewną sferę musiałam tu budować z poziomu ujemnego - dziś czuję się jak maleńkie dziecko uczące się chodzić i mam w tym radość...

taka praca nad sobą jest bardzo trudna - to nie tylko przysłowiowe a dosłowne pot, krew i łzy... na tej drodze upadków będzie wiele, lecz najważniejsze w tym - wstać i brnąć dalej...

łezko, ty jak żołnierz na froncie teraz jesteś - toczysz najtrudniejszą wojnę w swoim życiu, wojnę o odzyskanie siebie, własnej godności... i prędzej czy później uśmiechniesz się, spojrzysz w lustro z tym satysfakcjonującym poczuciem zwycięstwa...

jejku, jak czytam takie wypowiedzi to ciebie, jak i wszystkie ofiary przemocy seksualnej mam ochotę przytulić :pocieszacz:(tak jak tulę młodszego braciszka gdy mu smutno) :cry: (emotka płaczek oznacza tu: porusza mnie to)
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez łezka » 18 sty 2011, o 21:35

Koteczek napisał(a):łezko, ty jak żołnierz na froncie teraz jesteś - toczysz najtrudniejszą wojnę w swoim życiu, wojnę o odzyskanie siebie, własnej godności... i prędzej czy później uśmiechniesz się, spojrzysz w lustro z tym satysfakcjonującym poczuciem zwycięstwa...


jakos nie mam w sobie tyle optymizmu i nadzieji co wy...
Avatar użytkownika
łezka
 
Posty: 120
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 22:28

Postprzez Koteczek » 22 sty 2011, o 13:19

łezka... <przytulam>
Avatar użytkownika
Koteczek
 
Posty: 238
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 14:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez oliwia » 24 sty 2011, o 18:28

łezko możesz na mnie liczyć, jeżeli coś nie gra to po prostu pisz :wink:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez mariusz25 » 24 lut 2011, o 23:10

Łezko, to co chciałbym Tobie napisać to to abyś się po prostu dziś uśmiechnęła
A reszta - wszystko przyjdzie powoli, powolutku, wszystko sie da wyprostowac po trochu, czasem tylko brakuje podstawowej wiedzy i niechcacy sie manipuluje a porazka jakakolwiek boli za bardzo, ale z czasem wzrasta wiara w siebie i coraz czesciej sie usmiechasz, pisz tu do nas i badz dobrej mysli
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 319 gości

cron