I mam dziwne wrażenie (na pewno mylne), że te zaręczyny rozwiązały by wszystkie moje problemy.
Ile czasu po oświadczynach powinny być zaręczyny? I czy nadal musi tak być, że chłopak oficjalnie pyta/mówi "chciałbym prosić o rękę Państwa córki"? Czy wystarczą po prostu kwiaty dla mamy + wódka dla taty? Dla mojego chłopaka to problem, on nie znosi jak mu się czegoś każe, bo "wypada", bo tak "trzeba". Jak zrobić, żeby ani on nie czuł się urażony, że każę mu pytać oficjalnie rodziców, jak zrobić, żeby rodzice-głównie mama, nie byli zawiedzeni? jak to było u was? tradycyjne zaręczyny? i przede wszystkim-kiedy powinny się odbyć?
Ile czasu po oświadczynach powinny być zaręczyny?
I czy nadal musi tak być, że chłopak oficjalnie pyta/mówi "chciałbym prosić o rękę Państwa córki"?
Czy wystarczą po prostu kwiaty dla mamy + wódka dla taty?
Dla mojego chłopaka to problem, on nie znosi jak mu się czegoś każe, bo "wypada", bo tak "trzeba". Jak zrobić, żeby ani on nie czuł się urażony, że każę mu pytać oficjalnie rodziców, jak zrobić, żeby rodzice-głównie mama, nie byli zawiedzeni?
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości