sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))

Problemy z partnerami.

Postprzez Lelula » 13 sty 2011, o 17:49

help!!! zmętniał m rosół...pierwszy raz w życiu...:(

dzecie znajomej niezauważone przekręciło gaz na maxa i gotował się parę minut tak mega...:(

co robić??...
Avatar użytkownika
Lelula
 
Posty: 176
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 16:40

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 17:58

a czy jak zmętnieje, to zmienia smak...?
bo jeśli nie, to... po prostu bym zjadł! mniam, mniam... :)

albo... można zrobić pomidorówkę - też bardzo lubię, szczególnie ze śmietaną, natką i ryżem... :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 13 sty 2011, o 17:59

A to jest mniej smaczny taki zmętniały? Zdaje się ze to od mięsa mętnieje, jak za długo się gotuje, ale chyba to tylko nie ładnie wygląda, a smak powinien być ten sam.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Lelula » 13 sty 2011, o 17:59

pomidorówka była ostatnio...ja robię z pomidorkami z puszki, bazylią i odrobiną chili...- pychotka...:D

a rosół mnie martwi :(
Avatar użytkownika
Lelula
 
Posty: 176
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 16:40

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 18:09

Lelula, nikt nie jest doskonały - nawet... rosół, jak się okazuje! ;) :)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez mahika » 13 sty 2011, o 18:11

wpisz w google mętny rosół :)
Nie martw się.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Lelula » 13 sty 2011, o 18:37

Dzięki Wam :kwiatek2: :kwiatek2: :kwiatek2:

a w googlach tak absurdalne pomysły, ze az strach...:)

Dam mu jeszcze chwilkę, a jak sie nie sklaruje, to jutro przerobie na jarzynową :)
Avatar użytkownika
Lelula
 
Posty: 176
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 16:40

Postprzez Sansevieria » 13 sty 2011, o 18:40

Surowe białko jajka, jak się zetnie całość przecedzić. Metoda prababci :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez Lelula » 13 sty 2011, o 18:49

hm......

no dobra, ufam Ci San....;)
Avatar użytkownika
Lelula
 
Posty: 176
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 16:40

Postprzez mahika » 13 sty 2011, o 18:54

Zobaczymy co wyjdzie, kiedys jajca były inne chyba, wiele osób mówi że po takim zabiegu rosół był jeszcze bardziej mętny.
To czekam z niecierpliwością na relacje z operacji "rosół" :mrgreen:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 18:57

a ja tak sobie jeszcze pomyślałem, że zawsze bym wolał mętny rosół, niż... gdyby mi się na przykład chłop MĘTNIE tłumaczył po powrocie nie wiadomo skąd nad ranem... :D

myślę, że po tym zabiegu, to mogą wyjść takie jakby... kluseczki :) i będzie oszczędność na makaronie... ;-)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez sikorka » 13 sty 2011, o 19:02

czyli nie ma tego zlego, coby na rosol nie wyszlo :lol:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 19:16

A PROPOS TEMATU KULINARNEGO - WŁAŚNIE PRZED CHWILĄ PONIŻSZE PRZECZYTAŁEM NA PEWNYM BLOGU...

Książka kucharska dla mężczyzn: przepis na ciasto.

1' Z lodówki weź 10 jajek - połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!
2' Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.
3' Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.
4' Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.
5' Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.
6' Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, a dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.
7' Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.
8' Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.
9' Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.
10' Weź szybciutko prysznic!
11' Weź 4 jabłka i ostry nóż.
12' Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!
13' Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.
14' Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.
15' Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz!
16' Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.
17' Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.
18' Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Po prostu otwórz okno i piekarnik.
19' Po tych traumatycznych przezyciach pozostaje tylko schlodzona zubrowka i sok jablkowy;-) - smacznego

:haha: :slonko: :haha:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez blanka77 » 13 sty 2011, o 20:00

No pięknie Fil :)

Ja mam inną propozycję. Lubicie makaron, piersi z kurczaka i brokuły? Jeśli tak to służę super przepisem :) Ja się zajadam bez opamiętania.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Postprzez Sinusoida » 13 sty 2011, o 20:42

Blanko, ja lubię składniki które wymieniłaś. Jeśli ta potrawa jest szybka i prosta (bo ja za bardzo nie przepadam za siedzeniem w kuchni, niestety) to poproszę ten przepis:)
Avatar użytkownika
Sinusoida
 
Posty: 1225
Dołączył(a): 25 sie 2009, o 19:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron