sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))

Problemy z partnerami.

Postprzez sikorka » 12 sty 2011, o 16:06

mahika napisał(a):zioła wg własnej kompozycji

czyli?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 16:11

czyli według własnego uznania, to co lubisz najbardziej.

Ja osobiście lubię nać pietruszki i selera posiekane świeże, trochę lubczyku, estragonu suszonego, kilka kulek ziela angielskiego i listek laurowy.
Sól i pieprz też daję.

Napisałam o własnej kompozycji, bo Ty możesz lubić inny zestaw ziół.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 16:18

no rosołek to trochę mieska i warzywa. Piertuszka, marchew, seler. CZasem jak się uda nawet bez soli. No i woda :) do rosołu chemii nie dodajemy :)
Inna sprawa, że najlepsze mięsko byłoby z własnego ogródka, no ale wszystkiego mieć nie można :(
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Abssinth » 12 sty 2011, o 16:21

najlepsze mięsko byłoby z własnego ogródka


wlasnie wyobrazilam sobie 'mieskowy krzaczek' ktory sadzimy we wlasnym ogrodku, i podlewamy, az dojrzeje i bedzie mozna zebrac to miesko jesienia...

albo mieskowe drzewko :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 16:32

:lol: drzewko zagdakało i zerwałem z gałązek trzy skrzydełka na rosołek :lol:
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez ewka » 12 sty 2011, o 16:37

A gdzie są jajeczka?

:D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 16:38

jajeczka... pod krzaczkami jak ziemniaczki ? :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez Księżycowa » 12 sty 2011, o 16:59

Nie wyobrażam sobie rosołu bez dużej ilości poru... Jak jest w zestawie, to mi za mało i dokupuję jeden spory jeszcze :D
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 17:06

Z warzyw które gotują się w rosole robię "słodką" sałatkę na szybko. Marchew, pietruszkę, seler w kostkę, jajko spod krzaczka na twardo, kukurydza, majonez (lub inny sos) i przyprawy wg. uznania.

I przypomniało mi się jeszcze, że daję 2-3 grzybki suszone.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez julkaa » 12 sty 2011, o 21:01

sikorka napisał(a):
mahika napisał(a):zioła wg własnej kompozycji

czyli?


lićć laurowy, pieprz, cebulka przypalona na ogniu w całości (mała), jeden gożdzik
julkaa
 
Posty: 477
Dołączył(a): 3 maja 2008, o 20:49

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 21:16

Cebulkę też kiedyś paliłam, ale teraz nie mam nad czym, bo mam elektryczną kuchenkę. Z goździkiem nie próbowałam, ale spróbuję :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 02:00

ewka napisał(a):A gdzie są jajeczka?

:D


http://w188.wrzuta.pl/sr/f/4y40L1kh2YN/ ... o_jajeczka

(dowcip... kulinarny! ;) )

:haha:

-=-=-=-=-=-=-

UWIELBIAM ROSÓŁ :!:
ja najbardziej lubię, kiedy jest gotowany z kawałkiem wołowego mięsa i kawałkiem kurczaka... :) (plus oczywiście włoszczyzna, itd.) no i ważny jest smaczny makaaaaarooooooooonnnnn.... mniam mniam! :)

Obrazek
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez marie89 » 13 sty 2011, o 16:11

ehh.. czuję się blado przy waszych kulinarnych zdolnościach...
marie89
 

Postprzez mahika » 13 sty 2011, o 16:21

Nikt nie posiada talentów w każdej dziedzinie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Filemon » 13 sty 2011, o 17:30

ale wiecie co...? bywa, że nie zdajemy sobie sprawy, że posiadamy pewne zdolności a nawet może nam się wydawać, że zdecydowanie ich nie posiadamy...

ja niemal całe życie byłem przekonany, że nie mam zdolności plastycznych... owszem - niezły gust, poczucie barwy, kształtu, ale rysunki, na przykład psa czy kota, albo lampy, to tylko na zasadzie kółek, kresek i innych geometrycznych kształtów... tymczasem pewnego razu zmuszony sytuacją do wielogodzinnego przesiadywania w domu, chwyciłem papier ołówek i zacząłem starannie, z uwagą rysować lampę a potem ładną wysmukłą butelkę... zajęło mi to... parę godzin! ale okazało się, że wbrew swojemu przeświadczeniu potrafię naprawdę całkiem ładnie i w udany sposób wykonać taki rysunek - co więcej, mój kolega, który ma zdolności plastyczne powiedział mi, że nie tylko dobrze narysowałem, ale jeszcze dosyć trudną techniką (od razu fakturą i światłocieniem, bez szkicu) z czego nawet nie zdawałem sobie sprawy! :D

czasami sami siebie nie podejrzewamy o to, na co może nas być stać... ;)
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uxicarijumou i 14 gości

cron