wow... ale Fiona, nie była marginesem z tego co pamiętam nie? heheh Shrekowi się poszczęściłomam alergie na Szreka, jak dla mnie to tandetna bajka o toksycznym zwiazku osob z marginesu spolecznego.
:/
wow... ale Fiona, nie była marginesem z tego co pamiętam nie? heheh Shrekowi się poszczęściłomam alergie na Szreka, jak dla mnie to tandetna bajka o toksycznym zwiazku osob z marginesu spolecznego.
:/
Tylko może trochę luzu. To tylko bajka a dzieci nie wiedzą co to DDA I DD (najlepiej, żeby nigdy nie musiały się dowiedazieć) i chyba o to w tym wszystkim chodzi... Smile
Abssinth napisał(a):w ogole cala idea tego, ze ukochany wybranek moze bekac, smierdziec, puszczac publicznie baki - ogolnie byc trollem z bagna (spod budki z piwem, przekladajac na nasza rzeczywistosc) -
mahika napisał(a):no to ładnie mnie doduś porównał
Nie dość że jestem z warzywniaka (nie ubliżając nikomu) to jeszcze tym
w ogole cala idea tego, ze ukochany wybranek moze bekac, smierdziec, puszczac publicznie baki - ogolnie byc trollem z bagna (spod budki z piwem, przekladajac na nasza rzeczywistosc) - ale nieeeee...trzeba patrzec na to, ze byc moze ma dobre serce gdzies tam pod tym wszystkim, i nie zwracac uwagi na te bekniecia i pierdniecia, wazna jest milosc i bedzie nam sie cudownie razem zylo dlugo i szczesliwie... po przeprowadzce na to bagno z naszego palacu, razem z czworka dzieci i przyjacielem-wykorzystywaczem. Co jakis czas podsmiechujac sie z tego meza, ze taki poczciwy i zabawny bo znowu chcial dobrze ale mu nie wyszlo. Albo bojac sie, jak huknie znienacka, bo mu cos do glowy przyszlo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 437 gości