sala nr. 5 / Sanatorium Pod Zwiędłym Filemonem... ;-))

Problemy z partnerami.

Postprzez caterpillar » 12 sty 2011, o 01:45

jak to CO?! BIGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOS :!: :!: :!:




:D
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 01:45

Filemon napisał(a):DZIŚ BĘDZIE NOCNĄ PORĄ ROMANTYCZNA BAJKA O... MIŁOŚCI... :D



Fil, opowiedz bajeczkę... Łasa jestem na taką Love Story;) Plizzzzzzzzz :cmok: :serce:


a na kolacje... w zamyśle romantycznie byłoby wino czerwone.. ale zostało tylko... powietrze... a powietrzem człowiek sie chyba nie najadł, co...
marie89
 

Postprzez Filemon » 12 sty 2011, o 02:00

dla marie... :)

Z popielnika na Wojtusia
iskiereczka mruga,
chodź, opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.

Była sobie raz królewna,
pokochała grajka,
król wyprawił im wesele,
i skończona bajka.


Była sobie Baba Jaga,
miała chatkę z masła,
a w tej chatce same dziwy,
cyt, iskierka zgasła.


Z popielnika na Wojtusia
iskiereczka mruga,
chodź, opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.

Już Ci Wojtuś nie uwierzy,

Iskiereczko mała.

Chwilę błyśniesz, potem zgaśniesz,

Ot, i bajka cała.


:D - taka miła i wdzięczna mi się ta znana dosyć bajeczka wydaje, choć może przy tym także nieco melancholijna...


Obrazek
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 12 sty 2011, o 09:29

caterpillar napisał(a):jak to CO?! BIGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOS :!: :!: :!:

:D

:haha:
Jak ma być bardzo dobry, to mój. Jak tylko dobry, to Fila :haha:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 12:45

Filemon napisał(a):dla marie... :)

Z popielnika na Wojtusia
iskiereczka mruga,
chodź, opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.

Była sobie raz królewna,
pokochała grajka,
król wyprawił im wesele,
i skończona bajka.


Była sobie Baba Jaga,
miała chatkę z masła,
a w tej chatce same dziwy,
cyt, iskierka zgasła.


Z popielnika na Wojtusia
iskiereczka mruga,
chodź, opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.

Już Ci Wojtuś nie uwierzy,

Iskiereczko mała.

Chwilę błyśniesz, potem zgaśniesz,

Ot, i bajka cała.


:D - taka miła i wdzięczna mi się ta znana dosyć bajeczka wydaje, choć może przy tym także nieco melancholijna...


Obrazek


Filemonie...

to moja ulubiona kołysanka z dzieciństwa... Często lubię ją sobie nucić... Śpiewałam ją bratu... może kiedyś...


Wzruszyłam się...


Dziękuję, Fil :cmok:
marie89
 

Postprzez Filemon » 12 sty 2011, o 13:39

---------- 12:29 12.01.2011 ----------

ewka napisał(a):
caterpillar napisał(a):jak to CO?! BIGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOS :!: :!: :!:

:D

:haha:
Jak ma być bardzo dobry, to mój. Jak tylko dobry, to Fila :haha:


zgłaszam do Admina :!: :shock:

ubliżanie na forum jest ZABRONIONE!!!

:haha: ;)

---------- 12:39 ----------

marie89 napisał(a):Wzruszyłam się...


Dziękuję, Fil :cmok:


:) :kwiatek2: :pocieszacz:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez ewka » 12 sty 2011, o 14:50

Fil, identyfikujesz się z bigosem???????????????????

:D :D :D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 14:52

moze z rosołem ? :roll:
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 14:59

Rosół kojarzy mi się z poczuciem bezpieczeństwa, z ciepłem rodzinnym...
wczoraj ugotowałam, pierwszy raz chyba nie uzyskałam tego poczucia bezpieczeństwa czując zapach rosołku :(
trzeba poczekać do lata. Jednak mrożone nać pietruszki i selera, lepsze jak suszone ale i tak nie to co świeże...
W lato najlepszy rosół wychodzi, ale w zimie najbardziej się go chce.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 15:03

a propos świeżej... jak odpusci śnieg do końca to ciekaw jestem czy mój seler i piertuszka dadzą się jeszcze do rosołu wykorzystać... hmm...
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 15:07

a gdzie są teraz?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 15:09

jeszcze pod resztkami śniegu w ogródku. Czekam na naturalny roztop. Mamy odwilż od kilku dni i lata moment wystawią łby spod śniegu. Może już dziś ?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 15:21

ja bym z ciekawości wykopała jedna. Ale masz fajnie :)
to ja sobie zjem marchewkę z lodówki na poprawę humoru 8)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 12 sty 2011, o 15:37

czekam do najblizszego rosołu... moze w weekend ? :)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 16:01

Po moim wczorajszym jest już tylko wspomnienie, niestety, to na zachęte taki :)
Obrazek

Jeśli mogę coś zasugerować miłośnikom rosołu, Agik wpoiła mi czytanie opakowań i nie używanie produktów z glutaminianem sodu. Rosół na prawdę świetnie smakuje bez kostek, Vegety, "warzywka" itp w których pełno chemii, zamiast tego zioła wg własnej kompozycji, warzywa, kawałek mięska, jak kto lubi.
Ograniczenie chemii zaskutkowało w postaci braku pieczenia żołądka, wzdęć, bólu brzucha itd. Polecam.
Czym grozi nadużywanie glutaminianu sodu proponuje zapytać wójka google.

No i ten naturalny czerwony barwnik E-120 skąd się bierze w czerwonych jogurtach (tzw truskawkowe, malinowe ;/) też warto odnaleźć :P:P:P
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elejaoiga i 44 gości

cron