nasze miejsca...

Rozmowy ogólne.

nasze miejsca...

Postprzez Dorku » 12 sty 2011, o 12:39

Zainspirowała mnie wypowiedź Maksa nt lasu w "Jesteśmy extra!!"

Macie takie miejsca, takie wspomnienia?

Ja mam....
To moja ukochana rzeka Bug...
Tak jak u Maksa powierniczka i pocieszycielka z chwil niedoli, udręki... z ta różnicą, ze nadal nią jest. Nigdzie tak się nie resetuję.
Od lat ta sama, a za każdym razem inna. Leżeć nad jej brzegiem w wysokiej pachnącej trawie latem, wsłuchując się w otaczający koncert, płakać siedząc nad samiutkim brzegiem i patrzeć jak migoce cierpliwie, biegać z radości po piaszczystym brzegu, spacerować w zakochanym uniesieniu... cudownie!!
Zimą unieruchomiona białą taflą lodu, poznaczonego śladami zwierząt, wiosną budząca swe życie zielone, latem kojąca upał, jesienią ponura...
Czasem groźna straszy swymi wodami występującymi z brzegów, zawsze jak kobieta lubi tych, co ją szanują, natomiast bezlitosna dla ignorantów.
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....

Postprzez oliwia » 12 sty 2011, o 13:40

nie mam takiego miejsca... jeszcze. Takiego tylko dla mnie.
Ale mam wiele miejsc, które kojarzą mi się z najważniejszymi ludźmi w moim życiu i z sytuacjami, po których już nic nie było takie samo.
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 13:55

sentymentalizm... :P


Gdy byłam mała... tzn mniejsza :lol: chowałam się w wysokiej trawie na łące...

i... i podglądałam pasjonujące życie godowe biedronek :D jak dobrze pamiętam... ;)

A tak poważniej... Są takie miejsca. Może nie specjalnie wyjątkowe... ale gdzie można usiąść, wyciszyć się, pomyśleć...

Latem wystarczy mi, że siadam po turecku na małym wzniesieniu... na wprost zielonego lasu... i tak się gapię przed siebie;) w milczeniu...

Z boku to pewnie dziwnie wygląda... ale mnie to uspokaja;)
marie89
 

Postprzez oliwia » 12 sty 2011, o 13:58

"Gdy byłam mała... tzn mniejsza :lol: chowałam się w wysokiej trawie na łące...

i... i podglądałam pasjonujące życie godowe biedronek :D jak dobrze pamiętam... ;)"


Ładnie to tak, pani pedagog? :lol:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 14:06

E tam... pedagog... ;p
nie wiem czy to było ładnie z mojej strony, czy też nie... Dziecko nie dopatruje się dwuznaczności ;)

A ja... byłam ciekawym świata dzieckiem... tak więc wszelkie życia i pożycia hahaha ;)
marie89
 

Postprzez oliwia » 12 sty 2011, o 14:08

dobra, dobra nie tłumacz się :lol:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez Abssinth » 12 sty 2011, o 14:13

pornografia i zoofilia w jednym :P


dla mnie takim miejscem jest pewna knajpa w Londynie...poznalam tam wiele fajnych osob, z ktorymi przyjaznie sie do dzis...tam poznalam trzech kolejnych partnerow, wlaczajac obecnego....tam przesiedzialam wiele godzin nad ksiazka, lub piszac cos...jakos tak sie zlozylo, ze tam sie po prostu relaksuje, w zgielku tego akurat miejsca potrafilam nawet medytowac...

niestety wraz ze zmiana kierownictwa wiele sie zmienilo, i tego miejsca, ktore pamietam, juz nie ma...jest dalej dobrze, ale juz nie to...


a poza tym - cmentarze, szczegolnie jeden, w poblizu miejsca gdzie mieszkalam z rodzicami...
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez mahika » 12 sty 2011, o 14:18

Ja mam... Nazywam to "Moje Zacisze"
Niedaleko domu, jakieś 3 minuty. Idę na zachód, mijając kilka domków i uliczek, dochodzę do takiego przejścia między drzewami, stamtąd widzę już połyskującą taflę jeziora. Idę wąską ścieżką wśród dzikich traw, schodzę ze skarpy, i przez 2 godzinki podziwiam zachód słońca, płynące żaglówki, maleńkie kwiatki w trawie... cisza, spokój i ja...
Może już kiedyś wklejałam tą fotkę, ale nie mogę się oprzeć pokusie.
Moje Zacisze...

Obrazek

Cmentarze też lubię, stare pomniki, stare rzeźby, w gąszczu bujnej roślinności :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 14:25

oliwia napisał(a):dobra, dobra nie tłumacz się :lol:



no gdzież... ja się wcale nie tłumaczę :lol:


pornografia i zoofilia w jednym Razz


ohhh, Abss... Czyżby to do mnie??? :shock:


Wiele można o mnie powiedzieć... ale żeby od razu...

No dobra... kocham robaczki. Wydało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


PS: Ale cóż... ja zawsze czułam się "inna"... specyficzne zaiteresowanie, które niekiedy mnie same zaskakują...

np. ostatnio zafascynowałam się fotografią... obrazem... czerń i biel... Akty...

tak, tak... akty.. ale żeby było ciekawiej- nie męskie- a kobiece...
piękne akty... nie plastikowa pornografia 'porno i duszno' 8) :lol:


dobra... koniec tego mojego offa.. tak to jest jak się Marie słowem podpuści;)
marie89
 

Postprzez oliwia » 12 sty 2011, o 14:38

oj marie marie :D
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez marie89 » 12 sty 2011, o 14:42

nooooo cóż.... :D


***

Mahika... Piękne Zacisze;)
marie89
 

Postprzez ewka » 12 sty 2011, o 14:43

Nie mam blisko siebie takiego miejsca... ale bardzo lubię pojechać sobie na cmentarz.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Honest » 12 sty 2011, o 16:29

ewka napisał(a):Nie mam blisko siebie takiego miejsca... ale bardzo lubię pojechać sobie na cmentarz.


Ja także, na grób mamy i dziadka... Posiedzieć i pomyślec, spoglądać na oddaloną ulicę przez którą mkną auta i dostrzegać granice pomiędzy tętniącym życiem śwatem zywych i spokojną przystanią tych, którzy odeszli... Zawsze jak nie wiem jaką podjąć decyzję w życiu to siadam na ławeczce, modlę się i proszę, aby mama i dziadek dali mi siłe, abym mogła w życiu dokonywać mądrych wyborów...

Kocham tez morze... Pomimo mojego ADHD szum fal hipnotyzuje mnie i zastygam wsłuchując się w odgłosy natury...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Winogronko7 » 12 sty 2011, o 16:36

Hmmm, las równikowy, amazonia... bujna roślinność, w każdym centymetrze tej ziemi setki żyjących organizmów.
Lubie tam przebywać.
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Postprzez Księżycowa » 12 sty 2011, o 16:52

Cmentarzy, to się boję... sama bym na pewno nie poszła... brrr...

Nie mam takiego swojego miejsca, choć nie raz bardzo mi takiego brakowało... Obecnie dobrze mi w nowym mieszkanku, ale marzy mi się coś w rodzaju łąki, sadu... tak wiosną... Można się wyciszyć, nacieszyć świeżym powietrzem, odpocząć... Nie mam takiego miejsca, ale może kiedyś będę miała duży ogródek z altaną, gdzie będzie można usiąść, tak po prostu na świeżym powietrzu... albo może się wyprowadzę w miejsce, gdzie będzie taka łąka...

Ciepłe emocje budzi we mnie moja emotka :serce:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości

cron