Filemon napisał(a):miguel, "tak się jakoś złożyło", że nie masz przyjaciół... i tak się też złożyło, że nie masz facetki... myślę, że to nie przypadek... a na dodatek idę o zakład, że Twoja uroda lub jej brak nie mają w tym przypadku większego znaczenia -
Filemon napisał(a):nie chcę być Twoją złą wróżką... ale jak dla mnie to, albo zmienisz podejście, albo tak już zostanie... (bez przyjaciół i bez dziewczyny + niezadowolenie z siebie, własnych możliwości i życiowego dorobku - raczej kiepski bilans chyba... )
miguel napisał(a):Wyjaśnij mi jednak, bom ciekaw, ile musiałbym tych kartonów skleić żeby zarobić jakieś 4-6tys?
Filemon napisał(a):p.s.
bycie pilotem F16 to rzadka sprawa... większość z nas tutaj pewnie nie zna kogoś takiego... natomiast posiadanie chociaż jednego przyjaciela w życiu, to cenna życiowa sprawa i na szczęście... dużo bardziej powszechna! dlaczego dla Ciebie te dwie "rzeczy" są porównywalne...? z pewnością większość przeciętnych ludzi odczuwa to inaczej niż Ty i raczej nie zrobiłaby takiego porównania...
Filemon napisał(a):może napisałbyś coś więcej na ten temat... myślę, że to są raczej Twoje istotne problemy i przyglądając się tym kwestiom mógłbyś prawdopodobnie więcej dowiedzieć się o sobie i przyczynach swojego niezadowolenia z siebie i ze swojego życia a nawet o tym co takiego rzutuje na to, że masz odczucie niepowodzenia w życiu zawodowym czy może nawet faktycznie Twoje życie zawodowe jest do pewnego stopnia niepowodzeniem...
marie89 napisał(a):Tak czytam, czytam, czytam z uwagą... I potakuje.. i rozumiem... a za chwilę nie.. ale przede wszystkim widzę, że padło tu naprawdę wiele rad... i to dobrych rad- w moim odczuciu...
Ale Ty mało z nich czerpiesz...
marie89 napisał(a):W ogóle.. powiem Ci, że strasznie mi kogoś przypominasz...
Mojego znajomego- który nie docenia siebie i swoich zdolności... Ambitny ale zagubiony i nie konczy tego co zacznie, bo braknie mu wiary... Marudzi... oj chwilami tak, że głowa mała... Ale tak poza tym- gdy przestanie na chwilkę narzekać- to gość z niego całkiem mniam-mniam...
marie89 napisał(a):Wg mnie na przykład Twoją ogromną zaletą będzie już wspomniany upór, któremu wystarczy zmienić tor... na samorealizację.
marie89 napisał(a):Ale ponadto... inteligencja- NO GŁUPI JAK BUT NIE JESTEŚ!!!!!!!!- posiadanie choć zlepka szarych komórek jest dziś w cenie bo uwierz- i mówię to bez hipokryzji a z OBJAWIONEGO realizmu- niektórzy nie dostąpili tyle szczęścia by wykorzystywać mózg do myślenia...
marie89 napisał(a):Możesz się kształcić dalej... Uczyć można się bez ograniczeń-wystarczy chcieć...
marie89 napisał(a):"Każda potwora znajdzie swojego amatora"... takie powiedzenie...
pszyklejony napisał(a):To jest modelowy przykład dysfunkcji, kiedy człowiek wie, że coś jest nie tak, ale nie wie co. Nikt Ci nie pomoże, dopóki nie będziesz miał dosyć i nie będziesz błagał o litość.
pszyklejony napisał(a):To nie specjalista ma dać radę, zapomnij o tym przekonaniu. Bez aktywnej współpracy NIC nie osiągniesz.
Czym jest psychoterapia http://www.psychotekst.pl/artykuly.php
znajdź artykuły STOPEM PRZEZ PSYCHOTERAPIĘ
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 283 gości