nerwica

Problemy związane z depresją.

nerwica

Postprzez inka85 » 10 sty 2011, o 09:44

Witam, piszę bo bardzo źle się czuję, od chyba 10 lat mam nerwicę lękową, ostatnio mam zdecydowane pogorszenie, czuję się jak śmieć, mam ciągle doła, myślę że wynika to głównie z bardzo złej relacji z mamą, która znowu bierze się z tego, że jestem z chłopakiem, którego ona nie akceptuje, mieszkamy już 4 lata z chłopakiem razem we wspólnym mieszkaniu, a mnie cały czas prześladuje myśl-kiedy on się oświadczy. Nie wiem ile w tym myśleniu jest mojej winy, a ile winy mamy, bo ona za każdym razem kiedy mnie widzi wypomina że to grzech bez ślubu, że pewnie mnie nie kocha, skoro sie nie oświadcza itp... jestem już totalnie dobita tym ciągłym powtarzaniem że to złe i kiedy w końcu? nie umiem już o niczym innym myśleć, to już paranoja .. wiem już nawet że ma pierścionek kupiony, ale i tak mam doła-bo to przecież nie oznacza, że się oświadczy... w każdym razie żyję od bardzo dawna w ciągłym napięciu, a każdy weekend daje nadzieję, że może to JUŻ te oświadczyny. Zdaję sobie sprawę, że to patologiczne myślenie i jak tak dalej pójdzie zniszczę i siebie, i mój związek z chłopakiem. Do tego mam cholerny problem z zazdrością, od zawsze chyba. Jak ktoś dostaje to, czego ja pragnę, od razu mam doła, nie umiem się pozbierać po tym. Teraz moja przyjaciółka zaręczyła się (po chyba pół roku chodzenia z chłopakiem), dobiło mnie to, mimo że powinnam się cieszyć, czuję się od niej 100 razy gorsza, a winę za to jak jest przypisuję sobie, że głupia jestem i dużo błędów popełniłam, że gdybym inaczej się zachowywała, dawno byłabym po ślubie.
inka85
 
Posty: 96
Dołączył(a): 1 wrz 2009, o 11:17

Postprzez oliwia » 10 sty 2011, o 11:00

inka, a chcesz wziąć ten ślub dla siebie czy dla Twojej mamy i świętego spokoju?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez inka85 » 10 sty 2011, o 11:07

dla siebie :>
inka85
 
Posty: 96
Dołączył(a): 1 wrz 2009, o 11:17

Postprzez oliwia » 10 sty 2011, o 11:23

I tak trzymaj :ok:
Wiesz, moja mama też by nie zaakceptowała i pewnie w przyszłości nie zaakceptuje mieszkania z moim chłopakiem bez ślubu. A ja wychodzę z założenia, że drugą osobę trzeba najpierw poznać, zobaczyć jak zachowuje się w pewnych sytuacjach, a nie od razu pchać się pod ołtarz :wink:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez doduś » 10 sty 2011, o 16:38

a jak tak sobie myślę, że jak juz dostaniesz ten pierścionek to po jakimś, pewnie krótkim czasie zaczniesz zadręczać się myślą o ślubie, dlaczego jeszcze nie planujecie, dlaczego on nic nie mówi itp. itd. Po co Ci ten pierścionek ? Po co Ci ślub ? Do czego to ma służyć ?
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 10 sty 2011, o 17:15

Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 10 sty 2011, o 20:56

znam ten wątek i tam nie ma odpowiedzi ma postawione przeze mnie pytania
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 10 sty 2011, o 21:10

acha, myślałam żeby w jednym wszystko było.
To nie było tylko do ciebie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez doduś » 11 sty 2011, o 10:01

a to się przeniosę z pytaniem tam
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Postprzez mahika » 11 sty 2011, o 11:04

...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości