Istniejąca napisał(a):...zupełnie nie wiem co o tym myslec. Zaczne od tego, ze jakies 4 miesiace temu moj chlopak wyjechal zagranice do pracy;przedtem zylismy ze soba i mieszkalismy przez 3 lata, zzylismy sie, czulam zawsze ze jestem kochana, nic nie wskazywalo ze cos jest nie tak; on tam pojechal w celu zarobienia pieniedzy abysmy mieli lepsza zyciowa perspektywe; pisal, dzwonil, mowil ze wszystko urzadza, ze pracuje na nasza wspolna przyszlosc etc. Mieszkam obecnie u niego. Znam jego rodzine, niebawem mielismy sie pobrac etc. A jednak od jakiego tygodnia w ogole sie nie odzywa, nawet w Nowy Rok, nie wiem co sie dzieje, tlumacze sobie ze moze nie miec pieniedzy na karte, nie wiem co o tym myslec, martwie sie, nie mam pojecia co sie stalo...nie moge spac, jesc, nie potrafie sie uspokoic, to milczenie jest dolujace...mimo ze jego rodizna mnie uspokaja zebym sie nie martwila, ze do nich tez sie nie odzywa etc. ale ja juz nie wiem...jestem zalamana.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości