POswiateczne porzadki

[smerfetka0]

ja zaczynam od poniedzialku

cwiczenia regularnie i w pierwszym tygodniu ograniczanie jedzenia i brak slodyczy, zero smazenia itp nic drastycznego bo sie szybko poddam!

od drugiego tygodnia jedyna dietka jaka uwazam za sensowna, bo normalnie nie jestem za dietami jakimis.

takze dzisiaj ostatni dzien laby

samozaparcia zycze w nowym roku wam i sobie;)

[zizi]

ja nie mam się z czego odchudzać

a ruszać się będę,bo bardzo lubię codzienne wędrówki



trzymam za Was kciuki

[Orm Embar]

Witam,

Tak, tak, zachowuję się jak kobieta (ciekawe czemu? hehehe) i też zamierzam zrzucić parę kilo:

- zacząłem wczoraj (01.01.) od liczenia kalorii (korzystam z portalu www.odwazsie.pl opłacana - ale tania - sekcja "Vitaliusz" z bardzo dobrym licznikiem kalorii);

- pierwsze trudności: naturalnie niełatwe wieczory, ale wygrany wieczór = bardzo dobre samopoczucie rano;

- dzisiaj rano nie jakieś wielkie ćwiczenia, ale 10 minut ćwiczeń rozciągających - przez tydzień tylko to, nie wierzę w nagły i niesamowity zryw aktywności fizycznej;

- posiłkuję się koktajlem Herbalife'u, który jest piekielnie drogi, ale wysokobiałkowy i znakomicie zatyka żołądek - mam jeszcze na tyle, że do czasu aż mi się nie skurczy żołądek, pomoże go uspokoić;

- no i wczoraj mogłem podjechać tramwajem, ale polazłem w jedno miejsce pieszo ... 25 minut intensywnego spaceru ...

narka,

M.

[smerfetka0]

odchudzanie to nie domena jakas kobiet

brawo orm! zawsze cos na poczatek

[Orm Embar]

odchudzanie to nie domena jakas kobiet
brawo orm! zawsze cos na poczatek

A my gadaliśmy kiedyś... To jest trochę tak, że nauczyłem się paru rzeczy na własnych błędach i staram się ich już nie popełnić. Zobaczymy co będzie dalej.

[caterpillar]

Dzieki Maks za stronke

..to rozumiem ,ze od poniedzialku reszta dolacza ?!

sanna z tego co pamietam ty dosc spontanicznie postanowilas zaczac biegac i strartowalas nawet w maratonach..masz ochote powiedziec cos wiecej?
troche nas zmotywowac...?

[Orm Embar]

Dzieki Maks za stronke

Wiesz co, mają bardzo sprawną stronkę do liczenia kalorii. Trzeba na to wydać kasę, ale za abonament za 6 miesięcy zapłaciłem bodaj 59,- zł., czyli jakąś dychę miesięcznie. Jeśli gotuję w domu, mam w kuchni wagę (taką małą, elektroniczną za 6 dych), podliczanie kalorii jest prościutkie jak drut.

Ich strona do liczenia kalorii ma dwie zalety:
- nikt z użytkowników nie może nic dokładać do głównej bazy danych - i bardzo dobrze, ponieważ tam, gdzie mogą, szybko jest milion wersji kaloryczności marchewki;
- każdy z użytkowników może na SWOIM koncie wpisywać swoje produkty - i to jest niesłychanie wygodne, bardzo ułatwia pracę.

Można tam kupić dietę, ale kosztuje sporo kasy, olałem temat. Artykuły o odchudzaniu - no cóż, sporo tego czytałem i nie powalają mnie na kolana.

spadam do roboty

Maks

[Lelula]

Witajcie!

ja już po siłce- czuję, że jutro nie wstanę...

Cat- z suplementów, które polecił mi kolega farmaceuta

-THERM LINE- rano przed śniadaniem i w południe przed obiadem. (raczej nie na noc), a w dni treningowe rano i przed treningiem

- CLA 2x 2 kapsułki rano przed, lub w trakcie jedzenia i wieczorem

- L-KARNITYNA 2 x 1 kapsułka po jedzeniu. Ewentualnie jeszcze jedna przed treningiem w pierwszym tygodniu zażywania

- witaminy- 1 x dziennie po śniadaniu

Poniżej wklejam dietkę, którą rozpisał mi trener... To taki mój prezent noworoczny dla Was...Może skorzystacie?...


Pozdrawiam i trzymam kciuksy za siebie i za Was!


Jedz co 3 godziny!


Poniedziałek
1) Jogurt naturalny z musli owocowym lub musili fitness
2) Serek biały ze szczypiorkiem, pomidor, pieczywo chrupkie z margaryną
3) Gotowana pierś z kurczaka z warzywami
4) Tuńczyk z wody, pomidor, ogórek kiszony

Wtorek
1) Grahamka z chuda wędliną + 2 jajka bez żółtka
2) Tuńczyk z białym serkiem na jogurcie naturalnym z przyprawami + wasa
3) Kurczak z sosem Pesto z warzywami al. Dente
4) Sałatka owocowa (kiwi, 0.5 banana, jbłko, pomarańcza)

Środa
1) Chude mleko, surowe płatki owsiane, rodzynki
2) Makrela wędzona, 2 kromeczki wasy
3) Noga kurczaka bez skóry, 2 ziemniaki w koszulkach, sałatka z pomidora, papryki i kiszonego ogórka
4) Omlet z 3 białek, 1 żółtka, łyżeczki mąki

Czwartek
1) Jajko sadzone na teflonie, 0,5 grahamki, zielona herbata
2) Serek wiejski ze szczypiorkiem, chuda wędlina, pomidor, wasa
3) Ryba w folii, surówka z kapusty pekińskiej, selera, pomidora, cebuli
4) Sardyna z wody, dwa gotowane białka jaja, grahamka

Piątek
1) Jogurt naturalny z musli owocowym lub musili fitness
2) Łosoś wędzony, pomidor, papryka, herbata zielona
3) Gotowana wołowina z surówką, dwa ziemniaki w koszulkach
4) Dorsz w jarzynach lub karp w galarecie bez pieczywa



Sobota
1) Wasa z łososiem
2) Omlet z trzech jajek, jednego żółtka + mus jabłkowy lub dżem bez cukru
3) Zupa na piersi lub nodze bez skóry z warzywami al. Dente
4) Koktajl białkowy

Niedziela- DYSPENZA Jedz, co chcesz- byle z UMIAREM!



Poniedziałek
1) Kakao, 0,5 grahamki z odrobiną margaryny, jajko, twaróg
2) Wasa,chuda wędlina, pomidor, ogórek, zielona herbata
3) Ryba (najlepiej z rusztu) sote pokropiona cytryną
4) Makrela bez pieczywa

Wtorek
1) Wasa, łosoś, pomidor, papryka, zielona herbata
2) Serek wiejski light, chuda wędlina (z indyka)
3) Pierś z indyka pokrojona w paski z warzywami krojonymi w paski + przyprawy
4) Koktajl białkowy

Środa
1) Jogurt naturalny z musli owocowym lub musli fitness
2) Omlet z białek jaj z plastrami kwaśnych jabłek
3) Wołowina (z rusztu) , ziemniaki w koszulkach
4) Pasta jajeczna- rybna bez żółtek , wasa, zielona herbata

Czwartek
1) Grahamka z żółtym serem z dziurami + kakao
2) Sałatka owocowa
3) Potrawka z piersi kurczaka
4) Jajko na miękko z wasą + kakao

Piątek
1) Mleko, płatki owsiane,rodzynki
2) Wasa, szynka z indyka, pomidor, papryka, zielona herbata
3) Kurczak gotowany w jarzynach
4) Serek wiejski light + 0,5 grahamki

Sobota
1) Jogurt naturalny z musli owocowym lub musli fitness
2) Omlet musem jabłkowym
3) Pierś z kurczaka z rusztu + plasterek żółtego sera z dziurami, bez warzyw, zielona herbata
4) Omlet

Niedziela- DYSPENSA

Przekąski- mini marchewki, jabłka, orzechy
Pij dużo wody

Smacznego i powodzenia!

[caterpillar]

lelula dzieki, pomysle nad przynajmniej czescia tych suplementow.

a co do diety ... ja wole swoja wlasna mam zle doswiadczenia z takimi dietami mimo ,ze na poczatku dzialaja .

i jescze zaintrygowala mnie ta margaryna ..nie jest zdrowym produktem wiec nie wyobrazam sobie jedzenia jej kosztem obcinania kalorii.

ale powodzenia trzmymam kciuki! (i czekam na relacje)

MAKS

jesli nie da sie tego doladowac z innego kraju to musze czekac az przylece do PL

[Lelula]

ja stosowałam to wszystko w zeszłym roku na wiosnę i ślicznie spadłam...

dochodził ruch, siłka baaardzo regularnie.

We wakacje sie zaniedbałam i znów przybyło pare kilo


od dzis zaczelam znow- zobaczymy

a margaryna?.... ja jem roślinną, z naszego rodzimego BIELMARu. Koleżanka tam pracuje i jako jedyną ją poleca

masło stosuję tylko do jajecznicy

pozdrawiam Was

[mahika]

Cat, a słyszałaś o diecie szwedzkiej? Pewnie nie jest zdrowa i jakaś przemyślana przez naukowców...
Ja schudłam 9 kilo, a potem jeszcze drugie tyle ale to już stresy weszły. W sumie po 2 miesiącach nie miałam 19 kilo. Muszę Ci powiedzieć że nie przytyłam, nie było efektu jojo, to było 4 lata temu, a ja ostatnio sobie za dużo pozwoliłam. Wszystko jest w głowie. efekt jojo też. Trzeba z tym walczyć.
Po tej diecie "skurczył" mi się żołądek, nie mogłam jeść dużych ilości. Nie miałam anemii, ogólne wyniki miałam dobre.
Może sobie zastosuje, ale tyle pyszności w koło

Lelua, bardzo mi się podoba, dzięki

[Sanna]

..masz ochote powiedziec cos wiecej?
troche nas zmotywowac...?

Hmmm. od czego by tu zacząć....Bieganie jest ... orgazmiczne wręcz!
Poważnie, odczuwałam fizycznie b. mocno endorfinowy kop po jakichś 30 minutach truchtu. No i ta przyjemnośc z przebywania na powietrzu, kontakt z naturą itp., wschodzące poranki... Gorąco polecam .

Wszelkie plany biegowe chętni znajdą tu:
www.bieganie.pl

Mam mały problem, bo czytam o bieganiu zimą- że da się i też jest fajnie i w ogóle.... Ale nie jestem w stanie wstać rano i biegać po ciemku . Dlatego zaczynam sezon biegowy od wiosny.

A póki co - postanowiłam, że zrobię wszystko żeby nie opuszczać zajęć z tańca brzucha ( to niezły wysiłek wbrew pozorom), a nawet nadrobic WSZYSTKIE opuszczone zajęcia ze starego roku.

Ot co!

[Orm Embar]

MAKS
jesli nie da sie tego doladowac z innego kraju to musze czekac az przylece do PL

Jeśli nie masz polskiego konta internetowego ze złotówkami, to szczerze mówiąc nie wiem jak mogłabyś wydać abonament. Jeszcze taki mały trick - dzisiaj miałem do załatwienia parę rzeczy w mieście, zamiast jeździć samochodem / tramwajem dwie i pół godziny łaziłem od urzędu do urzędu. Nóg w tyłku nie czuję ale i przyjemne ciepło w rozćwiczonych nogach...

Za tydzień wpadnę zdać relację jak mi idzie - w imię motywowania innych.

M.

[caterpillar]

ja ,ze tak powiem rozchorowalam sie po sylfku wiec musze dac na luz z cwiczeniami natomiast codziennie park i troche biegu

sanna
nigdy nie lubialam biegac ale jakies poltora roku temu sobie zaczelam od czasu do czasu i jest calkiem fajnie (tym bardziej ,ze u mnie bardzo duzo ludzi biega)

pol godziny to jeszcze za duzo ale 15-20 min z szybkim marszem czemu nie .

u mnie zim jako takich nie ma .

Maks moze poszukam sobie na tubylczych stronach

Mahika ja wiem ,ze te diety dzialaja (probowalam ) niestety jesli zaczynasz jesc cos normalnego niz kurczak z wody czy suchar z herbata to waga hyc do gory .

wiec moja teoria jest taka jedz co zdrowe z umiarem i duzo sie ruszaj



czekam na Wasze relecje i ahoj !!!

[mahika]

no własnie u mnie nie zrobiła hyc