Nie chciałam tego zobaczyć;-(

Rozmowy ogólne.

Postprzez mahika » 1 sty 2011, o 23:52

Katka to ma akurat dobre pomysły.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 1 sty 2011, o 23:59

Wiesz Mahika co jak masz zamiar mnie obrażać, to weź nie pisz na moim wątku.

Jednak wiesz papier, to jednak nie wszystko.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 2 sty 2011, o 00:03

Ja cie nie obrażam :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 00:07

Mahika za każdym razem mnie krytykujesz. Mam prawo do własnej opinii, ja Twoją szanuję, a nie traktuję z góry, bo nie zgadza się z moją opinią. Nie jestm nastawiona bojowo i nie docinam Ci na każdym kroku, więc zachowaj docinki dla siebie, bo nie po to załozyłam ten wątek!
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 2 sty 2011, o 00:09

za twoje wrażenia nie odpowiadam, ale otworzyłaś mi oczy tym wątkiem na wiele rzeczy :(
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 00:12

Mahika moje wrażenia? Przeczytaj jedną czy dwie strony jeszcze raz i zastanów się jakie byłyby ,,Twoje wrażenia", bo czasem jest tak , że źle pewne rzeczy przekazujemy... I nie mówię tego złośliwie...

Mam nadzieję, że nie tylko Tobie, sama jeszcze o wielu nie mam pojęcia.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 2 sty 2011, o 00:23

Wiesz, ja szacunku do tego co mówię, z twojej strony też nie zauważyłam, raczej całkowitą negację, ale to są moje wrażenia i nie zamierzałam ci tego wrzucać.

Ale posądzanie mnie o patrzenie na ciebie z góry, z tego powodu ze nie masz studiów, a potem wytykanie mi papierków, to już przesada :(
Masz rację, nie będę się odzywać do Ciebie, ale nie zmusisz mnie do zamilknięcia, do niewyrażania swojego zdania obojętnie w jakim wątku.

Chciałam Ci jeszcze powiedzieć że bardzo cię lubię i życzę jak najlepiej, myślałam ze o tym wiesz, kiedy miałaś problemy, próbowałam Cię zawsze wspierać, podnosić na duchu, a kiedy się z tobą nie zgadzam, usłyszałam to... :(((

Jest mi przykro, i to bardzo. Ja się tylko z tobą nie zgadzam i nie klepię cie tym razem po pleckach... :( A ty zarzucasz mi takie złe intencje wobec ciebie :zalamka:

wszystkiego dobrego...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 00:33

Wiesz ja myślę, że rozmowy działały w obydwie strony...

Zarzucanie mi niedojrzałości, czyli jak dla mnie obniżenie mej wiarygodności też nie jest miłe. I mówiąc ,,Katka, to ma akurat dobre pomysły", to wiesz zabrzmiało jakby moje sugestie, były co najmniej głupie.
Ja Ciebie też bardzo lubie i dobrze mi się z Tobą rozmawia, nie tylko na forum, ale odczułam tutaj coś innego, nie powiem, bo mnie to zawiodło.

Myślę, że nie tylko ja mam tutaj taką opinię, a chyba tylko w moim kierunku poszło coś takiego, bo nie powiedziałam, tak jak KATKA, jednej rzeczy, którą poparłaś i zapomniałaś o całej reszcie... tylko dlatego, że jedna wypowiedź Ci się spodobała i to nie jest sprawiedliwe traktowanie.

Nie negowałam, Twoich wypowiedzi, tylko wręcz pytałam dlaczego jest tak a nie inaczej...
Nie chciałam NIKOGO obrażać, co już z resztą powiedziałam nie raz...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 2 sty 2011, o 00:40

Dalsza polemika nie ma sensu. pozdrawiam.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 00:45

Chociaż tu się zgadzamy...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez KATKA » 2 sty 2011, o 03:34

matko...przestańcie...Kasiorku ja nie zauważyłam, żeby Mahika akurat mnie "popierała' ;) z tym zdaniem o pomysłach to chyba było w odniesieniu do tych zajęć w szkole...i tego akurat bede sie trzymać bo uwazam, ze na chwile obecną to największa efektywność jest przez uświadamianie...
Nie nazywajmy ludzi z gruntu złymi bo czegoś nie wiedzą...
wiesz jak zwierzęta są traktowane na wsiach...tu nic nie ma do powiedzenia to, ze ktoś ma lepsze serduszko czy nie...dzieci skądś czerpią wzorce...i wolę żebym to była ja niż bajki o psie w budzie czy kocie pijącym mleko:P

w związku z tym, że żywo zajmuję sie adopcjami zwierząt bezdomnych najlepiej wiem jak wielka jest czasem niewiedza ludzi...to, ze karmią zwierzaki Kit Katem nie wynika z ich złego podejścia tylko zwykle z braku wiedzy na temat prawidłowego żywienie...to samo z kastracją...kojarzy sie to z okaleczaniem robieniem krzywdy...a nie każdy chce swoje zwierze "krzywdzić"
Myślisz, ze ja pare lat temu mimo wielkiego uczucia do braci mniejszych wiedziałam tyle co teraz na temat zapobiegania bezdomności?? na temat żywienia...leczenia...fundacji ...
U mnie w domu zwierze zawsze był traktowane na równi...ale mój tata też nie wiedział nic na temat kastracji...mało tego nadal jest nie do końca przekonany bo myśli, że to zmienia psychikę zwierzęcia na gorsze...stare nawyki i przekonania...tyle ...w żadnym wypadku to nie jest zła wola...

i jeszcze jedna ważna rzecz...zeby budować swiadomość trzeba mieć wsparcie...wierz mi działanie w pojedynkę to strzał w kolano...nawet w mojej fundacji czasem są niezgodności ;) ale przyświeca nam jeden cel więc wiemy, zę trzeba się dogadać....każdy czołwiek ma prawo do własnego zdani i każdy ma też prawo do jego negowania :) ale chodzi o to, żeby budowac wspólny cel...im więcej bedzie takich jak MY nawet z różnymi podejsciami tym większa szansa dla zwierzaków...
i przede wszystkim wszystko z rozsądkiem :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 03:39

Ja nie twierdzę, że Twój pomsł był zły. Nie napisałam tego nigdzie i również jestem za, bo to zawsze zrobione coś więcej.

I nie do końca mi tu chodzi o popieranie Ciebie, ale o dosrywanie mi. Nie wiem, co Mahika chciała udowodnić, ale mam nadzieję, że czuje się z tym dobrze i coś jej to pomogło...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez KATKA » 2 sty 2011, o 03:45

Kasiorku ale Mahika chyba napisała, że nie miała niczego złego na myśli i ze nie chce się sprzeczać...teraz to Ty dogadujesz (wg tego czym tłumaczyłaś swoje zdenerwowanie)
Poza tym to nie temat na takie przepychanki an moje oko...dyskusja powinna być na temat....i powinna być dyskusja a nie przesuwaniem "winy" bo to do niczego nie prowadzi :roll:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Księżycowa » 2 sty 2011, o 03:49

---------- 02:47 02.01.2011 ----------

Jeśli chodzi o żywienie, to ze mną było tak samo. Poza kotką, bardzo wiele nauczyła mnie choroba mojego psa. Otworzyła mi na wiele rzeczy oczy. Jedyną pozytywną rzeczą, jaka wyszła z tamtej sytuacji jest to, że teraz wiem jak będę w przyszłości dbać o psa. M.in dzięki Tobie wiem jak dbać o kotkę i dziękuję za pomoc po zabiegu... :)

Nie uważam, że człowiek jest zły, bo czegoś nie wie, nie!
Przecież ja niczego takiego nie napisałam, jeśli tak to pokażcie mi gdzie??

---------- 02:49 ----------

Katko a ja nie napisałam, że NIE CHCIAŁAM jej obrażać ani się kłócić? TAK, ale jakoś tego nie widać prawda?

Poza tym to nie temat na takie przepychanki an moje oko...dyskusja powinna być na temat...


Napisałam to już co najmniej ze dwa razy.

teraz to Ty dogadujesz


Jestem też człowiekiem i czasem może mnie coś zirytować. Dogryzka z mojej strony była wynikiem bezradności i zakończeniem obrzucania się błotem z Mahiką... Czemu tak? Poczułam się urażona z jej strony. Nie dogadałyśmy się w tej kwestii - trudno. Ja również pisałam, że nie chcę kłótni i nic złego nie chciałam.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez mahika » 2 sty 2011, o 12:06

zejdź ze mnie. Nigdzie nie obrzuciłam cie błotem, nie dosrała, co najwyzej nie zgadzam się z twoimi teoriami, ale jak widać nie mam prawa.

W dodatku cały czas czuję się atakowana przez ciebie personalnie, odnosisz się do mnie (np. mojego wykształcenia)a nie moich poglądów, moich teorii, czego ja nie robie absolutnie nigdzie, daj mi chociaż jeden przkład tego ze ja ci wytykam twoje wykształcenie, cokolwiek. Już raz Ci mówiłam.
Za Twoje wrażenia nie odpowiadam.

Więc zejdź ze mnie i przestań obgadywać. nie interesuje mnie już to.

Co tobie daje to co teraz robisz. Czujesz się lepsza?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości