hmmm
on ma tylko matke....bo ona sie poklocia za wszystkimi - hmm madrzy ludzie wszyscy uciekli od niej...zostal tylko on bo sie dal zmanipulowac, fajnie
on chcial zblizenia to powiedzial, ze rozumie..hmm ja bym poczekala pare dni przed oglaszaniem ze sie pogodziliscie, zeby zobaczyc czy tak naprawde zrozumial bo pewnie nie (tak nagle go oswiecilo po tylu latach....? ciezko uwierzyc)
Jesli chodzi o seks - tez uwazam, ze manipulacje odprawiasz....niefajnie to tak...ale z drugej strony wiem, ze w kazdym dysfunkcyjnym zwiazku trzeba sobie dyskuncyjnie radzic...i, ze sa dwie osoby chore... i mysle, ze byloby dobrze, gdybys Ty sie sobie przyjrzala, jak reagujesz w zwiazku. Pomogloby to Tobie i zwiazkom, jakie tworzysz.
polecam ksiazki -
-Robin Norwood 'kobiety, ktore kochaja za bardzo'
-Alice Miller 'toksyczni rodzice'
- Eric Berne 'w co graja ludzie'