Jedna czy dwie żony...(?)

Problemy natury seksualnej.

Postprzez ophrys » 28 gru 2010, o 20:35

Wiedziałam, wiedziałam, że to moje życie z JEDNĄ żoną to takie przyziemne...

Buuuu.....

To ja tez chcę cały harem.
A co!

No... takie postanowienie noworoczne :haha: :zawstydzony:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez Orm Embar » 28 gru 2010, o 23:40

jest proste wyjście: najgorsze prace obskakują żony Raula od przyjemności są żony nasze 8) chyba to mało sprawiedliwe, ale kto mówił, że życie jest fair? ;-)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez mahika » 29 gru 2010, o 00:09

Ja mam lepsze rozwiązanie. Raul obskoczy te gorsze prace, a zony będą zażywać przyjemności 8)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Orm Embar » 29 gru 2010, o 07:31

pytanie, czy obskakiwanie przez Raula domów czterech / pięciu / więcej użytkowników psychotekstu to nie jest aby jakaś karmiczna kara za posiadanie dwóch żon? ;-)
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez mahika » 29 gru 2010, o 10:30

Zawsze możesz mu pomóc :)
My żony chętnie popatrzymy też na Ciebie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Sanna » 29 gru 2010, o 13:55

Ja chcę jedną żonę anglojęzyczną do konwersacji i drugą, bardzo dobrze zarabiającą, bo wkurza mnie już ta praca. Trzecia niech będzie taka usportowiona, najlepiej instruktor narciarski, bo sezon nadszedł, a ja chcę być na nartach coraz lepsza i lepsza. Ta usportowiona niech lubi i inne sporty - będę miała z kim biegać, wyjść na rolki czy na rower. Czwarta żona koniecznie niech będzie fantastyczną stylistką - będzie mi wybierała ciuchy w sklepach, dobierała makijaże i fryzury. Ech, co to będzie za życie!
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Orm Embar » 29 gru 2010, o 14:52

mahika napisał(a):Zawsze możesz mu pomóc :)
My żony chętnie popatrzymy też na Ciebie :)


O nie!!! Ja nie mam dwóch żon. To niby za co mam sprzątać oprócz swojego burdelu i barłogu także rezydencje innych psychotekściarzy, co???

Już wiem czemu nie mam dwóch żon! ;-) Bo nawet JEDNA wymyśli zaraz, żeby zmęczonego ciężką pracą faceta zająć jeszcze myciem naczyń... ;-) ;-) ;-)

m.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez mahika » 29 gru 2010, o 16:54

o nie nie, mój drogi. naczynia to myję ja :P
Zajmij się lepiej odkurzaniem :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ophrys » 29 gru 2010, o 17:31

Orm, mahika... jakie odkurzanie, zmywanie?!?

Raula nam trzeba do roboty!
Taki miły temat założył, a jak ekipę sprzątającą potrzebujemy to Go nie ma ;-)
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez mahika » 29 gru 2010, o 17:37

Ja zmywam dla relaksu :]
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez ophrys » 29 gru 2010, o 17:50

Mahika, ożeń się ze mną :D :wink: ;-)

Gotować lubię, a zmywać nie znoszę.
Do sprzątania kogoś znajdziemy :lol:
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Postprzez mahika » 29 gru 2010, o 17:54

Ja chce Orma (nie wiem czemu tak się wymiguje), myślę że pięknie będzie się prezentował w samym fartuszku... :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Abssinth » 29 gru 2010, o 18:51

ohhhh Mahika az mi smaka zrobilas :)

a Orm niestety dla nas w samym fartuszku nie polata :(:(


chociaz.......sa na tym swiecie ludzie, ktorzy to bardzo lubia...i oglaszaja sie do takowych uslug :) kumpela miala takiego pana, ktory przychodzil raz na tydzien nago sprzatac :):):):)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 349 gości

cron