zaneta_821 napisał(a):. Miałam najgorsze święta w życiu jeszcze sylwester mnie czeka. Każdy będzie świętował tylko nie ja. W takie szczególne dni jest naprawdę ciężko.
nie wszyscy beda swietowac! ja nie bede, bo nie mam z kim, no chyba, ze zbudze moja 15 miesieczna core, ale chyba na dobre by mi to nie wyszlo
swiat tez wlasciwie nie mialam, bo moj byly przyszedl, zrobil awanture, rozbil choinke z bombkami i polecial, a ja sie do tej pory uspokajam.
odnosnie tesciowej to ja pamietam, narzeczonego, ktorego mialam lata temu, prawie 40 letni facet, mieszkalismy razem, planowalismy slub:
- na wielkanoc, tylko jego mama, bo on musi byc z rodzina i tak 2 dni od 10 do 22 u mamusi,
- to samo Boze Narodzenie 3 dni cale u jego mamusi, ja do swojej po jego fochach, poszlam sama na 2 godziny, pozatym robil mamusi zakupy, pomagal sprzatac, wiec mnie nie mial kiedy.
- wakacje nie, bo przeciez taniej u mamusi w ogrodzie (mial swoje mieszkanie), a zreszta nie zostawi na tydzien, dwa mamusi, ktora byla pelna sil kobieta,
- jak chcielismy jechac gdzies na weekend to mamusia zawsze miala stan przed zawalowy i trzeba z nia bylo jechac do lekarza,
- kazda niedziela, to obiad u mamusi, ktory trwal od 12 do 20,
- mamusia kupila meble do naszego mieszkania, bo tamte jej sie nie podobaly, ktore wybieralam z narzeczonym, no tu juz mnie wzial szal,
no i jeszcze kilka ciekawostek