Nie chciałam tego zobaczyć;-(

Rozmowy ogólne.

Postprzez kajunia » 26 gru 2010, o 23:40

kasiorek43 napisał(a):A mnie przeraza to, ze zla jest tyle, ze nigy sie go nie wytepi i sama najchetniej wzielabym wszystkie cierpiace zwierzeta pod swoj dach, gdybym tylko miala gdzie i za co im pomoc... Klika osob takich jak Mahika, Katka i ja to nic w porownaniu ze zlem, ktore skie dzieje i dzieciom i zwierzetom. Mnie to zlo przerasta an jednoczesnie chcialabym kazdemu poszkodowanemu zwierzakowi pomoc.

Obiecalam sobie, ze jak kiedys bedzie mnie stac, to otworze fundacje, to takie moje marzenie i chcialabym, by zycie pozwolilo mi je zrealizowac...

Przykro mi stwierdzic (nie urazajac nikogo), ze czlowiek jest niczym, ze mial byc rozumny i rozsadny, a niestety wiekszosc ludzi, to bezduszne chamy i prostaki.

Chyba zaden czlowiek nie nauczyl mnie tego, co zwierze - bezinteresownej milosci, bez wyrzadzania krzywdy, a ludzie (rodzice, bliscy) rania nas, krzywdza nawet jesli nie jest to ich zamiarem.


,,To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa...
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek...
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza..."


jakbyś wyjęła mi te słowa z ust :cry: :kotek:
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez oliwia » 27 gru 2010, o 22:20

---------- 21:19 27.12.2010 ----------

Po prostu nie wiem gdzie tacy ludzie mają serce, czy w ogóle mają sumienie.
Tylko tyle mogę napisać...

---------- 21:20 ----------

kasiorek... czy ten cytat pochodzi może z jednej z książek Myśliwskiego?
Przepraszam, że tak nie na temat.
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez Księżycowa » 27 gru 2010, o 22:32

Oliwia nie mam pojęcia szczerze mówiąc. Ten cytat znajdziesz w sieci, jest wszędzie. Wstukaj w googlach ,,Tęczowy most" lub fragment tego cytatu. Takich ładnych tekstów jest więcej i są na prawdę wzruszające. Nie mogę ich czytać, bo płakać się chce. Wczoraj jak szukałam tego tekstu, to znalazłam modlitwę konia z transportu... Nie mam słów na to, na co ludzie sobie pozwalają... Te zwierzęta cierpią...

Użalam się trochę, wiem, ale życzę tym sadystom bez serca, żeby im życie wyrządziło taką samą, albo i gorszą krzywdę. Mam nadzieję, że istnieje jakaś sprawiedliwość gdzieś tam... do góry...

Zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, żeby potrafić bez wzruszenia patrzeć na takie cierpienie i do tego je zadawać...

Nie chcę takich ludzi koło siebie...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez oliwia » 27 gru 2010, o 23:15

ok, tak tylko zapytałam, bo bardzo przypomina styl Myśliwskiego.

Ja takich ludzi nie rozumiem, to tak znęcać się nad kimś bliskim...
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez kajunia » 28 gru 2010, o 09:48

oliwia napisał(a):ok, tak tylko zapytałam, bo bardzo przypomina styl Myśliwskiego.



To wiersz Barbary Borzymowskiej, warto poczytać też inne bo pięknie pisze o zwierzaczkach.
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez oliwia » 28 gru 2010, o 11:36

Dziękuję kajunia :wink:
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2010, o 13:12

Dobrze wiedzieć kajunia... Nawet nie wiedziałam kto tu jest autorem... Podoba mi się jeszcze tekst, który mówi o tęczowym moście, prozą pisany, tam akurat autor jest nieznany, ale mi bardzo pomógł, gdy odszedł mój psiak [*]
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez kajunia » 28 gru 2010, o 13:40

Ja jeszcze nigdy nie doświadczyłam śmierci zwierzaka (no może poza chomikami w dzieciństwie). Mam suczkę, która ma już prawie 14 lat i widzę jak się zmienia, jaką jest już staruszką i strasznie się boję co to będzie jak przyjdzie jej czas :( Nie wyobrażam sobie życia bez niej, jest jak członek rodziny. Kocham ją bardziej niż własnego ojca, jest jedną z najważniejszych i najbliższych mi istot w moim życiu. Póki co odsuwam tą myśl, że przyjdzie taki dzień... :(
Avatar użytkownika
kajunia
 
Posty: 517
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 10:14

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2010, o 13:52

Na odejście przyjaciela nigdy się nie przygotujesz. Ja mimo, że miałam na to 6 mies. to mi się to nie udało. Nie da się. Psina walczyła i na pół roku udało się, weterynarz stanął na rzęsach, ale określił okres życia idealnie.
Choroba stawów u psa jest bardzo przykra...

Ja musiałam podjąć decyzję o skróceniu mu cierpienia i pojechałam do weta z moim Ł. Bardzo to przeżyłam, do dziś zdarza mi się popłakać do poduszki...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez KATKA » 28 gru 2010, o 14:04

jako, ze siedzę w tego typu tematach po uszy...i wiekszość etapów już przeszłam...powiem jedno...na śmierć na cierpienie tacy ludzie jak my sieę nigdy nie przygotują...i smutek niestety niewiele pomoże....może warto isć krok dalej...
nie każe nikomu zbierać zwierzaków z ulicy (co niby ja robie ;P) nie każe też wspierać szeregów jakiejś fundacji czy schronu...ale może warto zacząć zmiany od siebie...
Jeśli będziemy ludzi edukować na temat niepotrzebnego rozmarzania...na temat kopiowania czy kolczatek...na temat nie wspierania pseudohodowców (pieski w typie rasy za 500zł z allegro) czy otwierania okienek piwnicznych zimą dla kociaków.,..rzucenia kawałka mięska czy suchej karmy przy śmietniku....wierzcie mi to przyniesie efekty....
swiata nikt nie zbawi...ja już próbowałam nawrócić wszystkich i poniosłam klęskę...ale nie poddaję się...jeśli będziemy tylko rozkładać ręce to moim zdaniem możemy czuć się współwinni tej sytuacji w jakiej znajdują się zwierzaki...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Księżycowa » 28 gru 2010, o 14:36

Dobrze powiedziane KATKA.
nie wiem kiedy minie mi złość na siebie, że nie zareagowałam. Głupia baba ze mnie...

Jeśli będziemy ludzi edukować na temat niepotrzebnego rozmarzania...na temat kopiowania czy kolczatek...na temat nie wspierania pseudohodowców (pieski w typie rasy za 500zł z allegro) czy otwierania okienek piwnicznych zimą dla kociaków.,..rzucenia kawałka mięska czy suchej karmy przy śmietniku....wierzcie mi to przyniesie efekty....


Pewnie jakieś przynosi, ale wierz mi, że jak mówię ludziom o sterylizacji, czy czymkolwiek o czym napisałaś, to ludzie patrzą na mnie jak na idiotkę. Wiem, że pewnie do niektórych jednostek, to pewnie dociera, ale niestety jak ludzie są już starsi, to mają tak zakorzenione swoje poglądy, że nie da się tego zmienić a o wsi na przykład, to już nawet nie ma co mówić.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Honest » 28 gru 2010, o 14:51

Katko, bardzo madre słowa. Dobrze, że sa tacy ludzie jak Ty. Podziwiam
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez mahika » 28 gru 2010, o 15:08

Katko, nie obrażając nikogo, wreszcie przeczytałam coś mądrego. Zreszta jestem w tym temacie (dzieki Tobie) od dawna ;) Edukuję ludzi hihi, co nie zawsze im się podoba :P

Mnie nadal męczy bezradnośc w związku z cierpieniem niewinnego dzieciątka, które rośnie na DDA, DDD itd...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Honest » 28 gru 2010, o 15:12

Hihihih Mahika, ja się nie obraziłam ;)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez mahika » 28 gru 2010, o 15:24

to był żart ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 433 gości