Fałszywi przyjaciele...

Problemy z partnerami.

Fałszywi przyjaciele...

Postprzez Mgielka » 26 gru 2010, o 19:59

Jak rozpoznać w znajomych, przyjaciołach czarną owce ?
Tzn. jest ktoś z moich znajomych kto miesza mi w życiu i nie wiem jak dojść do tego.
Macie jakieś propozycje ?
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Abssinth » 26 gru 2010, o 20:13

sluchaj intuicji - to po pierwsze. Czy sa wokol Ciebie takie osoby, przy ktorych nie czujesz sie do konca dobrze? osby, ktore jakby 'wysysaja' z Ciebie energie, po spotkaniu ktorych czujesz se slabsza, zmeczona etc?

po drugie - zastanow sie logicznie, kto to moze byc. Jesli ktos rozsiewa plotki na Twoj temat, albo opowiada informacje, ktore powinny pozostac tajemnica - zastanow sie, kto moze te rzeczy wiedziec, albo znac tych ludzi, ktorzy uslyszeli plotke...

ja osobisce mysle, ze metoda intuicyjna lepiej sie sprawdza...nauczylam sie , ze czesto w imie dobrych stosukow i uprzejmosci nie konczymy znajomosci z ludzmi, ktorzy jakos nam nie pasuja....a potem to sie obraca przeciwko mnie.

mam nadzieje, ze sie wszystko dobrze ulozy :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Mgielka » 26 gru 2010, o 20:52

Abssinth chodzi o to że osoba którą ledwo co znam (nazwijmy ją Panem X) zna takie rzeczy na mój temat że aż mnie samą to przeraża w sensie że zna dużo ważnych faktów z mojego zycia,podejrzewam 4 osoby bo tylko One to wiedziały
1 osobą jest moja siostra
2 osoba jest przyjaciółka z która znam się 5 lat
3 osobą kolega
4 osoba były facet
Wszystkim im ufałam aż do dziś
W dodatku jestem ofiarą stalkingu i właśnie ten pan X jest tym prześladowcą, wie za dużo a ja z nim nie mam wspólnych znajomych ale on twierdzi że świat jest mały i że jest znajomy co mówi mu o moim życiu....a ja chodzę struta bo niewiem kto to
Intuicja mi mówi że to były i ten kolega bo siostrze ufam i koleżance
ale X twierdze że to kolezanka ma mnie dośc

X zostanie zgłoszony na policję bo dowiedziałam sie że stalking jest karalny...

Myślę też o wizycie u psychologa bo te prześladowania z Jego strony mocno na Mnie wpływają :(
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Abssinth » 26 gru 2010, o 22:23

ahhh ok to jest calkiem inna sprawa

stalker jest zwykle niesamowicie dobra w manipulacji osoba i z prawie kazdego wyciagnie to co chce wiedziec. na rozny sposob, np dzwoniac i przedstawiajac sie jako ktos inny, np lekarz, policjant, czy Twoj wlasny zatroskany o cos wujek.

I szybko z kawalkow uzyskanych informacji ulozy sobie i dospiewa historie, albo nawet poda tobie kawalki informacji a Ty sobie dospiewasz sama (np - 'wiem dokladnie o tym, co zrobilas tamtego lata w Ustroniu' - i tak, wie o tym, ze bylas w Ustroniu w tym wlasnie roku i zaklada sobie, ze cos tak sie stalo...jako, ze to byly wakacje to pewnie sie stalo bo zwykle 'cos' o czym chcemy zapomniec sie dzieje na wyjazdach.....ale tak naprawde on nie ma zadnych informacji, a Ty juz myslisz 'o moj boze on wie o tym wlasnie ze ja to zrobilam')

innym z zachowan manipulacyjnych stalkera jest oderwanie ofiary od otoczenia - sprawienie, ze przestaniesz ufac wszystkim i tylko bedziesz patrzyc skad padnie cios.

zobacz, juz sie zastanawiasz, komu masz ufac a komu nie, juz Ci sie zmniejsza krag zaufanych osob...sama zaczniesz odcinac sie od kregu ososb, ktore moga byc dla Ciebie znakomita pomoca przeciwko stalkerowi. Nie daj sie !!!!!!!!!!!!!!


co stalker chce osiagac to wladza nad Twoim zyciem.

Ty nie musisz z nim rozmawiac, nie musisz mu odpowiadac na zadne telefony, smesy = on z kazda rozmowa wyciaga od Ciebie wiecej informacji, uczy sie coraz lepiej, jak CXie zgnoic - i to Ty przez rozmowe z nim dajesz mu narzedzia do reki, pokazujesz gdzie Cie boli i jak on ma uderzac. np z tym o czym piszesz - zalozmy, ze on zaczyna rozmowe 'wiem to i to' Ty na to - 'a kto ci powiedzial? moze jolka? a moze janek?' i teraz on ma juz dwa imiona w kieszeni, na ktorych moze dalej budowac swoja pajeczyne...nie macie wspolnych znajomych? hmmm to skad nagle on zna Twoja dobra kolezanke i to na tyle, ze ona mu sie zwierza z Twojego sekretu? przeciez to sie kupy nie trzyma!

poinformuj zaufane osoby, ze jest taki czlowiek, ktory Cie meczy, nachodzi i niszczy psychicznie - popros, zeby nie udzielali zadnych informacji na Twoj temat. Tylko wtedy, jesli oni beda wiedzieli, beda mogli z podejrzeniem traktowac ludzi, ktorzy sie o Ciebie beda wypytywac...

pomysl sobie, czy byly lub kolega mieliby jakikolwiek interes w tym, zeby Cie zniszczyc w taki straszny sposob...stalking to jest gwalt na psychice i poczuciu bezpieczenstwa, nie jakies smieszne zabawy, czy wiec myslisz, ze ktokolwiek z nich moglby swiadomie dac komus do reki narzedzie do zgwalcenia Ciebie? raczej sadze, ze moglo to byc wyciagniete za pomoca manipulacji...
piszesz, ze nie macie wspolnych znajomych - a moze macie, ale nie wiesz o tym? psychol moze sie przedstawiac innym imieniem, byc kims innym dla kogos, kogo znasz Ty...tak, ze nawet jesli spytasz, czy ktos zna ziutka, nikt go nie bedzie znal, ale beda znac adama...a to ta sama osoba..


idz dziewczyno na policje, to nie sa przelewki, i nie rozmaiwaj z nim , odkladaj sluchawke kiedy uslyszysz jego glos w telefonie, zapisuj wszystko co on Tobie robi... zdecydowanie zglos na policje, i mow o wszystkim znajomym , nie ukrywaj tego.

mialam kiedys stalkera, na szczescie z gatunku lagodnego, odczepil sie jak wyjechalam z kraju, ale i tak pamietam to uczucie bycia w pajeczej sieci..

sciskam mocno...
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Mgielka » 26 gru 2010, o 23:19

Abssinth nawet nie wiesz jakie to uczucie kiedy jest ktoś ( w tym przypadku Ty) kto doświadczył tego, moi najblizsi wiedzą o tym czubku.
No fakt już sie zamkłam w sobie, boje się, On Mnie straszy że przyjedzie pod dom że będzie rozmawiał z moimi rodzicami...a ja na Niego mam tylko obrazliwe smsy i czy to wystarczy na Policji ?
Boje sie że wyjdę na kretynke która przesadza
z X poznałam się, on myślał że będziemy ze sobą a jak mu jasno powiedziałam że Nie to zaczęło się piekło :(
Inna sprawa to to że ja niewiem skąd X bierze te informacje dlatego podejrzewam te 4 osoby bo tylko one wiedza o Moim życiu tyle co mi teraz wygaduje X....
Boje sie, poprostu sie cholernie boje :(
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Abssinth » 26 gru 2010, o 23:54

Boisz sie - rozumiem doskonale. On chce, zebys sie bala, i jego planem jest wlasnie uplatanie Cie w ten strach, w takie bledne kolo, ze nie bedziesz potrafila zaufac nikomu i bedziesz sie bala coraz bardziej bo on bedze wszechmocny. A takiego! On jest tylko malym czlowieczkiem, ktory sie cieszy tym, ze komus narobil przykrosci. Nie zadnym Bogiem! On chce, zebys tak myslala, ale to nie jest prawda!

Bronia, duza bronia przeciwko takiemu komus jest wlasnie mowienie glosno i wyraznie ze cos takiego sie dzieje - jesli Ty nikomu nie powiesz, to nikt nie bedzie wiedzial, ze maja sie trzymac na bacznosci przed nieoczekiwanymi wypytywaczami....

Boisz sie, ze przyjdzie pod Twoj dom i bedzie rozmawial z rodzicami - Twoi rodzice wiedza, ze jest jakis gosc, ktory chce Ci zaszkodzic i wymysla na Ciebie niestworzone historie, prawda? Wiec nie ma sie czego bac tutaj, tak naprawde...

Smesy trzymaj. Zapisz to, co on Ci mowi i kiedy, zaloz zeszyt i zapisuj za kazdym razem kiedy on sie z Toba skontaktuje - to tworzy wzor zachowan, pokazuje, ze np. nie 'on dzwoni do mnie czesto' tylko jestes w stanie powiedziec 'zadzwonil do mnie o trzeciej nad ranem 21go grudnia i dyszal w sluchawke'. Im wiecej masz konkretow, tym lepsza masz sytuacje w kontakcie z policja.

Wciaz mysle (moge sie mylic oczywiscie, Ty to najlepiej wiesz) , ze bliscy Tobie ludzie nie maja zadnego celu w tym, zeby Cie zniszczyc w taki okrutny sposob i nawet jesli cos powiedzieli temu gosciowi, to na pewno nie zlosliwie, na pewno nie swiadomie i na pewno nie po to, zeby mu pomoc. Pamietaj, ze ten czlowiek teraz ma na celu zmanipulowanie Ciebie i uzywa do tego podstepnych srodkow. Ktos moze myslec, ze tak naprawde pomaga Tobie, opowiadajac o Tobie taka czy inna sprawe.

Nie wiem, jak wyglada prawo w POlsce - w Anglii stalking jest karany juz od dawna, ale ciezko jest to udowodnic. Dlatego bardzo wazne jest zapisywanie tego, co sie dzieje i informowanie innych - oni w przyszlosci moga byc Twoimi swiadkami, potwierdzic, ze ktos ich o Ciebie wypytywal czy grozil Tobie przy nich.

W ostatecznym wypadku - nie pamietam ile masz lat - pozostaje wyrowadzka, ale to juz naprawde ostateczny przypadek.

Trzymaj sie cieplo,
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Mgielka » 27 gru 2010, o 00:21

---------- 23:11 26.12.2010 ----------

No to mam wszystkim swoim bliskim mówić o tym psycholu ?

---------- 23:21 ----------

Napisałaś mi na początku o intuicji i od samego początku Ona mi podpowiada że to były , że to on może coś mu powiedział tylko że On nie wiedzial o X ani X nie wiedzial o byłym....

Troszeczke też dopowiem że zaczeło sie to wszystko jakieś 1,5 miesiąca temu...byłam z kimś ( nazwijmy go Y),
Y dowiedzial sie z mojego komputera że pisze z byłym, wyrzucil mnie z domu ... ukradł mi konta na portalach i ukradl mi gg, ale on nie byl szkodliwy bo tylko mi pisał że mam wrocic itd ale olałam go, i wtedy pojawił sie X , fajny kolega myslalam sobie, mozna pogadac posmiac sie, ale Y napisal do X na Mnie obrazliwe rzeczy ale X zaufal Mi, jednak po pewnym czasie zauwazylam ze X chce na sile wrecz stworzyc zwiazek itd a ja nie chce narazie z nikim sie wiazac wiec X sie wkurzyl i zaczal Mnie nekać...jedyna wtyczka ktora wie tyle to wlasnie ten Y jednak dzis X przedstawil mi fakty mojego zycia sprzed kilku dni , dodam tylko ze Y mial kontakt z bylym przez tel i internet bo ukradl moje konta i zabral mi telefon...

Przepraszam ze tak chaotycznie pisze ale jestem zdenerwowana, w tel mam tylko sms od X a te od Y skasowaly mi sie po wyciagnieciu karty Sim, ale ja bym chciala zlozyc doniesienie na Policji na X i Y
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Abssinth » 27 gru 2010, o 00:58

hmm

czyli wiesz ze Twoj byly ma z panem x kontakt.

Twojemu bylemu tez nie mozna ufac, bo - ktos kto kradnie hasla na komunikatory i portale internetowe, ktos, kto wyrzuca Cie z domu na podstawie tego, ze rozmawiasz z bylym , nie jest godny zaufania. I kropka.



Ja powiedzialabym wszystkim, z kim mam bliski kontakt - rodzicom, rodzinie, kazdemu, o kim wiem, ze jest po mojej stronie. I zdecydowanie wszystko, co sie dzieje, zapisywalabym w osobnym zeszycie.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Mgielka » 27 gru 2010, o 01:18

Narazie mam jakieś 100 sms od X
są zapisane w telefonie
Dzwonić jeszcze nie dzwoni po nocach
Dzisiaj dużo czytałam o stalkingu, ulżyło mi bo dostrzegłam że nie jestem sama z tym problemem, ale mimo wszystko chce a nawet czuje potrzebę pójścia do psychologa żeby wyrzucić z siebie to wszystko .

Pan X zamilkł po tym jak napisalam mu czy wie co to jest stalking i podałam artykuł i paragraf, dodał tylko że "Dobra nic juz nie pisze bo grozic zaczynasz"
mam nadzieje ze sie wystraszyl i da mi spokój

Dziękuje Ci Abssinth że zwróciłaś na Mnie uwagę, nawet nie wiesz jak bardzo mi pomoglaś, przede wszystkim pomogłaś zrozumiec ze to nie moja wica i ze nie musze sie bac
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości

cron